Opis zdjęcia
Rekonstrukcja w skali 1:3 swiatyni lezacej 225 km od Angkoru, na terenie dzisiejszej Tajlandii. Replike te, podobnie jak prezentowana juz replike Preah Vihear, mozna zobaczyc w Muang Boran. Jelonek gratis od tworcow tego lunaparku ;-). Dynax 7D + AF DT 18-70.
Podoba mi się bardzo. Pozdrawiam.
bardzo fajnie na czarnym tle...
bez rewelacji, ale podoba sie, fajny klimat, moze jedynie z troche nizszej perspektywy :o)
fajny widok! +++
Caly czas pamietajmy, ze to portal amatorski, wiec az tak bardzo jego formuly nie naciagam ;-)
Finansowo to sie wole poswieciec, zeby tam jechac. A gdzie to zaprezentuje, to mnie rybka ;-). Konto na plfoto mam z czasow, kiedy myslalem, ze bedzie ze mnie wielki fotograf... ale czemu mam go nie wykorzystac, kiedy moja wizja sie nieco skorygowala? ;-)
eee tam, coś darmowego by się pewnie znalazło, poza tym dla małych miłości życia trzeba czasem się poświęcić finansowo;)
Ale trzeba by za to zaplacic ;-)
nie żebym się czepiał, ale może lepiej by założyć witrynę webową poświęconą tematowi i zarejestrować ją w google'u? i więcej odwiedzin by było i można by więcej tekstów historyczno-poznawczych zaprezentować. pomyśl o tym:)
Mozesz oceniac pod takim katem, pod jakim chcesz, licze sie z tym wystawiajac publicnie ;-). Ale nie jest to zdjecie artystyczne a dokumentacyjne ;-).
do folderu się nada, ale jakbym miał oceniać artystycznie - to ja przepraszam;) ogólnie ciasno i małokontrastowo
Księga dżungli... Pozdrawiam!
A jeszcze chetniej sie dowiem ;-)
Ale tak z ciekawosci chetnie spytam, jaki Ty mialabys pomysl na te swiatynie...
szeptusia 2007-03-28 01:37:33 > przypuszczam, ze podobne jak na zdjeciu, zdjecie powstalo jakis rok temu. Goraco, slodki zapach kwiatow, odglosy cykad i czasem jak gumowa (tfu) kaczka odezwie sie gekon... ech... juz chce mi sie tam wracac ;-)
No dobra... 0.2 stopnia moglem dac w lewo. Pionow by nie ruszylo, poziom glownej linii dachu by sie w miare wyprostowal... ale tez nie idelanie, bo dach jest lekko krzywy.
może mam po prostu monitor przekrzywiony ;) późno już.. ciekawe jakie jest teraz niebo i jakie zapachy i dźwięki unoszą się nad tą świątynią..
szeptusia 2007-03-28 01:35:03 > mysle, ze mniej by powiedzialy o swiatyni, niz o autorze zdjecia. A ja jestem skromny zuczek i o sobie rozpowiadac nie chce ;-)
Zawsze masz dzieki temu powod, zeby tam poleciec i zrobic po swojemu ;-)
i myślisz, że ujęcia artystyczne by to wrażenie zepsuły? ;>
Piony byly w porzadku... az sobie testowo przekrece o pol stopnia i powiem, co wyszlo ;-)
A mnie by bylo szkoda swiatyni na ujecia artystyczne ;-). Za bardzo mi sie podobala ;-)
na moje to w prawo leci ;) a co do dokumentacji.. to mi by było szkoda takiej okazji na zwykłe turystyczne zdjęcia :)
Niech sie inni zajma artyzmem, ja jestem od czarnej roboty ;-)
Wszystkie moje zdjecia sa cykniete po prostu. Nie robie zdjec ambitnych tylko dokumentacyjne ;-)
Powiedz mi szeptusiu, jaka Ty krzywizne widzisz, bo ja nie widze ;-). A oczywiscie, ze wzialem na tapete, zeby sprawdzic, czy trzeba prostowac... ale piony byly proste. Dach mogl miejscami osuasc, a rekonstrukcja jest wierna, stad pozionami na dluzszej linii sie nie sugerowalem.
to lelonek, Mopar ;-)
miejsce tak, ale fotka cyknięta tak po prostu.. krzywiznę można było choć wyprostować.. [zazdroszczę podróży.. z przyjemnością buszuję w folio;)]
Niestety powoli konczy sie okres swiatyn-piramid. Coraz wiecej swiatyn, mimo rozmachu architektonicznego, nie jest w stanie swej wielkosci ukazac w jednym ujeciu (chyba, ze z lotu ptaka), poniewaz powstaje jako otoczone murami kompleksy niskich komnat i/lub zabudowan.
Pies Dingo zbliża się.
calosei -> calosci
Zdjecie przedstawia jedynie wewnetrzna czesc swiatyni. Dopiero zdjecie z lotu ptaka pokazaloby rozmach architektoniczny calosei, lacznie z otaczajacym murem i mostem naga.
Phimai jest swiatynia buddyjska, co jest o tyle nietypowe, ze buddyzm przyjal dopiero Jayavarman VII (1181-1215/1220), ponadto zdobienia Phimai korzystaja przede wszystkim z motywow hinduistycznych.
Ładne....
Świetne
Angkor niemal u szczytu potegi powieksza swoje terytorium i jak typowe imperium nowo zdobyte ziemie znaczy takimi odpowiednikami PKiN ;-). Sanktuarium Phimai ufudowane za Jayavarmana VI (1080-1107) powstalo 225 km od Angkoru, na terenie dzisiejszej Tajlandii. Polaczono je z Angkorem droga w linii prostej. Obawiam sie, ze droga ta byla lepszej jakosci niz dzisiejsze asfaltowe drogi laczace najwieksze miasta Kambodzy ;-)