Małgorzato ja nie neguję tego,iż jest to jakaś rzeczywistość,ale przy Twojej interpretacji nabiera jakiegoś niesamowiecie zagmatwanego wydźwięku.A może dorobic do tego uproszczoną ideologię.Mówiąć przelana(miałam na mysli ilość zawartych elementów w niej,co daje pewnego rodzaju przesyt,znośny,jesli się nie dorabia nadmiernie zawiłej interpretacji)pozdrawiam
Kamilo, zmartwiłaś mnie, że teraz zdjęcie podoba Ci się mniej. Nie zważaj więc na moją interpretację. To jest tylko moje osobiste wrażenie. Natomiast muszę zaprotestować co to „przelanej formy fotografii”. Przecież to jest skadrowany kawałeczek świata, nic więcej. O swoich zasadach fotografowania Autor pisał w blogu, i wydaje mi się, że jest im wierny.
Małgosiu chyba lekko przeintelektualizowałaś tą pracę,po Twojej interpretacji podoba mi się mniej.Może lepiejbyłoby uprościć.Widzisz w sztuce jest zazwyczaj tak,że o ważnych sprawach lepiej mówić w prosty sposób,a banały uwijać,ubrawniać,po to aby były ciekawsze.A po Twojej intepretacji tego zdjęcia połączonej z "przelaną" formą fotografii mam takie uczucie "przeżarcia" jak po Świętach Wielkanocnych.Wybaczcie o to moje zdanie tylko.
Piękne przeciwstawienia: słowo "tchnienie", którym często wyraża się ducha - i tandetna, świąteczna ozdóbka; słowa"wstań i idź", które przywodzą wzniosłe o szlachetne herbertowskie przesłanie - i nieruchoma maska; fotografie rodzinne, które kojarzą się z domowym zaciszem - i ciemny, nieprzyjemny, zimny koloryt przestrzeni za i odbijającej się przed; milczenie maski i krzycząca treść zdjęcia; na koniec wystawowa szyba, w której lubimy się przeglądać.
Nie bardzo rozumiem tytułu,ale cóz tak już jest,że współczesną sztukę nie zawsze trzeba rozumieć,najwazniejsze jest wtedy pierwse wrażenie.A ja lubię pewnego rodzaju niedopowiedzenia,jakieś tego typu niedociągnęcia.daltego masz mój kredyt zaufania,fajne
wiesz co Piotr, to najlepsze twoje zdjęcie. Dla mnie.Nie za ostość, kolory i całą resztę tych parametrów, którymi najczęściej się tu zachwycają...a w moim odczuciu nie o to chodzi w fotografii...tej, którą lubię najbardziej, która przemawia,zmusza...
To zdjecie na pewno nie jest nudne.
Eee...Piotr... wstyd się przyznać, ale miałam na myśli swój egoistyczny punkt widzenia, czyli widza:) Dobrze, że zrobiłeś to zdjęcie, ponieważ uważam, że jest ono potrzebne.
mnie takie plastki denerwuja i dlatego wiem, ze w tym zdjeciu jest ladunek i bomba, choc sam nie cierpie takiej wrazliwosci najczesciej oznacza to po prostu, ze jest kapitalnie (doaswiadczenie z przeszlosci rzemieslniczej-plastycznej), pozdr. :-)
dziwne..ale cos w tym jest, nie razi w oczy, wrecz przyciaga..;)
GIT!
gadap, stendap...robi wrazenie. pzdr
dobre; niepokój, niemożność...
:)))
IDE COS ZJESC BO MAM NATCHNIENIE NA JEDZENIE. Pzdr.
z "przechodzeniem na odbior" to tak chwilowo mam nadzieje :)
Jak zwykle Piotrze - ładnie zauważone i celnie zatytułowane.
Małgorzato ja nie neguję tego,iż jest to jakaś rzeczywistość,ale przy Twojej interpretacji nabiera jakiegoś niesamowiecie zagmatwanego wydźwięku.A może dorobic do tego uproszczoną ideologię.Mówiąć przelana(miałam na mysli ilość zawartych elementów w niej,co daje pewnego rodzaju przesyt,znośny,jesli się nie dorabia nadmiernie zawiłej interpretacji)pozdrawiam
Kamilo, zmartwiłaś mnie, że teraz zdjęcie podoba Ci się mniej. Nie zważaj więc na moją interpretację. To jest tylko moje osobiste wrażenie. Natomiast muszę zaprotestować co to „przelanej formy fotografii”. Przecież to jest skadrowany kawałeczek świata, nic więcej. O swoich zasadach fotografowania Autor pisał w blogu, i wydaje mi się, że jest im wierny.
Małgosiu chyba lekko przeintelektualizowałaś tą pracę,po Twojej interpretacji podoba mi się mniej.Może lepiejbyłoby uprościć.Widzisz w sztuce jest zazwyczaj tak,że o ważnych sprawach lepiej mówić w prosty sposób,a banały uwijać,ubrawniać,po to aby były ciekawsze.A po Twojej intepretacji tego zdjęcia połączonej z "przelaną" formą fotografii mam takie uczucie "przeżarcia" jak po Świętach Wielkanocnych.Wybaczcie o to moje zdanie tylko.
Wykładnia Małgosi jest imponująca...
Kamilo Księżopolska: Twój "kredyt zaufania" dla autora brzmi dość śmiesznie.
Kamila bidula nie zrozumiała...
Piękne przeciwstawienia: słowo "tchnienie", którym często wyraża się ducha - i tandetna, świąteczna ozdóbka; słowa"wstań i idź", które przywodzą wzniosłe o szlachetne herbertowskie przesłanie - i nieruchoma maska; fotografie rodzinne, które kojarzą się z domowym zaciszem - i ciemny, nieprzyjemny, zimny koloryt przestrzeni za i odbijającej się przed; milczenie maski i krzycząca treść zdjęcia; na koniec wystawowa szyba, w której lubimy się przeglądać.
Nie bardzo rozumiem tytułu,ale cóz tak już jest,że współczesną sztukę nie zawsze trzeba rozumieć,najwazniejsze jest wtedy pierwse wrażenie.A ja lubię pewnego rodzaju niedopowiedzenia,jakieś tego typu niedociągnęcia.daltego masz mój kredyt zaufania,fajne
nie czuje tematu (ze tak powiem) ZUPELNIE ... wroce jeszcze jutro (bo dzis mam slaby dzien) to moze mnie olsni :) - pozdro
orzeszku..!
wiesz co Piotr, to najlepsze twoje zdjęcie. Dla mnie.Nie za ostość, kolory i całą resztę tych parametrów, którymi najczęściej się tu zachwycają...a w moim odczuciu nie o to chodzi w fotografii...tej, którą lubię najbardziej, która przemawia,zmusza... To zdjecie na pewno nie jest nudne.
ciemiaczko sie nie zroslo, co by pneuma miala latwiej
przeko9mbinowane nie jest, niesłe ono jest. Ino, nie chciałbym być kontrowersyjny ale czy ja tego już kiedyś nie widziałem? :)
to ja może podrzucę następne: pêle-mêle ;-)
Nie wyszedłem jeszcze poza etymologię słowa "plastki" ;-))
jak analiza? :-)
W ogóle chyba już dorosłem do wieszania zdjęć nudnych i mało interesujących, więc pewnie będzie więcej
Aha ;-)
Eee...Piotr... wstyd się przyznać, ale miałam na myśli swój egoistyczny punkt widzenia, czyli widza:) Dobrze, że zrobiłeś to zdjęcie, ponieważ uważam, że jest ono potrzebne.
o jakie stare zdjecie :)
co Wy ludzie chceta, bardzo fajne zdjono, w głowach się poprzewracało...
Resztę dnia zajmie mi analizowanie wypowiedzi pepego, więc mówię "nara" i znikam za horyzontem zdarzeń. pa
mnie takie plastki denerwuja i dlatego wiem, ze w tym zdjeciu jest ladunek i bomba, choc sam nie cierpie takiej wrazliwosci najczesciej oznacza to po prostu, ze jest kapitalnie (doaswiadczenie z przeszlosci rzemieslniczej-plastycznej), pozdr. :-)
dokąd poszli tamci ...
Dzięki za zrozumienie dla mej niewytłumaczalnej słabości!
Dobrze, że zrobiłeś to zdjęcie.
Prawda, do mnie też się przyczepiło... I już pół roku trzyma... Chyba jedno z najważniejszych...
ale to jest wystawowe!!!!!
To nie jest zdjęcie nie przemawiające, to jest zdjęcie prześladujące.
Pewnie, nie to, co kaskady z długim czasem! ;P
Troche nudne
Widać nie przemawiajace
jakoś nie przemawia
W ogóle nie kombinowałem, jeno trach migawką i do domu.
oj, nie bardzo.
■ chyba przekombinowales, albo ja dzis wstalem lewicom...