Niestety muszę zgodzić się ze Zbyszkiem. Przepraszam, ale ja tu widzę jedynie kompletny bajzel. Proponuję lekturę jakiejś pozycji o podstawach kompozycji w fotografii. Naprawdę nie wszystko co nas zaciekawi da się łatwo przenieść w interesujący sposób na zdjęcie. Poza tym techniczna strona równie słaba. W makro b. ważną rzecz odgrywa głębia ostrości, która powinna być mała, tutaj jest wprost na odwrót. Poza chaosem nie ma tu niestety nic. Zdjęcie z kropelkami, mimo że też nie powala, to jednak dość miło się ogląda, czego niestety nie da powiedzieć się w tym przypadku.
Pstryk... Wczoraj wróciłem z gór. Miałem tam okazję zwiedzać poniemiecki bunkier. Wyszedłem z tej ciemnicy oszołomiony lampami błyskowymi: "o! ściana! pstryk!", "o! sufit! pstryk!", "o ludzie! pstryk (lampą w oczy)", "i tu też ludzie! pstryk! oj, słabo [podkręca moc lampy] PSTRYK!", "o! coś tam daleko w ciemnym korytarzu, cokolwiek to jest! pstryk!". Odganiając plamki sprzed oczu i klnąc pod nosem wpadłem na pomysł, że na aparaty powinno się wprowadzić licencje jak na broń. -.- Byłbym nawet gotów zaryzykować, że sam jej nie otrzymam, tylko niech te terabajty kart flash codziennie zapchane kolejnymi przepalonymi drzewami będą wolne.
Niestety muszę zgodzić się ze Zbyszkiem. Przepraszam, ale ja tu widzę jedynie kompletny bajzel. Proponuję lekturę jakiejś pozycji o podstawach kompozycji w fotografii. Naprawdę nie wszystko co nas zaciekawi da się łatwo przenieść w interesujący sposób na zdjęcie. Poza tym techniczna strona równie słaba. W makro b. ważną rzecz odgrywa głębia ostrości, która powinna być mała, tutaj jest wprost na odwrót. Poza chaosem nie ma tu niestety nic. Zdjęcie z kropelkami, mimo że też nie powala, to jednak dość miło się ogląda, czego niestety nie da powiedzieć się w tym przypadku.
Pstryk... Wczoraj wróciłem z gór. Miałem tam okazję zwiedzać poniemiecki bunkier. Wyszedłem z tej ciemnicy oszołomiony lampami błyskowymi: "o! ściana! pstryk!", "o! sufit! pstryk!", "o ludzie! pstryk (lampą w oczy)", "i tu też ludzie! pstryk! oj, słabo [podkręca moc lampy] PSTRYK!", "o! coś tam daleko w ciemnym korytarzu, cokolwiek to jest! pstryk!". Odganiając plamki sprzed oczu i klnąc pod nosem wpadłem na pomysł, że na aparaty powinno się wprowadzić licencje jak na broń. -.- Byłbym nawet gotów zaryzykować, że sam jej nie otrzymam, tylko niech te terabajty kart flash codziennie zapchane kolejnymi przepalonymi drzewami będą wolne.
załamujący gniot
co to w morde, jakas promocja cyfrówek była w media markcie? :o)
to kiepski nawyk taka chec pokazania wszystkim za wszelka cene ze sfotografowales slimaka. na szczescie jest szansa ze to z czasem przejdzie.
Pstryk