ja jak rok temu tak ratowałam kota to teraz...codziennie tak muszę do niego ręce wyciągać... wolę już takich maluchów nie spotykać na ulicy bo mam jestem za słaba aby je tam zostawiać...
Dzięki:)) Tamtym razem przeżył, ale nie wiem czy jeszcze żyje... Jeśli ma w zwyczaju takie ciągłe wychodzenie z domu, to jego los jest bardzo niepewny.... Pozdrawiam:)
Fajnie moment wypatrzony, a jak na reporterkę, to świetna jakość i piękne soczyste BW. Lubię taką małą GO... Rozumiem, że kociak przeżył i ma się dobrze...
Bardzo dobre.Pozdrowienia
Lubię.
Bardzo dobre.
no rewelacja :D
w maleńkim bucie mieszka kot ;) lubie tu wracac, miła fotka ;)
!! :)
Dziekuję:) Miło, że się podoba:)
ha :)
brawo za spostrzeżenie...
ZJEM WAS!!!
fajne ujecie, swietna jakosc, dobrze dobrana kolorystyka :) pozdrawiam
uroczą uwieczniłaś scenkę
super, pozdrawiam
bardzo sympatyczne foto , widać że mimo swojego ukierunkowania , potrafisz również wyłapać interesujące scenki . pozdrawiam ciepło
Jacku - tam też dodam to zdjecie:) Dziekuję za wszystkie komentarze:))
dzieci na widok kotka radośnie rżały i strzygły uszami:D spoko fotka:)
słodkie maleństwo;)
bardzo dobra obroka i podoba mi sie bardziej niz oryginal na Twojej stronce :-)
Kotek ..
Hehe dobrze złapane:)
fajoskie ;-)
Dziekuję Wam bardzo! Niezmiernie sie cieszę, ze się podoba:)))
super
nooczad!! btw: ja mysle, ze 'ziomale' ucza go aportowac, albo podawac lape! dobra reporterka!
bardzo ciepłe zdjęcie:) - widać, że kontakt z kotkiem daje chłopakom sporo radości:)
No proszę,kolejne super zdjęcie.Pozdrawiam ciepło
ja jak rok temu tak ratowałam kota to teraz...codziennie tak muszę do niego ręce wyciągać... wolę już takich maluchów nie spotykać na ulicy bo mam jestem za słaba aby je tam zostawiać...
super reporterka
fajne:) nic dodac nic ujac. pozdr.
fajna chwila:)
Tosai - nie zawsze, niestety... Wtedy akurat byłam na wczasach, więc to raczej oczywiste ;)) Pozdr.:)
Dzięki:)) Tamtym razem przeżył, ale nie wiem czy jeszcze żyje... Jeśli ma w zwyczaju takie ciągłe wychodzenie z domu, to jego los jest bardzo niepewny.... Pozdrawiam:)
że też ludzie zawsze ze sobą aparaty noszą :))))))))))))
Fajnie moment wypatrzony, a jak na reporterkę, to świetna jakość i piękne soczyste BW. Lubię taką małą GO... Rozumiem, że kociak przeżył i ma się dobrze...
;)
:))))))))))))))
ja mysle ze oni po prostu z czystej ziomalskiej sympatii do spotkanego kota zaczeli mu zapodawac jakis freestajl....