o!! a tą klameczkę zamontuję do moich drugich nowych drzwi:-) i będę miała parkę: iskierowo - stefanową:-) wspieracie mnie chłopcy w tym moim remoncie:-)
ano widzisz ... a my tu o muzyce wszak prawimy, co prawda Madame poszła grać kotkowi na razie ale wiesz, głośno jeszcze może być bo stereo to już było - wczoraj u Iskiera też :D
no chyba, że mnie Madame na taki plener wyciągnie :) Madame a choć pojedziemy tam i z powrotem porobić zdjęcia na przykład do Toskanii albo gdzieś gdzie dalej :D
Stefciu drogi - ja nie zdążę toć Ty mnie powinieneś rozumieć w naszej branży urlopów wszak w lato nie ma a ja w sobotę nie mam jak nad morze wyskoczyć - za daleko :(
Mowcie na mnie od dzicisja Panthenol :) Marysiu, jeszcze zdazysz, toz to dopiero poczatki upałów :) a w sobote znowu uderzam na plaze :) to sie zrobie z buraka w mega buraka ;)
O ile u Iskiera to była typowa prawie trąba... to u Ciebie wręcz waltornia to jest :) Tak czy siak jednak.... instrumenty dęte... by nie powiedzieć dmuchane ;))
Lubie bardzo :) Pozdrawiam!
ale fajna ta klameczka :D
No, to wielce gustowne jest, pozdrawiam
no i wyszło ze wyobraźnia mi sie "rozbujała" taaaa wszak to już ta godzina :)
Ma_rysia - postawiłam trzy kropeczki, żeby każdy sobie dopowiedział według swojej wyobraźni - ja i tak co wiem to wiem;-)
PLA.PLA – pomożesz mu w zamian smarować co by poziom podobny do Stefana był zachowany ? :)
iskier - złote rączki jak najbardziej:-) nawet mam się czym odwdzięczyć...;-)
Widzisz iskier, w życiu bez smarowania ciężko ...
smarowane czy nie smarowane - z pewnością lśni :) Iskier spróbuj i Ty posmarować .... tylko czym ... ?? :D
Stefan oszukuje, oliwką smarowany... ;-)
Twój instrument jest bardziej zakręcony i bardziej błyszczący niż iskiera. Do czegóż doprowadzi ta licytacja :)
A może przydałyby ci się "złote rączki"? Do montażu...
o!! a tą klameczkę zamontuję do moich drugich nowych drzwi:-) i będę miała parkę: iskierowo - stefanową:-) wspieracie mnie chłopcy w tym moim remoncie:-)
Oł ;) Hello ;)
Hello Sister!!!
wiem , ledwo komentarz napisałem :))
ano widzisz ... a my tu o muzyce wszak prawimy, co prawda Madame poszła grać kotkowi na razie ale wiesz, głośno jeszcze może być bo stereo to już było - wczoraj u Iskiera też :D
muza tylko stero i głośno na dodatek:))
Panthenol time ;)
sorry - Terrorist miało być :(
... a ja idę kota cukrzyka nakarmić ;)
Stefan - dobra dobra, Terrosris a Ty jak słuchasz muzyki w mono czy w stereo ? :D
Do niczego się nie przyznaję ;) Ja tu tylko sprzątam !!!!
właśnie..., a wy dziwczyny widze to tak stereoo...:))
zaraz sąd nad Tobą przeprowadzimy :)
I pod ocenę Publice łaskawej lub mniej łaskawej :)
ze też Ci nie wstyd ... instrumenty na widok publiczny wystawiać ?? :)
... i to na widok publiczny ;))
....jak obiecał tak wystawił....:))
:):):):):):):):)
bede pamietac coby nie stosowac ;)
Stefan chcial zapewne napisać hasta MANIAna... jutro tez jest dzień... :))
zostaje Ci wybaczone :) nie lubię tego skrótu po prostu - źle mi sie kojarzy
Ok, :) przepraszam wielmożną Panią :)
AAAAAA !!!! Stefan wszytko tylko nie MANIA ....
tylko kosmetyczkę odpuść - wstąpimy po drodze gdzieś razem to czas na pogaduchy będzie :)
Mania ;) za godzinę słońce zajdzie heheheeheh
Stefan - no i znowu Ci zazdroszczę ... mnie i widać i słychać i czuć jak sie wnerwię :D
tak... ja tez wskocze po drodze do fyzjera ;)
ależ kobieta - mówisz i masz :D czekaj toć muszę sie trochę ogarnąć za godzinę będzie dobrze ? :)
Marysiu, mnie na szczescie nie widac, wiec luuuuuuuz ;) Mnie tylko slychac, jak gra i buczy :)
Bardzo proszę.... kiedy i gdzie podjechać? ;))
bdb
Stefan - wstyd mi przed klientami - toć my jak żywa antyreklama biura :D
Fajne
no chyba, że mnie Madame na taki plener wyciągnie :) Madame a choć pojedziemy tam i z powrotem porobić zdjęcia na przykład do Toskanii albo gdzieś gdzie dalej :D
Marysiu, ja rozumiem. Dwa lata łuna ode mnie biła - białość mej skróry mnie przerażała. W tym roku, bije czerwienią po oczach ;) I tak ma być :)
Stefciu drogi - ja nie zdążę toć Ty mnie powinieneś rozumieć w naszej branży urlopów wszak w lato nie ma a ja w sobotę nie mam jak nad morze wyskoczyć - za daleko :(
Kiedyś na pogotowiu w Gdańsku też mnie ratowali panthenolem.... zrobili ze mnie bałwanka :)
Madame - tu gra i trąbi zespół Kombi :D
Mowcie na mnie od dzicisja Panthenol :) Marysiu, jeszcze zdazysz, toz to dopiero poczatki upałów :) a w sobote znowu uderzam na plaze :) to sie zrobie z buraka w mega buraka ;)
Stefan jak boli to możesz buczeć razem z instrumentem :) a tak szczerze to zazdroszczę bo ja blada jak córka młynarza :/
Gra i trąbi, piecze, szczypie... Panthenol to niezła nazwa dla takiego zespołu ;))
Piecze i szczypie :) Panthenol spray, to istny cud ;)
Jak opalenizna? ;)
Trąbić też może :)
a nie gra i trąbi? ;))
U mnie gra i buczy.... :)
ależ Stefan ... może Ci zagramy to będzie mniej smutno ?? :)
Zamotane, zakręcone i takie... omijane :(
szlachetne...
O ile u Iskiera to była typowa prawie trąba... to u Ciebie wręcz waltornia to jest :) Tak czy siak jednak.... instrumenty dęte... by nie powiedzieć dmuchane ;))
ciekawie przedstawiony detal :)
:D:D aleś się zakręcił - pewnie zaraz razem z Iskierem pokręcicie i nieźle zakręcicie - te akurat zdjęcie macie prawie bliźniacze :D
Marysiu, to właśnie ta zakręcona "trąba" ;) zanczy klamka, zdecydowanie not made in China ;)
no no no z Iskierem możecie podać sobie rękę, macie oko do detali!! świetna zakręcona klamka, pozdrawiam!
:) Pozdrawiam
It is not made in China
Stefan to ten róg o którym wczoraj mowa była ?? nooo zakręcony - trąba słonia Trąbalskiego :D
ładny detal
ooo i znowu jestem pierwsza przy cosiu :D