hehehe... ale popis ojcowskiej troski o dziewczyńskie dupiszcza! Mnie by się nie chciało tak moralizować. Może dlatego, że znam życie i zdaję sobie sprawę, że takie gadki spokojnie można o kant d... walnąć. "Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąb". :-)))
Tygrysku - doradź żonie żeby fascynując się tym jak wygląda świeże tatoo na pośladku młodej kobiety wówczas kiedy panuje moda na to zastanowiła się w międzyczasie jak może wyglądać 50-letnia kobieta z 25-letnim tatuażem kiedy moda na nie dawno minie... Dziewczyny - co wy sobie robice? Przecież to nieodwracalne w odróżnieniu od mody, a ewentualne usunięcie nie dość że boli (bo to ewidentne zdarcie kawałka skóry), do tego drogo kosztuje i na domiar złego pozostawia bliznę większą nić tatuaż, widziałem kilka... Są przecież różne naklejki, całkiem dobrze wykonane i niedrogie - nakleić, poszpanować, zmyć, ewentualnie nakleic inną... Rozumu trochę życzę!
1967Tygrysek czy dla ciebie istnieje coś co nie jest zdeformowane, ty chyba masz zeza albo co gorszego, fota super dziara też. Pozdro dla autora i modelki ;)
Powiem tak– cholernie lubię akt i jestem za dobrym aktem, ale dobrym........Ten tu jest po prostu miernotą, ta modelka może posłużyć Ci do wielu innych ujęć, lecz to przepraszam-garbeć.........już mnie nie ma.....PS. Deko skóry nic więcej, masz panienkę w studio i robisz takie coś? wow
Ja przepraszam, że odbiegnę od tematu. Te tatoo na pośladkach, to jakiś krzyk mody, bo żona by chciała.
A do tematu: pośladki nieapetycznie zdeformowane i może jakieś inne ujęcie wyszło lepiej, bo to jakieś zaczęte i żle rozwinięte.
Moim zdaniem
hehehe... ale popis ojcowskiej troski o dziewczyńskie dupiszcza! Mnie by się nie chciało tak moralizować. Może dlatego, że znam życie i zdaję sobie sprawę, że takie gadki spokojnie można o kant d... walnąć. "Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąb". :-)))
łał Sergiusz, wyjątkowo się zgadzam...
Tygrysku - doradź żonie żeby fascynując się tym jak wygląda świeże tatoo na pośladku młodej kobiety wówczas kiedy panuje moda na to zastanowiła się w międzyczasie jak może wyglądać 50-letnia kobieta z 25-letnim tatuażem kiedy moda na nie dawno minie... Dziewczyny - co wy sobie robice? Przecież to nieodwracalne w odróżnieniu od mody, a ewentualne usunięcie nie dość że boli (bo to ewidentne zdarcie kawałka skóry), do tego drogo kosztuje i na domiar złego pozostawia bliznę większą nić tatuaż, widziałem kilka... Są przecież różne naklejki, całkiem dobrze wykonane i niedrogie - nakleić, poszpanować, zmyć, ewentualnie nakleic inną... Rozumu trochę życzę!
twarzy nie widać, dupa niewyraźna tylko plecy się załapały
tatu na dupie to znaczy, ze lubi teges....
1967Tygrysek czy dla ciebie istnieje coś co nie jest zdeformowane, ty chyba masz zeza albo co gorszego, fota super dziara też. Pozdro dla autora i modelki ;)
Powiem tak– cholernie lubię akt i jestem za dobrym aktem, ale dobrym........Ten tu jest po prostu miernotą, ta modelka może posłużyć Ci do wielu innych ujęć, lecz to przepraszam-garbeć.........już mnie nie ma.....PS. Deko skóry nic więcej, masz panienkę w studio i robisz takie coś? wow
ciasne ale fajne :)
Ja przepraszam, że odbiegnę od tematu. Te tatoo na pośladkach, to jakiś krzyk mody, bo żona by chciała. A do tematu: pośladki nieapetycznie zdeformowane i może jakieś inne ujęcie wyszło lepiej, bo to jakieś zaczęte i żle rozwinięte. Moim zdaniem
złośliwcy :)
nie są ciasne,dwa kciuki wlazły...
No cóż... Stringi jak stringi... ;-)
ze za ciasne czy jak?