wczoraj próbowałem się wpisać i nie wiem dlaczego się nie wysyłało, ciekawe czy teraz się uda. Podoba mi się pomysł na tą fotkę, ale nmyślę że by lepiej wyglądała gdybvy ją w dzień zrobić. Wielka biała plam strasznie skupia na sobie uwagę a nie jest zbyt interesująca, no i fajnie by było gdyby była symetryczna a tu jest wyraźny przerost prawej strony nad lewą. Pozdro
Ja wiem? Dla mnie w tym kadrze istotny był dół - stopień. Może jeszcze kiedyś przejdę się na naszą stację PKP, ale czy akurat jeszcze raz trafi się takie ustawienie pociągów - to już wątpię.
=> marmic => już jest, u mnie w portfolio - pamietasz, zachęcałem Cię, żebyś się wdrapał, wdrapałem się za Ciebie, i efektem jest pocztówka, którą posyłam i dedykuję Tobie!
Cześć aKySZ! Z przyciemnieniem można się zastanowić, ale barwy takie właśnie są (zasługa lamp sodowych) i celowo tego nie korygowałem. Niestety, na tym zdjęciu również widać, że w Warszawskim Węźle Kolejowym trudno uświadczyć EN57 w oryginalnym PKPowskim malowaniu. Przeważnie malowanie jest modyfikowane przez grafficiarzy. ...ciekawość mnie zżera co to za niespodzianka... Pozdrawiam!
=> Witam sympatycznych ludzików z Mińska! => Najważniejsze to mieć poczucie humoru, i to mi się u Was podoba! Mam dkla Ciebie Marku niespodziewajkę, ale to dopiero w poniedziałek, z pracy... Chyba że wcześniej powieszę ją tu na plfoto, a jutro moja kolej, zobaczymy :) Zdjęcie to ja bym trochę jednak przyciemnił, i może trochę żółto-pomarańczowego zdjął :) Pzdr!
Moja żona jest bardzo wyrozumiała i zdążyła się już przyzwyczaić do zdjęć bez sensu. Za to "starszyzna plemienna" (tzn. mama) puka się znacząco w czoło gdy widzi moje wypociny. Dziś od fotografa odebrałem kolejną pulę fotek. Gdy panie oglądały Mareczka (czyli mnie) stojącego przed katedrą na Ostrowie Tumskim mówiły "ale ładne", ale gdy oglądały zardzewiałe parowozy w Ścinawce Średniej komentowały już nieco inaczej ;)
pytam, bo komentujesz jakbyś komentował czyjeś - ot taki żarcik, bez nerwów, pozdrów żonę. Nie krzyczała, że robisz jakieś "zdjęcia bez sensu", jak to ja czasami od mojej rodzinki słyszę, a później efekty im się podobają.
Żona towarzyszyła mi (jak zwykle w takich sytuacjach) i patrzyła z politowaniem jak na wariata gdy ja z błyskiem w oku biegałem po peronach i kładkach, z niecierpliwością czekałem na pośpieszny Terespol – Szczecin itp. Itd... ;)
??? Jak mam to rozumieć? Jako portret - zdecydowanie nie moje. Ja wyglądam inaczej. A jeśli chodzi o autorstwo -> jak najbardziej. Gdy tylko zakończyła się modernizacja naszej stacji PKP wziłąłem aparat, statyw i żonę i późnym wieczorem wybrałem się na spacer.
Polecam się na przyszłość... :) Jeśli tylko będę w stanie pomóc.
Abstrakcyjne wariacje na temat PKP. Znakomite. Aha, jeszcze raz dzięki za wsparcie co do ostrzenia.
fajne :)
wczoraj próbowałem się wpisać i nie wiem dlaczego się nie wysyłało, ciekawe czy teraz się uda. Podoba mi się pomysł na tą fotkę, ale nmyślę że by lepiej wyglądała gdybvy ją w dzień zrobić. Wielka biała plam strasznie skupia na sobie uwagę a nie jest zbyt interesująca, no i fajnie by było gdyby była symetryczna a tu jest wyraźny przerost prawej strony nad lewą. Pozdro
Ja wiem? Dla mnie w tym kadrze istotny był dół - stopień. Może jeszcze kiedyś przejdę się na naszą stację PKP, ale czy akurat jeszcze raz trafi się takie ustawienie pociągów - to już wątpię.
znakomita fota! brakuje mi "zamkniecia" kadru od gory, jakiejs ciemniejszej krawedzi
na wylot przejrzales PKP;)
dziwne i fajne:))) to jest "gorące" a przypomina mi podróż z przed wielu lat przy -30 stopniach C w takim korytarzyku :)))
=> marmic => już jest, u mnie w portfolio - pamietasz, zachęcałem Cię, żebyś się wdrapał, wdrapałem się za Ciebie, i efektem jest pocztówka, którą posyłam i dedykuję Tobie!
Cześć aKySZ! Z przyciemnieniem można się zastanowić, ale barwy takie właśnie są (zasługa lamp sodowych) i celowo tego nie korygowałem. Niestety, na tym zdjęciu również widać, że w Warszawskim Węźle Kolejowym trudno uświadczyć EN57 w oryginalnym PKPowskim malowaniu. Przeważnie malowanie jest modyfikowane przez grafficiarzy. ...ciekawość mnie zżera co to za niespodzianka... Pozdrawiam!
bardzo fajne :)) hehe i jeszcze ten tytul... :))
=> Witam sympatycznych ludzików z Mińska! => Najważniejsze to mieć poczucie humoru, i to mi się u Was podoba! Mam dkla Ciebie Marku niespodziewajkę, ale to dopiero w poniedziałek, z pracy... Chyba że wcześniej powieszę ją tu na plfoto, a jutro moja kolej, zobaczymy :) Zdjęcie to ja bym trochę jednak przyciemnił, i może trochę żółto-pomarańczowego zdjął :) Pzdr!
Moja żona jest bardzo wyrozumiała i zdążyła się już przyzwyczaić do zdjęć bez sensu. Za to "starszyzna plemienna" (tzn. mama) puka się znacząco w czoło gdy widzi moje wypociny. Dziś od fotografa odebrałem kolejną pulę fotek. Gdy panie oglądały Mareczka (czyli mnie) stojącego przed katedrą na Ostrowie Tumskim mówiły "ale ładne", ale gdy oglądały zardzewiałe parowozy w Ścinawce Średniej komentowały już nieco inaczej ;)
o właśnie hihi
pytam, bo komentujesz jakbyś komentował czyjeś - ot taki żarcik, bez nerwów, pozdrów żonę. Nie krzyczała, że robisz jakieś "zdjęcia bez sensu", jak to ja czasami od mojej rodzinki słyszę, a później efekty im się podobają.
Żona towarzyszyła mi (jak zwykle w takich sytuacjach) i patrzyła z politowaniem jak na wariata gdy ja z błyskiem w oku biegałem po peronach i kładkach, z niecierpliwością czekałem na pośpieszny Terespol – Szczecin itp. Itd... ;)
A co robiła żona?
??? Jak mam to rozumieć? Jako portret - zdecydowanie nie moje. Ja wyglądam inaczej. A jeśli chodzi o autorstwo -> jak najbardziej. Gdy tylko zakończyła się modernizacja naszej stacji PKP wziłąłem aparat, statyw i żonę i późnym wieczorem wybrałem się na spacer.
marmic: to Twoje zdjęcie? hehe
tak właśnie - to chciałem powiedzieć
Szczególnie przepalenia przez lampy wewnątrz pomostu jednostki, która stanowi ramkę.
abstrakcyjnie wyszło :)
Taran -> knot (wyręczyłem już Kolegę) ;)