Opis zdjęcia
Wysokość około 570 metrów. Kiedy wyciąga Cię holówka i po odczepieniu liny sam sterujesz, to zapominasz tak naprawdę o problemach, które pozostawiłes tu na ziemi. Tego nie da się opisać słowami jak to jest być pod samym \\"sufitem\\" chmury czyli pod jej podstawą. Tego dnia osiągnęłam z Piotrkiem maxymalną wysokość 1800 metrów. PS. Fajnie jest tak latać w chmurach i bujać w nich:)
Na tym zdjęciu jesteśmy gdzies na wysokosci 500-600 m.n.p.m a jak potrafiłam być na wysokości 2200 m.n.p.m to dopiero robi piorunujące wrażenie:)
Troszkę za wysoko lecicie... ;) Pozdrawiam.
o to fajne
:)))
o, to jest o wiele ciekawsze. no i niezmienny podziw dla odwagi, bo ja bym narobil w portki :o)
ale dziko, heh- suuuper :))
Eh to jak leci się już pod samą chmurką, lub wtapiając się w nią, to nie da się opisać tego słowami:)
Super, musi to być piękne uczucie..., pozdrawiam
Ładne, lotnicze :-)
kazde mazenie ma swoją pore na spełnianie, ale dzieki za zaproszenie
Wszystko widać jak trzeba. Ten przechył dodaje dynamiki. Odblaski na kabinie to żadne niedociągnięcia MSZ. Jeśli chcesz się ich pozbyć, spróbuj polaryzatora.
Lubie te klimaty, tylko ja ciut od innej strony. Szybowcem raz leciałem i wysiadłem na 1000 m. Jest inaczej niż w samolocie tylko świst powietrza, jednak wolę wracać na ziemie po swojemu. Pozdrawiam
Ciekawe.Pozdrowienia
świetne
Tylko jak widzicie jakies niedociągnięcia, to zapewne z powodu iż zdjęcie jest robione przez kabinę.
jak chcecie coś więcej wiedzieć o lotnisku gdzie latam i pooglądać fotki to zapraszam na stronkę internetową: www.lisie.prv.pl
moje najwieksze mazenie na liscie tych do spelnienia
ile tam u was kursy kosztuja?