własnie Tomb Raidera...gram teraz w koleją część tej gry - Anniversary, ale w tej nie ma tych klimatów bo nigdy nie było - to na podstawie pierwszej legendarnej części tej gry sprzed wielu lat - a co do zdjecia, to szkoda trochę, ze te psy w kadzre - pzdr.
Janusz Z Sawicki 2007-06-05 08:10:38 > widze, ze jednak mimo takiego wstepu moje zdjecia klamia. Nie wjechalbys tu samochodem. Dziedziniec, z ktorego robilem zdjecie, znajduje sie juz za trzecia albo czwarta warstwa korytarzy, wewnatrz labiryntu. Jedyne, o co mozna by sie pokusic, to o wdrapanie sie na drzewo, ale nie wiem, czy wolno tam to robic... Choc przyznam, ze nawet jesli wolno, to mialbym opory. Dzungla stala sie integralna czescia tej swiatyni, rozsadzila ja od srodka. Chodzac po drzewach mozna niechcacy uszkodzic tez konstrukcje.
Mi się podoba.
A co do techniki wykonania, zdjęcia to można jeszcze tak:
- z boku a nie frontalnie
- z dachu np wysokiego samochodu
- zrobić ze statywu kilka kolejnych ujęć i połączyć w "panoramę"
Pzdr
Klopot w tym, ze swiatynia w calosci jest niska i bardzo rozlozysta. Jest to szereg koncentrycznie ulozonych kwadratow i prostokatow utworzonych przez kamienne korytarze ozdobione w regularny sposob prangami.
Swiatynie te trudno w sumie pokazac tak, aby dac pojecie o jej wielkosci... jedyne co mi przychodzi do glowy, to zdjecie lotnicze, natomiast z poziomu gruntu... nie mam pomyslu.
Duzo ciagnalem niestety to zdjecie :-/. A swiatlo mialem faktycznie fatalne.
jakies dziwne światło wyszło, wygląda przez to trochę jak tekturowa dekoracja na polu pod Warszawą...
Bardzo fajne masz zdjęcia. Miło się ogląda. Jak w bajce.
Noł stempling plijz...
fajnie naturalnie byłoby też bez tych stempli...ale to tylko można wystemplować :)
No dajze spokoj, dla mnie to glowny smaczek tego zdjecia ;-)
własnie Tomb Raidera...gram teraz w koleją część tej gry - Anniversary, ale w tej nie ma tych klimatów bo nigdy nie było - to na podstawie pierwszej legendarnej części tej gry sprzed wielu lat - a co do zdjecia, to szkoda trochę, ze te psy w kadzre - pzdr.
A nawet nie wiem, czy tam krecili jakis epizod. Z pewnoscia zas krecili Tomb Raidera.
jak z Indiany Jonesa
Aaaa.... ;p
Mam rentgena w oczach, BAŁWANku...
Yuki 2007-06-05 19:08:07 - skad ta pewnosc? ;p
W Kambodzy pora sucha byla, nie wymagajmy cudow...
Ale psy nie sikają, więc może jednak nie Ramiego? ;-D
Ten to ma wtyki ;-)
O, psy Ramiego ;p
Przewodnik wspomina o wezach ;-)
dobrze ze psy się w kadr zaplatały - znak, że jeszcze jakieś życie nie roślinne tam jest
:)
Dodajmy, ze znany wsrod znajomych i rodziny i ani na meter dalej ;-)
Dobek to znany żartowniś ;->.
Oj... nic konkretnego, zupelnie. Tak sobie zartuje tylko ;-)
nie nadazam za twym tokiem rozumowania :) nie wiem co masz na mysli pod "zgnily kompromis"
Byle nie byly to zgnile kompromisy ;-)
wrobldob 2007-06-05 12:27:13 > hehe, zycie sklada sie z kompromisow :) ale kto wie kto wie, moze kiedys
A jeszcze lepiej z zona ;-)
arkjus 2007-06-05 08:56:24 > witam arkjusa i powtarzam jak mantre: nie zazdroscic! Jechac samemu ;-)
Mysle, ze kamienie, drzewa i rusztowanie tez psuja klimat ;-)
kundle troche psują klimat ale chyba ok ...
Fajne, tylko te psy tak trochę psują klimat, albo jakby ten drugi też był cały.
chłonę zdjęcia z takich miejsc!..
Janusz Z Sawicki 2007-06-05 08:10:38 > widze, ze jednak mimo takiego wstepu moje zdjecia klamia. Nie wjechalbys tu samochodem. Dziedziniec, z ktorego robilem zdjecie, znajduje sie juz za trzecia albo czwarta warstwa korytarzy, wewnatrz labiryntu. Jedyne, o co mozna by sie pokusic, to o wdrapanie sie na drzewo, ale nie wiem, czy wolno tam to robic... Choc przyznam, ze nawet jesli wolno, to mialbym opory. Dzungla stala sie integralna czescia tej swiatyni, rozsadzila ja od srodka. Chodzac po drzewach mozna niechcacy uszkodzic tez konstrukcje.
Yukiszonie... normalnie mnie oniesmielasz ;-)
Dobek, naprawdę Cię uwielbiam... za konsekwencję i nie uleganie presji plfoto :-DDD
ja tylko odfajkuje swoja obecnosc :) ciekawe miejsca, pozazdroscici podrozy :) pozdrawiam
jakieś szare wyszło, kadr OK
Mi się podoba. A co do techniki wykonania, zdjęcia to można jeszcze tak: - z boku a nie frontalnie - z dachu np wysokiego samochodu - zrobić ze statywu kilka kolejnych ujęć i połączyć w "panoramę" Pzdr
w takim badz razie tylko lotnicze :o)
Dobranoc :-)
Uczulam zatem, ze to, co tu widac, to nie jest cala swiatynia, a jedynie jej niewielki fragment widziany z jednego z dziedzincow.
Poszczegolne zdjecia maja zatem szanse dac pojecie, jak wyglada widok z jednego czy drugiego dziedzinca, ale nie daja kompletnie obrazu o calosci.
Powstaje w ten sposob labirynt zarowno zadaszonych jak i niezadaszonych przejsc oraz mnostwo prostokatnych dziedzincow.
Klopot w tym, ze swiatynia w calosci jest niska i bardzo rozlozysta. Jest to szereg koncentrycznie ulozonych kwadratow i prostokatow utworzonych przez kamienne korytarze ozdobione w regularny sposob prangami.
A jest wielka, skoro w czasach jej swietnosci samych zatrudnionych tu tancerek bylo 2000, jak utrzymuja Khmerskie przekazy.
Swiatynie te trudno w sumie pokazac tak, aby dac pojecie o jej wielkosci... jedyne co mi przychodzi do glowy, to zdjecie lotnicze, natomiast z poziomu gruntu... nie mam pomyslu.