Po przyjrzeniu się i namyśle: nie za dobrze hadrowane: fotki są źle złożone, widać podwójne kontury (las i ruinka po lewej), za silny kontrast spowodował jaśniejszą obwódkę dookoła budowli. Poza tym: gdzie jaskółki to jaskółki ale rozmyte plamy to jednak matryca... :-)
Burza przeszła obok, a dama ponoć tam straszy. Okoliczne legendy mówią o dwóch braciach, niezwykle do siebie podobnych, jeden władał Mirowem, drugi Bobolicami. Żyli hucznie i bogato, w lochach łączących oba zamki mieli ukryte ogromne skarby. Strzegła ich czarownica o czerwonych oczach oraz zły duch wcielony w psa. Pewnego razu jeden z braci wrócił z wojny z piękną księżniczką. Jego brat także się w niej zakochał. Zazdrosny brat, który ją przywiózł, zamknął ją w lochu i kazał strzec czarownicy. Drugi brat chciał pocieszyć księżniczkę więc gdy czarownica odleciała na miotle na Łysą Górę, przyszedł ją odwiedzić. Zazdrosny brat usłyszał warczenie psa i zszedł do lochów. Gdy zobaczył obejmującą się parę jednym cięciem miecza zabił swego brata. Niedługo potem gdy trunkiem zagłuszał wyrzuty sumienia rozszalała się straszna burza i raziła go piorunem. Księżniczka wciąż podobno przebywa w lochach strzeżona przez złą czarownicę, która od czasu do czasu wychodzi na powierzchnie i straszy napotkanych ludzi.
tanit: jako biała dama? ;)
Chciałabym się tam znaleźć.
Jak malowane :)
Extra,bardzo mi się podoba.Pozdr.
Po przyjrzeniu się i namyśle: nie za dobrze hadrowane: fotki są źle złożone, widać podwójne kontury (las i ruinka po lewej), za silny kontrast spowodował jaśniejszą obwódkę dookoła budowli. Poza tym: gdzie jaskółki to jaskółki ale rozmyte plamy to jednak matryca... :-)
ładne
Ładne foto ale paprochy z matrycy do wyplamkowania...
No to świetnie utrzymałeś w łapce, ale kadrowałbym jednak lewą stronę. Prawa jest oki :))
#: i owszem, z łapy...ruch :/
Albo niedokładnie złożone, albo ruch przy naświetlaniach. Lewa strona trochę się rozjechała.
Mirów pięknie pokazany :) lubię
Dobre zdjecie
Albert: ale na pierwszy rzut oka to paproszki na matrycy :)))) jakby nie patrzyl, ja tam jaskolkopodobnych nie widzem :)
fajne jest !
Burza przeszła obok, a dama ponoć tam straszy. Okoliczne legendy mówią o dwóch braciach, niezwykle do siebie podobnych, jeden władał Mirowem, drugi Bobolicami. Żyli hucznie i bogato, w lochach łączących oba zamki mieli ukryte ogromne skarby. Strzegła ich czarownica o czerwonych oczach oraz zły duch wcielony w psa. Pewnego razu jeden z braci wrócił z wojny z piękną księżniczką. Jego brat także się w niej zakochał. Zazdrosny brat, który ją przywiózł, zamknął ją w lochu i kazał strzec czarownicy. Drugi brat chciał pocieszyć księżniczkę więc gdy czarownica odleciała na miotle na Łysą Górę, przyszedł ją odwiedzić. Zazdrosny brat usłyszał warczenie psa i zszedł do lochów. Gdy zobaczył obejmującą się parę jednym cięciem miecza zabił swego brata. Niedługo potem gdy trunkiem zagłuszał wyrzuty sumienia rozszalała się straszna burza i raziła go piorunem. Księżniczka wciąż podobno przebywa w lochach strzeżona przez złą czarownicę, która od czasu do czasu wychodzi na powierzchnie i straszy napotkanych ludzi.
super, ale horyzont z lewej trochę jakby rozdwojony :)
i co doczekaleś się jej? -fajnie wygląda
spoko cyber :) to ptactwo, jaskółkopodobne... filtr matrycy czysty.
spoko HDR ale matryca to do czyszczenia
świetnie, kadr i barwy super
bardzo ładnie...
Na szlaku Orlich Gniazd zawsze coś fajnego można sfotografować .
Dziękuję za komentarze w folio jeszcze inne ujęcie tego zamku.
bardzo estetyczny i wymowny obraz:)
dobry kadr \, miło się patrzy..
:) to nie paprochy. To miejscowe ptactwo nisko latające przed burzą...
super lubie takie cienszkie chmuery ;)
bardzo mi się podoba i jakie romantyczne..:}
zdjecie ciekawe, proponuje odkurzyc matryce
w odpowiednim miejscu, w odpowiedniej chwili - technicznie bez zarzutu. Pozdr
swietny kadr,ladne niebo,podoba mi sie
podoba mi sie krajobraz:)