Kiedyś w tym przejściu dwóch szeryfów mnie zwinęło, bo wracając lekko zawiany z własnych imienin paliłem tam sobie papierosa. Nie wystarczyło im że się nie stawiałem i chciałem przyjąć mandat, musieli mnie zaprowadzić na dworcowy komisariat, skąd wypuścili mnie po godzinie bezsensownego trzymania, dopiero jak im w kulturalny acz dotkliwy sposób naubliżałem.
* miało być "fajkę", Tersan - miło, że wpadłeś :)
dobre jest
to już wiem dlaczego nawet za peronami nerwowo gasisz fajne na widok SOKisty ;-)
Kiedyś w tym przejściu dwóch szeryfów mnie zwinęło, bo wracając lekko zawiany z własnych imienin paliłem tam sobie papierosa. Nie wystarczyło im że się nie stawiałem i chciałem przyjąć mandat, musieli mnie zaprowadzić na dworcowy komisariat, skąd wypuścili mnie po godzinie bezsensownego trzymania, dopiero jak im w kulturalny acz dotkliwy sposób naubliżałem.
:-)
dobrze uchwycone
fajne foto
mina pana... dobre