ciekawie wyszło

zawsze takie już trochę nadszarpnięte przez czas są ciekawsze niż nowe:)

Motyw tak, przepalenia nie, kadr jak radzi Iskier. Stefaniana jakieś? ;-) p-m.

Taką klamkę to i pocałować można;) Pozdrawiam serdecznie.

Bartek doniósł, ja chwyciłem trop ;) Może jednak bez takiego światła, i ciut szerzej po prawej... Motyw wart kontynuacji ;)

Bardzo dobre ujęcie :)

Widzę, że bawimy się w Stefana ;)

Piękne brązy drzwi

...Alicja spoglądając przez dziurkę od klucza ujrzała wspaniały{najpiękniejszy:)} ogród...no i teraz trzeba tylko coś tam wypić potem jeszcze zjeść i kurka nie pamiętam i już jesteśmy po tej drugij stronie:))) ...to tyle...pozdrawiam:)

taki "coś" to nie Coś, ale zawsze coś ;)

jak to się mówi, klamka zapadła?

czyzby ostatnie komentarze o równosci kadru spowodowały ze zachciało ci sie pocwiczyc kompozycje bo jezeli nie jest to jakas bardzo wazna klamka to chyba tak to nalezy traktowac:) pozdrawiam:P

Och wreszcie spotkałem prawdziwą fankę Krakowa w Twojej osobie - robisz superowe zdjątka! Chciałbym być Twoim bliskim, przyjacielem, znajomym... :)

Puk, puk, nie otworzył nikt??? Może trzeba krzyczeć, a nie szeptać? Pozdrawiam...

A to ja się tylko pod nosem uśmiechnę ;)

Drzwi już długo zamknięte. I klamka taka wycałowana ze wszystkich stron... Może prawdziwe wejscie od zaplecza, tylko dla wtajemniczonych? :)

zamknęli przed Tobą ;-(

..... też ;p

widzę, że Zocha się na Stefcia zapatrzyła ;p

Widzę, że zpłałaś bakcyla ;)

Bardzo fajna zabawa :)

Ja tylko wypatruje klamki :) to taka fajna zabawa :)

ktoś podstępnie zmienił opis i mój komentarz stracił sens... a może w ogóle go nie miał? :]

nie jestem klamką ;)

hyhyhy widzę, że za niedługo będzie się tu odbywał pojedynek na cosie:)

Stefan jest klamką ?