Zdjęcie bardzo udane... gratuluję!!! świetny moment... ale jeśli chodzi o modela to Nienawidze slimaków i kotów. ... Więc może mały wykład o mięczakach. Mieczak to niepierścieniowy bezkręgowiec o miękkim ciele, który zazwyczaj chroni muszla. Należy do najliczniejszej grupy bezkręgowców, ilościowo przerastają go tylko stawonogi. Typowy mięczak np. ślimak składa sie z wyrostka brzusznego zwanego nogą, masy trzewiowej i skorupy nadbudowywanej od dolnej krawędzi płaszcza [obrzydliwość]. U niekt orych mięczaków np. u ślimaków skorupa zanika lub całkiem już zanikła, podczas gdy u innych np. głowonogów głowa rozwinęła się w odnóza jak u ośmiornicy [fok ... co za nudy... muszę inaczej...] O wiele ciekawsze jest życie seksualne mięczaków. [ :) ]. Mięczak to mały zbereźnik. W jego prymitywnym móżdżku gnieżdżą się najbardziej kosmate myśli [ochyda]. Najlubieżniejszym mięczakiem jest skałoczek. Ta wiecznie podrajcowana bestyjka w namiotowatej skorupce zasuwa od rana do nocy, jest poprostu niewyżyta [właściwie nie wiem jakim cudem poani skałoczykowa znajduje czas na przywarcie do skały...] [ciekawsze??]. Kolejnym rozwiązłym ślimakiem jest barwinek. Ten bezwstydny mały rozpustnik, brzusznie napędzany, nie lubi wiązać się w pary... "Zawsze i wszędzie" - to jego dewiza. Wyskakuje ze skorupki i jebudu... A teraz małże. Wielki przegrzebek, wredny, parszywy dupcyngiel, wyuzdaniem ustępujący jedynie posplitej małży jadalnej. A to prawdziwa dziwka, ladacznica, lafirynda, cynicznie skacząca z łóżka dołóżka potrawa morska o sterczących cyckach, jakby wyszła spod rubasznego pióra Franciszka Raudle... Przy niej funny Hill wygląda jak martwy papież... I wreszcie najbardziej zdeprawowany ze wszystkich skorupiaków: Trąbik Sfałdowany. To homoseksualista najgorszego gatunku. Ten spedalony brzuchnóg, zboczony skorupiak, mizdżący się mięczak, ta odrażająca, nadęta, wymiękła ciota otchłani wywołuje u mnie mdłości.Dziękuję za uwagę i proszę o poczucie humoru :)
Razielo; Super wyklad, dzieki :)
Zdjęcie bardzo udane... gratuluję!!! świetny moment... ale jeśli chodzi o modela to Nienawidze slimaków i kotów. ... Więc może mały wykład o mięczakach. Mieczak to niepierścieniowy bezkręgowiec o miękkim ciele, który zazwyczaj chroni muszla. Należy do najliczniejszej grupy bezkręgowców, ilościowo przerastają go tylko stawonogi. Typowy mięczak np. ślimak składa sie z wyrostka brzusznego zwanego nogą, masy trzewiowej i skorupy nadbudowywanej od dolnej krawędzi płaszcza [obrzydliwość]. U niekt orych mięczaków np. u ślimaków skorupa zanika lub całkiem już zanikła, podczas gdy u innych np. głowonogów głowa rozwinęła się w odnóza jak u ośmiornicy [fok ... co za nudy... muszę inaczej...] O wiele ciekawsze jest życie seksualne mięczaków. [ :) ]. Mięczak to mały zbereźnik. W jego prymitywnym móżdżku gnieżdżą się najbardziej kosmate myśli [ochyda]. Najlubieżniejszym mięczakiem jest skałoczek. Ta wiecznie podrajcowana bestyjka w namiotowatej skorupce zasuwa od rana do nocy, jest poprostu niewyżyta [właściwie nie wiem jakim cudem poani skałoczykowa znajduje czas na przywarcie do skały...] [ciekawsze??]. Kolejnym rozwiązłym ślimakiem jest barwinek. Ten bezwstydny mały rozpustnik, brzusznie napędzany, nie lubi wiązać się w pary... "Zawsze i wszędzie" - to jego dewiza. Wyskakuje ze skorupki i jebudu... A teraz małże. Wielki przegrzebek, wredny, parszywy dupcyngiel, wyuzdaniem ustępujący jedynie posplitej małży jadalnej. A to prawdziwa dziwka, ladacznica, lafirynda, cynicznie skacząca z łóżka dołóżka potrawa morska o sterczących cyckach, jakby wyszła spod rubasznego pióra Franciszka Raudle... Przy niej funny Hill wygląda jak martwy papież... I wreszcie najbardziej zdeprawowany ze wszystkich skorupiaków: Trąbik Sfałdowany. To homoseksualista najgorszego gatunku. Ten spedalony brzuchnóg, zboczony skorupiak, mizdżący się mięczak, ta odrażająca, nadęta, wymiękła ciota otchłani wywołuje u mnie mdłości.Dziękuję za uwagę i proszę o poczucie humoru :)
co za dyniamika
Śiwtne.... tez żeś wypatrzył ;)
Świetny!
Nic mu sie nie stalo, to prawdziwy artysta, patrz #2
pewnie nalapal sie leku wysokosci przez Ciebie;-)
Świetne te ślimacze akrobacje. Pzdr.
Bomba!
hehe fajny :-)
to tez swietne:)) pozdr.
super
bardzo ładne ujęcie. pozdr
Bogdan; nie, nie spadl, cwiczyl dalej czego dowodem beda nastepne fotki ;)
ładnie uchwycony, pewnie zaraz spadł z tego listka :)
hehehe no wisi sobie :) mi sie baardzo podoba :)
Bardzo mi sie podoba ujęcie. Znalazłeś fajnego modela. Spróbuj dać w PS wyrównywanie poziomów. Da to lepszy efekt fotce. Czekam na nastepne. pzdr
Ten wspanialy ekwilibrysta ma jeszcze kilka fotek :)
"skuwyszyn" ze tak powiem : )
Bardzo fajne ujęcie, pozdrawiam :-)
.:: fajne zdjecie:) swietnie podpatrzone:) Pzdrw !!! ::.
chyba zabraklo mu drogi powrotnej ;) ladnie trafione ujecie
As - trochę byś go napasł - taki chudy biedaczek! A może dlatego właśnie taki wygimnastykowany? Pięknie i nietuzinkowo! :-)) Pzdr.
dobry jest
alez akrobata ....:)
Asie - cóż za oko! A może to tresowany? :)))
katula; przeciez widac, robal jak sie patrzy ;)
rewelacyjne...
ślimaczy cyrk
kaskader! :-)))
super fota!
Asie, ale mimo wszystko slimaki nie sa robakami :-)))
odjazdowo zakrecone :-) pozdr.
seti; juz Ci napisalem pod zdjeciem
problem miałem z terminologią rybacką :-)
ślimak prawie jak sosna:)
seti; jak mi sie juz nudzi kolor niebieski, to patrze na zielone:) ( w czym problem ?)
i slimaki lubia hustawki ;o)
on pożera liścia:)
On krzyczy do Ciebie, że już dłużej nie wytrzyma i żebyś już robił to zdjęcie ;)
Super!!! Ale artysta :-))
ślimak fitnes mistrz, Ty się skorupiakami zajmujesz, a ja Cię potrzebowałem cały dzień w charakterze eksperta :-))
komandos! sliczna fotka...