Ach!!!te zegarki....juz myslalem ze bedzie sie fajnie zapowiadało.....no nie bardzo pasuje mi ten zegarek na ręku....Szkoda....ze to zawsze musi tak być....Ale fota super...
Spotkałem go kiedyś w Warszawie. Fajnie się z nim rozmawiało. Mówił, że jest gdzieś z okolic Krymu czy jakoś tak i że jeździ po POlsce, po miastach i festiwalach ...
fajnie złapany, sporo oddaje klimatu... (drobiazgi: obcięty wąs i czubek głowy trochę zbyt się wydaje)... brawo, zajrzałem w swoje próby - nie udało mi się tak dobrze uchwyćić kozaka :)))))
chyba każdy kto odwiedzi Kraków popełnia "białą damę krakowską" , albo "kozaka" (no jego nie tylko w Krakowie), albo jeszcze "Cygana na wózku ze skrzypcami". Za moło góry i dołu. Zegarek nie pasi.
widywałam tego pana
super i jaki ma ladny zegarek :)
kocham krówki: to musicie mu mało rzucać, że az do Wrocławia przyjezdza ;)
Niemożliwe, że to Wrocław. W Krakowie mamy podobnego :)
super!
gerwazy wraca.....!
eee tam zegarek....no przeciez nic nie szkodzi...zdjecie udane!
ooo on ma zegarek na reku .......zdjecie miodzio ......
Kazdy sie czepia tego zegarka a nikt nie zwrocil uwagi jaka ma kozaczyna finezyjnie zaczesana grzywke ?:) swietne portrecicho, pozdrawiam
świetne jest, bardzo fajny kadr, dobry moment
Piwo Kocham piwo ochocho ...
To mi się podoba, pozdr...)))
od razu wiedziałam, ze skads go znam!!!! Bardzo dobre i świetnie oddaje naturę tego człowieka. Gratuluję.
Niezły kozak z tego gostka
Ach!!!te zegarki....juz myslalem ze bedzie sie fajnie zapowiadało.....no nie bardzo pasuje mi ten zegarek na ręku....Szkoda....ze to zawsze musi tak być....Ale fota super...
sfociłem go na Jarmarku Dominikańskim( nie miał zegarka)
W przypadku tego pana to nic dziwnego :) Jest chyba najbardziej obfotografowanym buskerem w Polsce :)
Widze ze sfotografowalismy tego samego pana w roznych miejscach:)
mily portrecik. pzdr!
No prosze jak wiele mozna sie dowiedziec o czlowieku wystawiajac jego zdjecie :)
Spotkałem go kiedyś w Warszawie. Fajnie się z nim rozmawiało. Mówił, że jest gdzieś z okolic Krymu czy jakoś tak i że jeździ po POlsce, po miastach i festiwalach ...
ha! zegarek jest ziezły ;-)
o :) pan znany z rynku wroclawskiego :) na BuskerBus tez bylam :) ale jeszcze w aparacie film do wykonczenia czeka :)
niesamowity
etam zegarek niepotrzebny. idzie z duchem czasu, zapewne jak cos znajdzie sie przy nim i komorke.
Rewelacja! Kiedys myslalem o tym zeby go sfocic w Krakowie, ale balem sie ze sie bedzie czepial....
zegarek nie kozacki...:)
widziany w Krakowie, Poznaniu, Wroclawiu, Miedzyzdrojach...
ten pan jest z krakova. prawda?
Te mi się o wiele bardziej podoba od poprzedniego :-) Zamiast wąsów obcięłabym mu paznokcia :P
fajnie złapany, sporo oddaje klimatu... (drobiazgi: obcięty wąs i czubek głowy trochę zbyt się wydaje)... brawo, zajrzałem w swoje próby - nie udało mi się tak dobrze uchwyćić kozaka :)))))
i tez mial zegarek
a ja go ostatnio widzialam w Poznaniu.. i nawet zrobilam mu zdjecie
chyba każdy kto odwiedzi Kraków popełnia "białą damę krakowską" , albo "kozaka" (no jego nie tylko w Krakowie), albo jeszcze "Cygana na wózku ze skrzypcami". Za moło góry i dołu. Zegarek nie pasi.
zegarek totalnie niepotrzebny! ale fotka mi się podoba. mam jego zdjęcie w Gdańsku. niezły koleś.
Ireneusz: Na górze nic ciekawego nie bylo ;), Krissek: nieszczesny zegarek probowalem ratowac tytułem ;)
Dornen, tym razem to Wrocław.
Brak jakby trochę góry...-pozdr
..z prawej..mialo byc;)
ladnie..ucialbym troche z lewej i zdjal mu zegarek;)
spotykam go w całej Polsce... niezły z niego Kozak...
MISFITS 40 lat później. Widzę, że koleżka ów ma szanse zostać kolejnym wdzięcznym tematem z uliczek Krakowa, po Białej Damie, hehe :)