świetne, pozdrawiam

to miało być tak :)))))))))))))

((((((

"Fotokoncertówka" jak z lat 80-tych...Jarocin "się kłania":{>

kul gerl

Niezłe, podoba się

wróciłem, by przyznać, że ta fotka ma naprawdę niesamowity klimat, nie dało się go lepiej ukazać :)

jednym słowem: utrzymanek ;)

Z bloga można wywnioskować, że jesteś bezrobotnym bardzo zapracowanym i że, żyjesz z oddawania płynów ustrojowych :))

Dioguś jasne, że proste :) tylko we łbie jeszcze ciut się kołuje ale to cudowny wpływ "głupiego jasia":)

Ciekawe zdjęcie. Pozdrawiam!

to źle..ponoc niczego nie powinno się robić wbrew własnej woli :)

;) rozgadany jestes

ale i tak wyniosłeś coś...fajne foto :)

ludzie, miejsce, czas i okazja, czynią to zdjęcie. czuć w tym spaliny...a to nie zdarza się nam (mi ) . :) pozdrawiam...(podejrzewam że strawa duchowa była niskokaloryczna na tym wygonie przed sklepem).

:)BUŚKA:) http://youtube.com/watch?v=lH4CEq-dRK8&mode=related&search=

Ej podpisujesz się pod fotami?

kuzwa, full to sie tam chyba zadomowil w tej annie :)

! trzymam za słowo, ogólnie to może 20 a napewno 24 będe ;)

Kurde, jak ja dawno na żadnym koncercie nie byłem ... tylko na piwo chodzę :-) Ale na CKOD to bym chyba mnie poszedł... tak sam z siebie :-D

Diog: po tańcu 2 piwa i wszystko wróci do normy:-) nie wyobrażam sobie Ciebie bez tych Twoich kalorii - dbaj o nie;-)

lubię te twoje klimaty :)

po tym jak godzinę temu nawiałam wszystko wydaje mi się piękne:)

A tańczyłeś?;-)

dobry koncert nie jest zły... tylko ja chodze bez aparatu :-)

piwo w Annie wszystko tłumaczy ;)

już wiem dlaczego nie chciałeś tam iść , bo nie lubisz tego miejsca ,ale fotę za to masz dobrą

czuję się ignorowana mr diogenes ;)

słabiutko- nie komentuje bo byś sie wkurwił na mnie :)

ryli fajna fota, na koncert kidsów też bym nie poszła z własnej woli

...a wyniosłeś z niego coś dobrego...