IMO z bardzo pojechałaś z saturacją. Zieleń jest tak nasycona, że aż zęby bolą.
Po drugie skoro owady są tematem to chyba należałoby zmienić nieco kadr - zwłaszcza te liście w LD na pierwszym planie przeszkadzają. Lokalni puryści sztuki fotograficznej pewnie przyczepiliby się do kadru centralnego, ale to jest kwestia indywidualnych upodobań.
No i zapomniałem dodać, że mam takiego samotnego samczyka w swoim folio.
IMO z bardzo pojechałaś z saturacją. Zieleń jest tak nasycona, że aż zęby bolą. Po drugie skoro owady są tematem to chyba należałoby zmienić nieco kadr - zwłaszcza te liście w LD na pierwszym planie przeszkadzają. Lokalni puryści sztuki fotograficznej pewnie przyczepiliby się do kadru centralnego, ale to jest kwestia indywidualnych upodobań.
ruchanko bez wyrazu... sorki za szczerość ;)