dobra odpuszczam, bo masz sporo racji i nie chcę, żebyś pomyślał, że na siłę przekonuję Cię do swojej foty, co do której sam do końca nie wiem, co o niej myśleć - dlatego między innymi jest tutaj..
Moczelany, co do reporterskie moze i masz racje, ja sie nie znam w tym temacie. W sumie rozgadalam sie ogolnie o focie, myslac o jej wykonaniu. I cos mi sie wydaje ze autor tez tak ja sfocil. Czy blednie jako fotoreportaz... byc moze ;)
ale może Ty kiedy myślisz o reportażu ograniczasz to do reportażu prasowego - wiesz, wielki news, na czasie, gorąca informacja.. kojarzy Ci się tak, bo widzisz stłuczkę, wypadek, czyli coś co pasuje do takiego kanionu.. jednak jest też rodzaj reportażu, który jest oderwany od czasu.. reportaż o jakieś zapadłej mieścinie, o jej ludziach, o panującym tam spokoju, o domach, o ulicach, gdzie tak naprawdę się nic nie dzieje i w 2 sekundy nie zobaczysz nic..
najpiękniejsze są te zdjęcia, które wymagają czasu (tylko nie pomyślcie, że bronie tej fotki) - są takie, że się pierw spojrzy, niby nic, ale się wraca.. potem człowieka bierze, aż się zakochuje i widzi coraz więcej i więcej..
Moczelany, Nie, to w sumie swiadczy ze niektorzy ludzie spedzaja 3 sekundy nad fota i narzekaja. I czasami potrzebuja jakiegos opisu, zeby sie zatrzymac na chwilke i przyjrzec, pomyslec, zrozumiec. Za duzo osob lubi rzeczy oczywiste. Niedopatruje sie glebi fotografi.. oczywiscie mowiac ogolem ;0)
kupiłem 1600 po sesji w metrze (sprawdź w portfolio), gdzie musiałem rzeźbić na 200-tce.. myślałem, że 1600 to lekarstwo na wszystko, ale gdzie tam.. kolory i ziarno jakby po prostu 200-tki niedoświetlić..
nie jaaskółko.. to tak jakbyś podniosła tytuł "stłuczka" do kwadratu - za dużo chcesz podpowiedzieć.. bez sensu, żeby tytuł mówił od początku do końca, co oglądający odnajdzie i ma odnaleźć na zdjęciu.. ja ogólnie jestem przeciwnikiem takich podpisów pod zdjęciami jak "Zamyślona", "Tęskniąca", etc.
1600 było zupełnie dla innego przeznaczenia.. a przydało się, bo pora była wieczorowa.. to było robione na 135mm przy dziurze 5.6 (ograniczenie obiektywu) na czasie 1/125sek..
fakt, że kiedy temat ginie w kadrze jest to problem (czasami sam komuś zarzucam); Jaaskołka jest bliska odgadnięcia moich intencji - tj. pokazywania bardziej ludzi niż pogiętej blachy.. tytuł raczej tylko roboczy..
nie czuje sie zatakowany... to byla tylko figura retoryczna... natomiast o stluczce dowiadujemy sie najpierw z tytulu, a powinno byc to jasne i na pierwszy rzut oka widoczne w zdjeciu... tak rozumiem dobry fotoreportaz, radzi sobie bez pomocy slow
fakt, stłuczkę widac od razu. i chyba każdy ją widzi, tyle że nie jest ona tak oczywista, jak narzucałoby nam pojęcie zdjęcia reporterskiego. po prostu - świeże spojrzenie. a tytuł faktycznie mógłby bardziej traktować o emocjach
przepraszam, ale ja pana za idiote niewzielam.. Ale z drugiej strony.. skoro stluczka.. I mamy samochod, to chyba wypadek sam sie nam rzuca w oczy. Ja zauwazylam ja odrazu. No nie wiem, to tylko moja uwaga ;) Choc mysle, ze tytul powinien byc inny. Bo dla mnie, tematem tutaj jest zalamanie, a nie sam fakt rozbitego samochodu.
nie zgadzam sie... problem nie w tym ze stluczka jest na planie drugim, idiota nie jestem , widze to... problem w tym ze trzeba jej szukac. Sam pomysl z planami jest ciekawy, ale nie natyle odkrywczy by zrownowazyl braki w czytelnosci zdjecia. pozdr
czy ja wiem... fota jest ciekawa. Owszem mozecie powiedziec, ze stloczka jest na planie drugim. Ale za to na planie pierwszym mamy - Zalamanie. Podoba mi sie przedstawienie emocji a pozniej w tle jej przyczyny. Ciekawe spojrzenie. Fota jest dobra, szkoda, ze wiele osob sie w niej niedoparzy wiecej niz sam tytul mowi ;) Pozdr
stłuczka jest na planie drugim, kolo z brzega to mężczyzna kobitki w białych spodniach, która spowodowała wypadek; zadzwoniła po niego, a ten widzac ile będzie musiała zapłacić odszkodowania, załamał się nerwowo, bo nie wypłaci się z kredytu na mieszkanie. pan, który się zbliża to zapewne ojciec panienki, idzie zrobić wyrzuty, że nasz bohater nie dopilnował jego córki. ...albo prawie tak - no, jak dla mnie jest nieźle...i bardzo reportersko pzdr
to jest próba pokazania zachowań ludzi podczas kraks na drogach.. temat chodził mi długo po głowie..
na czym te próby polegają ?
A ja powiem szczerze, że nie wiem, o co chodzi... A jak reporterka, to albo w kontekście przy tekście, albo jednoznacznie ;-) Tak mi się zdaje...
nie, to nie tak.. to ja Cię nie chciałem zamęczać :-P
no to respect :D a ja ide spac spokojny o moje umiejtnosci do zameczania ludzi dyskusja. branoc
dobra odpuszczam, bo masz sporo racji i nie chcę, żebyś pomyślał, że na siłę przekonuję Cię do swojej foty, co do której sam do końca nie wiem, co o niej myśleć - dlatego między innymi jest tutaj..
Hubert- nie , nie ograniczam sie... poza tym sa rozne gazety od super express po national geographic, zasada pozostaje taka smam
Moczelany, co do reporterskie moze i masz racje, ja sie nie znam w tym temacie. W sumie rozgadalam sie ogolnie o focie, myslac o jej wykonaniu. I cos mi sie wydaje ze autor tez tak ja sfocil. Czy blednie jako fotoreportaz... byc moze ;)
ale może Ty kiedy myślisz o reportażu ograniczasz to do reportażu prasowego - wiesz, wielki news, na czasie, gorąca informacja.. kojarzy Ci się tak, bo widzisz stłuczkę, wypadek, czyli coś co pasuje do takiego kanionu.. jednak jest też rodzaj reportażu, który jest oderwany od czasu.. reportaż o jakieś zapadłej mieścinie, o jej ludziach, o panującym tam spokoju, o domach, o ulicach, gdzie tak naprawdę się nic nie dzieje i w 2 sekundy nie zobaczysz nic..
moze masz racje, ale nie w gatunku fotoreportaz... tutaj powinny oddzialywac tak samo jak sie je robi - SZYBKO
najpiękniejsze są te zdjęcia, które wymagają czasu (tylko nie pomyślcie, że bronie tej fotki) - są takie, że się pierw spojrzy, niby nic, ale się wraca.. potem człowieka bierze, aż się zakochuje i widzi coraz więcej i więcej..
jak zaskocza to glebia przyjdzie sama pozniej . To zdjecie nie robi klik
najwyrazniej mamy zupelnie inne podejscie do zdjec reporterskich. Dla mnie musza one zaskakiwac w 2 sekundy ( no moze 3)
jaskolko , ale tu nie ma glebi.
brawo !
Moczelany, Nie, to w sumie swiadczy ze niektorzy ludzie spedzaja 3 sekundy nad fota i narzekaja. I czasami potrzebuja jakiegos opisu, zeby sie zatrzymac na chwilke i przyjrzec, pomyslec, zrozumiec. Za duzo osob lubi rzeczy oczywiste. Niedopatruje sie glebi fotografi.. oczywiscie mowiac ogolem ;0)
Jaskolka- co swiadczy o czytelnosci zdjecia... i jestesmy w domu... ale ja jusz nic nie mowie :D
jakosc tego powyzej zniechecilo mnie do fuji 1600 a chcialem kupic - chyba zostane przy 400 i jasnym obiektywie
ja tez w sumie jestem przeciwko.. ale bedziesz mial baardzo wiele osob, pytajacych o ta stluczke ;)
a po co komu tytyl przy takich zdjeciach - wystarczy napisac date i miejsce zdarzenia w opisie oraz mniej wiecej okolicznosci i tyle ..
kupiłem 1600 po sesji w metrze (sprawdź w portfolio), gdzie musiałem rzeźbić na 200-tce.. myślałem, że 1600 to lekarstwo na wszystko, ale gdzie tam.. kolory i ziarno jakby po prostu 200-tki niedoświetlić..
nie jaaskółko.. to tak jakbyś podniosła tytuł "stłuczka" do kwadratu - za dużo chcesz podpowiedzieć.. bez sensu, żeby tytuł mówił od początku do końca, co oglądający odnajdzie i ma odnaleźć na zdjęciu.. ja ogólnie jestem przeciwnikiem takich podpisów pod zdjęciami jak "Zamyślona", "Tęskniąca", etc.
ojej to ledwo Ci to 1600 starczylo przy tej dziurze hehe :)
1600 było zupełnie dla innego przeznaczenia.. a przydało się, bo pora była wieczorowa.. to było robione na 135mm przy dziurze 5.6 (ograniczenie obiektywu) na czasie 1/125sek..
moze by to nazwac cos w stylu "zalamania pechowego kierowcy" ?
zupełnie bez blachy, racja, że foty by nie było..
eee nie jest tak źle - troche przegiete to ziarno - jaki sprzet ze musiales az 1600 pakowac ?
no tak, tyle ze bez pogietej blachy nikt nie zrozumie dlaczego oni sie tak krzywia :)
dobra, wycofujemy podpowiedź z tytułu..
nie wiem o co chodzi w tej fotce.....
fakt, że kiedy temat ginie w kadrze jest to problem (czasami sam komuś zarzucam); Jaaskołka jest bliska odgadnięcia moich intencji - tj. pokazywania bardziej ludzi niż pogiętej blachy.. tytuł raczej tylko roboczy..
nie czuje sie zatakowany... to byla tylko figura retoryczna... natomiast o stluczce dowiadujemy sie najpierw z tytulu, a powinno byc to jasne i na pierwszy rzut oka widoczne w zdjeciu... tak rozumiem dobry fotoreportaz, radzi sobie bez pomocy slow
fakt, stłuczkę widac od razu. i chyba każdy ją widzi, tyle że nie jest ona tak oczywista, jak narzucałoby nam pojęcie zdjęcia reporterskiego. po prostu - świeże spojrzenie. a tytuł faktycznie mógłby bardziej traktować o emocjach
przepraszam, ale ja pana za idiote niewzielam.. Ale z drugiej strony.. skoro stluczka.. I mamy samochod, to chyba wypadek sam sie nam rzuca w oczy. Ja zauwazylam ja odrazu. No nie wiem, to tylko moja uwaga ;) Choc mysle, ze tytul powinien byc inny. Bo dla mnie, tematem tutaj jest zalamanie, a nie sam fakt rozbitego samochodu.
nie zgadzam sie... problem nie w tym ze stluczka jest na planie drugim, idiota nie jestem , widze to... problem w tym ze trzeba jej szukac. Sam pomysl z planami jest ciekawy, ale nie natyle odkrywczy by zrownowazyl braki w czytelnosci zdjecia. pozdr
czy ja wiem... fota jest ciekawa. Owszem mozecie powiedziec, ze stloczka jest na planie drugim. Ale za to na planie pierwszym mamy - Zalamanie. Podoba mi sie przedstawienie emocji a pozniej w tle jej przyczyny. Ciekawe spojrzenie. Fota jest dobra, szkoda, ze wiele osob sie w niej niedoparzy wiecej niz sam tytul mowi ;) Pozdr
stłuczka jest na planie drugim, kolo z brzega to mężczyzna kobitki w białych spodniach, która spowodowała wypadek; zadzwoniła po niego, a ten widzac ile będzie musiała zapłacić odszkodowania, załamał się nerwowo, bo nie wypłaci się z kredytu na mieszkanie. pan, który się zbliża to zapewne ojciec panienki, idzie zrobić wyrzuty, że nasz bohater nie dopilnował jego córki. ...albo prawie tak - no, jak dla mnie jest nieźle...i bardzo reportersko pzdr
dobra, już mi naubliżałeś, kładź się spać..
aaaaaaa, juz wiem. temu facetowi po wypadku wlasnie glowa opadala, a ty to sfociles. ee to wybitne
mmm... nie wiem co to jest i jak to sie ma do reportazu, ale i tak bardziej zrozumiale niz ta twoja strona. ide spac
gdzie jest ta stluczka... pozwole sobie spytac choc reporterka sie nie zajmuje :)