Opis zdjęcia
Było po burzy. Stałam na jednym z najwyższych szczytów Tatr. Góry znikając na długie chwile bawiły się ze mną w chowanego. Byłam uparta - szukałam ich. Gdy udało mi się je wypatrzeć, pokazały mi swoją potęgę. I nie czułam się przy nich mała. Czułam się bogatsza o szeroki uśmiech na mojej twarzy :-) Zaraz zniknęły. Zostałam sama z ledwo widocznym czubkiem własnego nosa.
zapach gór - to zapach chmur, tak pachną chmury :-)
Lubię Twoje stalowe kolory...:)I chmury,które pięknie modelują Twoje obrazki!Pozdr
Oj, dawno u Ciebie nie byłem... Coraz piekniej:) Zazdroszczę Ci czasu, naprawdę :)
zdjęcie super!!!! opis z charyzmą heh!! swietnie pokazane!! pozdrowka
A mówią że nie ma dymu bez ognia. Super klimat - zimny i groźny, ale jakie pięknie. A opis jak zwykle :) dopełnia całości.
pięknie!
uwielbiam takie
groźnie to wygląda :)
czuć grozę. Piękne foto!!!
piękna impresja...
dobre nawet w sumie i w roznicy
bardzo na +
+
Ale się kotłuje. Ciekawe masz portfolio :)
:)
Ciekawe światło. Niezłe watowe "dymy"