Opis zdjęcia
Już na polu wstawał świt, wdzierał się w tę noc jak zgrzyt -budził nas, zabierał sen , nastał nowy, nowy dzień... Antek oczy przetarł i kalesony zdjął ze drzwi, z trudem się wcisnął w nie myśląc "nie! nie będzie źle!" Z kubła zimej wody łyk w gardło wdarł sie niby krzyk, a chleb - choć czerstwy był - smakował mu, dodawał sił. Jajecznica z jajek trzech do szaleństwa wzburzyła krew, pierwszy kogut zapiał już, gdy kończył jeść on, błyszczał tuż jego KOMBAAAAAJN BIZOOOOOOON .. .. .. Kierownicę ujął w dłoń, przeżegnał się, beret na skroń. W stacyjce kluczyk raz i dwa.. i spalin kłąb i silnik gra! Już na polu za łanem łan i wykonany za planem plan. A w sercu radość albo gniew, słoneczko mu gdzieś zza drzew.. na jego KOMBAAAAAJN BIZOOOOOOON .. .. .. Do południa z nieba żar, a on tak chciał ze wszystkich miar.. Aby nic, nawet kłos.. na polu tym by całą noc.. I wokół dawno ciemno już, na spracowanym czole kurz. A on przed siebie ciągle gna.. w księżyca blasku czerwienią gra jego KOMBAAAAAJN BIZOOOOOOON