Ja nie wiem jak dzisiaj będę funkcjonować po poczytaniu owych komentarzy, nie mogę przestać się śmiać... dziewczyny jesteście niesamowite... Monitor teraz muszę czyścić, bom go nieco "zaśmieszyła"... idę po ściereczkę, a przy okazji oczka ze śmiechu zapłakane przetrę, o mokrych częściach garderoby nie wspomnę... :D:D:D
wiec sprawa wyglada tak ... ja juz nie jestem wstanie skupic sie nad rzeczywista (?) trescia tekstow ... we wszystkim wesze sex ... i wyuzdanie ... jak ja teraz bede funkcjonowac? ... najzwyklejsza, codzienna czynnosc najezona jest niebezpieczenstwami ... wezmy takie zakupy warzyw na targu ... toz to same swinstwa ... poruta i oblesnosc ... a tttfU!
No żesz kurcze....Gdzie są te samce???!!! z tym czymś, co czasami znajduje się również między nogami ???!!! Piotrowi trza wiecej polać... nie zauważa u siebie zwisania głową w dół ;DD
zaczeli od tego, ze to "rząd ssaków łożyskowych" ... a potem : "Błona ciała ciągnie się po boku ciała, aż do tylnych kończyn. Czasami znajduje się również między nogami." ... i jakby tego bylo malo ... : "Niekiedy występują ogony długie i dobrze wykształcone (np. u brodawkonosów). " ... i wspominaja rowniez, ze "dzięki (specjalnej) budowie (ciala) pozycja zwisu nie wymaga żadnego wysiłku mięśni" ... paaanie! ... to sie w pale nie miesci !!!
"Specyficzną postawę w spoczynku - zwisanie głową w dół - zawdzięczają specjalnej budowie tylnych kończyn." :| Nie zauważyłem u siebie... może mam jakąś wadę?! :|
tytulu nie zmienie, bo to efekt zmudnego wysilku intelektualnego (troche maslo maslane, nie?) ... poza tym uwaga o wycieraniu smarkow przescieradlem wzbudzila u mnie kolejna eksplozje wyobrazni, ale nie bede doklanie tego opisywac, bo bym chyba musiala pojsc do swojego pokoju na kilka miesiecy ... i dodam jeszcze, ze jako glab skonczony nie wiedzialam co to ten Chiroptera, wiec sprawdzilam w Wikipedii ... a tam taaakie swinstwa, ze az sie wstydze powtorzyc ... ale i tak powtorze ...
A może to batman polujący z zaczajki? :> a może nietoperz transseksualista, tzw. osowiały bat? albo, co gorsza, transseksualna sowa, tzw. sowa zbacona?! Przypomniała mi się historyjka... idą dwie paniusie ulicą, raptem jedna - pokazując ręką dyndającego na drutach nietoperza - piszczy: "O! Patrz, myszaaa!" na co druga spokojnie "Nie, to pies". Ewidentnie dała się zwieść podobieństwu do ratlerka, ale my jesteśmy sprytniejsi :D Choć - być może - stąd właśnie wywodzi się polska nazwa Chiroptera hiehie
a wracając do przedstawionej pracy... osobnik pokraśniały na licu - znać, że rozmyśla o czymś przyjemnym... namiotu nie obserwuje się, zatem przypuszczać można, że czeka go noc pod gołą (tu pauza) niestety-ale-chmurką. Ahhh gdybymż ja był zoofilem... przykryłbym się sową :D
zupelnie jak obraz a nie fotografia! duzy plus
swietnie...
szkola latania ;)
mało osowiałe
hawejku Ty mnie naprawdę rozwalasz tymi pomysłami;]
Ja nie wiem jak dzisiaj będę funkcjonować po poczytaniu owych komentarzy, nie mogę przestać się śmiać... dziewczyny jesteście niesamowite... Monitor teraz muszę czyścić, bom go nieco "zaśmieszyła"... idę po ściereczkę, a przy okazji oczka ze śmiechu zapłakane przetrę, o mokrych częściach garderoby nie wspomnę... :D:D:D
rozkosznie tu.wogóle folio piękniste
Zlałem się, to znaczy polałem, znaczy... nieważne :D:D:D:)...
Roman na urlopie... dlatego trzeba korzystac.... nie z tarki oczywiscie ;))
uwaga drogie dziatki :> Roman gier tych nie aprobuje :>
czym się tak najarał, że aż Tabalugę zobaczył?
ała...
Marchew tylko tarta... gorzej z kabaczkiem.... ;)
a marchew? KABACZEK?! bosz....
No jezeli kupujesz ogorki nie z przeznaczeniem na mizerię... to i owszem ;)
wiec sprawa wyglada tak ... ja juz nie jestem wstanie skupic sie nad rzeczywista (?) trescia tekstow ... we wszystkim wesze sex ... i wyuzdanie ... jak ja teraz bede funkcjonowac? ... najzwyklejsza, codzienna czynnosc najezona jest niebezpieczenstwami ... wezmy takie zakupy warzyw na targu ... toz to same swinstwa ... poruta i oblesnosc ... a tttfU!
I błona tez Ci sie nie ciągnie ???!!! Nawet po boku ciała???!! ;)
Madame - nie zauważyłem jakiejś specjalnej budowy tylnych kończyn :D
No żesz kurcze....Gdzie są te samce???!!! z tym czymś, co czasami znajduje się również między nogami ???!!! Piotrowi trza wiecej polać... nie zauważa u siebie zwisania głową w dół ;DD
zaczeli od tego, ze to "rząd ssaków łożyskowych" ... a potem : "Błona ciała ciągnie się po boku ciała, aż do tylnych kończyn. Czasami znajduje się również między nogami." ... i jakby tego bylo malo ... : "Niekiedy występują ogony długie i dobrze wykształcone (np. u brodawkonosów). " ... i wspominaja rowniez, ze "dzięki (specjalnej) budowie (ciala) pozycja zwisu nie wymaga żadnego wysiłku mięśni" ... paaanie! ... to sie w pale nie miesci !!!
"Specyficzną postawę w spoczynku - zwisanie głową w dół - zawdzięczają specjalnej budowie tylnych kończyn." :| Nie zauważyłem u siebie... może mam jakąś wadę?! :|
Świństwa powiadasz.... już lecę do tej Wiki ;))
tytulu nie zmienie, bo to efekt zmudnego wysilku intelektualnego (troche maslo maslane, nie?) ... poza tym uwaga o wycieraniu smarkow przescieradlem wzbudzila u mnie kolejna eksplozje wyobrazni, ale nie bede doklanie tego opisywac, bo bym chyba musiala pojsc do swojego pokoju na kilka miesiecy ... i dodam jeszcze, ze jako glab skonczony nie wiedzialam co to ten Chiroptera, wiec sprawdzilam w Wikipedii ... a tam taaakie swinstwa, ze az sie wstydze powtorzyc ... ale i tak powtorze ...
Sugeruję zmianę tytułu...prosbę o autograf prześlę kanałem oficjalnym ;)
idę otrzeć łzy i smarki prześcieradłem :D
... raf ... :D
A może to batman polujący z zaczajki? :> a może nietoperz transseksualista, tzw. osowiały bat? albo, co gorsza, transseksualna sowa, tzw. sowa zbacona?! Przypomniała mi się historyjka... idą dwie paniusie ulicą, raptem jedna - pokazując ręką dyndającego na drutach nietoperza - piszczy: "O! Patrz, myszaaa!" na co druga spokojnie "Nie, to pies". Ewidentnie dała się zwieść podobieństwu do ratlerka, ale my jesteśmy sprytniejsi :D Choć - być może - stąd właśnie wywodzi się polska nazwa Chiroptera hiehie
zaloze sie, ze gdybym taki tytul oryginalnie dala i wstawila to w akt, to nastepnego dnia ludzie by mnie na ulicy o autogarf prosili
... ja tez :DD
juz sie polalam ... :D
Żadna butelka nie może równac się z widokiem leżącego faceta z ptakiem w górze... ale polać możesz ;))
:D
ja tu usiluje odwrocic wasza uwage od lezacego faceta z ptakiem w gorze butelka wódy, ale widze, ze ciezko bedzie
czyly jeszdże nie fszysko stracone hyp! :D
Przynajmniej Autorze poprawiłeś wszystkim nastrój swoim komentarzem z 19:22:33. Cha! Cha! Cha! ;) A zdjęcie bardzo fajne. :)
Ta sowa wyraźnie na niego leci....
a wracając do przedstawionej pracy... osobnik pokraśniały na licu - znać, że rozmyśla o czymś przyjemnym... namiotu nie obserwuje się, zatem przypuszczać można, że czeka go noc pod gołą (tu pauza) niestety-ale-chmurką. Ahhh gdybymż ja był zoofilem... przykryłbym się sową :D
A co dzisiaj polewasz? :) Oczywiscie w przerwach ujarzmiania ptaka ;D
i teraz jest juz jasne, ze nie tylko wypic lubie ... by the way ... cos ostatnio nie pilim
im dalej wlazł, tym więcej :D (że tak powiem hyhyhy)
odnosze wrazenie, ze cokolwiek teraz napisze moze zostac uzyte przeciwko mnie
A to w drugim pokoju trzymasz tego ptaka? ;D
kilo grochu weź ze sobą do klęczenia :D
to ja moze pojde do swojego pokoju i zastanowie sie nad tym co tu napisalam
no i naparskałem w monitor :D
fajne
:D
bajkowo. super
Dobrze... zignoruję... Ale co się pośmieję to moje :DDD A łzy mi po klawiaturze płyną ;))))
proponuje, zebysmy wszyscy signorowali moj poprzedni wpis
jak sie ma wprawna reke, to mozna ptaka wysoko utrzymac
Malczer... nie ciesz się za wcześnie. Ten ptaszek bez odpowiedniego pociągnięcia szybko opadnie.... na ziemię ;D
Widzę, że "ptaszek" wygrał tę batalię; a nie mówiłem? :D
sowa coś kombinuje.... :) ...a ta łąka.......
obrazkowe :)
cała seria z latawcami BARDZO podoba się ! ;)
Podoba mi się. Sowa może być uosobieniem marzeń osoby leżącej na trawie. Ładnie.
To też ładne :) a i gratuluje zdjęcia dnia
przypuszczam, ze zastanawia sie nad ta obcja ... :D
:))) ciekawe czy sowa przypuszcza atak czy tak sobie przelatuje:))