Diogenesie :) Teatru Nowego bronił za bardzo nie bede, bo jedynie, zazwyczaj w czasie Festiwalu Szkół Teatralnych bywam. Teatr Studyjny jest jednak moim ulubionym i proszę sie nie czepiac! :) "Lepsi" może i mogli by byc lepsi, ale wg mnie jazda tam jest niezła i warto polecić. Każdy ma prawo do odbioru sztuki teatralnej (i kultury;) w takim zakresie jak mu pasuje. Najważniejszy jest kontakt z zywym aktorem, nawet ja gra trupa jak w Boboku ;)
Pozdrawiam.
Powodowani ciekawością jak żyje się aktorom za nasze pieniądze oraz wspomnieniem pewnej pani, która zadaje się tylko z artystami o ugruntowanym dorobku, poszliśmy jakiś miesiąc temu z Fullem do „Nowego” na Wesele. Aktorom żyje się dobrze bo, odżywieni byli niczego sobie, co być może spowodowało, że trafiliśmy na szmirę pierwszej wody porównywalna tylko z „Lepszymi” ze „Studyjnego”. Choreografia, a w zasadzie choragrafia powalała nieudolnością, przypominając taniec Świętego Wita. W trakcie pierwszego aktu Full zaczął chrapać, mnie z nudów nawet spać się nie chciało, w przerwie daliśmy sobie spokój i wyszliśmy z teatru a piwo.. ..a poza tym uważam, że finansowanie kultury i sztuki z publicznych pieniędzy jest skandalem!
... Stanowczo bardziej mi pasi Julia w B & W ( od strony wizualno-estetycznej ). Tu na czółku odbicie rozprasza...ale ująłeś jej urodę i charakter, a to najważniejsze ...tu też to widać i czuć, promyczki !!!
Rzadko przeglądam sekcję portret, a tu... No, nieźle, Jacku, nieźle... Czekam na zdjęcia Małgorzaty :-) Pozdrawiam!
ps. :-) ..a poza tym uważam, że finansowanie kultury i sztuki z publicznych pieniędzy jest skandalem!
z jedna zywa aktorka mialem kontakt, bardzo milo go wspominam co nie zmienia nic w tym co wczesniej napisalem:-) Pozdrawiam
Diogenesie :) Teatru Nowego bronił za bardzo nie bede, bo jedynie, zazwyczaj w czasie Festiwalu Szkół Teatralnych bywam. Teatr Studyjny jest jednak moim ulubionym i proszę sie nie czepiac! :) "Lepsi" może i mogli by byc lepsi, ale wg mnie jazda tam jest niezła i warto polecić. Każdy ma prawo do odbioru sztuki teatralnej (i kultury;) w takim zakresie jak mu pasuje. Najważniejszy jest kontakt z zywym aktorem, nawet ja gra trupa jak w Boboku ;) Pozdrawiam.
Powodowani ciekawością jak żyje się aktorom za nasze pieniądze oraz wspomnieniem pewnej pani, która zadaje się tylko z artystami o ugruntowanym dorobku, poszliśmy jakiś miesiąc temu z Fullem do „Nowego” na Wesele. Aktorom żyje się dobrze bo, odżywieni byli niczego sobie, co być może spowodowało, że trafiliśmy na szmirę pierwszej wody porównywalna tylko z „Lepszymi” ze „Studyjnego”. Choreografia, a w zasadzie choragrafia powalała nieudolnością, przypominając taniec Świętego Wita. W trakcie pierwszego aktu Full zaczął chrapać, mnie z nudów nawet spać się nie chciało, w przerwie daliśmy sobie spokój i wyszliśmy z teatru a piwo.. ..a poza tym uważam, że finansowanie kultury i sztuki z publicznych pieniędzy jest skandalem!
Philly też mam Julie z planu :) - http://alteranimus.ovh.org/1
Julia :) - http://phillipskraba.com/film/Nothing%20Heals%20A%20Home.htm
... Stanowczo bardziej mi pasi Julia w B & W ( od strony wizualno-estetycznej ). Tu na czółku odbicie rozprasza...ale ująłeś jej urodę i charakter, a to najważniejsze ...tu też to widać i czuć, promyczki !!!
przyjemne:)
njas
bardzo na tak!! pieknie delikatnie kobieco! tak lubię!! pozdrawiam goraco!!
:)
nader subtelnie. :)