Opis zdjęcia
17mm, połówka ND 0.9, Velvia 100, skan... Zalecam kliknąć w obrazek :-) Okazuje sie, ze z uzyciem Velvi, szare połówki Hitecha nieco barwią na taki jakby ciemny fiolet, a delikatnme rysy plastikowego filtra staja sie dosc widoczne na zdjeciu pod słonce....
kwestia plenerku jest do obgadania, ale mysle, ze jakis wekend kwietniowy byłby w sam raz :-)
Malczer nie słuchaj Slika on się już mocno zamerykanizował już po nim :D, jeśli chodzi o foto Biebrzy to nie to samo, tu światełko jest bardzo przyjemne...
Malczer te fociska z tego linka sa mocno przecietne. widzialem je i napewno ma lepsze! Moja luba czepiania je perfekt i nie musi sie obawiac :D ( mowie to na wypadek jakby to kiedys przeczytala ;) ). ok. czekam na temat plenerka w gorach :D pzdr!
Slik nie no fajnie że chciałeś sie chociarz zainteresować, a to ze sie czepiasz to juz tylko Twoja Luba kiedys będzie miała kłopot :))), dobra bo pies mi już sika w przedpokoju uciekam ;)
http://www.bstok.pl/fotoart/?autor=8
Kamilu ja sie pisze bez ale! :) Tylko dzie i kiedy! :)
Pewnie ze ludzka rzecz pogadać ino cholernie daleko w te góry :), a z czasem to dziś wiadomo jak jest :(
Muńku to foto o ktorym mowisz bylo na okladce jego albumu zapewne. faktycznie fajne, jak to zdjecia z lotu ptaka jesli sie wie co sie chce pokazac :) brakuje mi tylko na tamtym zdjeciu lepszej pory dnia :D (bosh jak ja kocham sie czepiac ;))) ) na wystawe mocno chetnie bym sie wybrac jednak mozliwosci troszki ni mom. linkow ni podam bo same okladki znaduje praktycznie ze sklepow z ksiazkami :)
fajnie zrobione ..
http://www.bialystok.telbank.pl/ww_zyc.htm z tym że facet jest w troche innym wymiarze i internet to nie jest chyba najlepsze miejsce na jego szukanie :)
Słuchajcie, moze by wiec jakis plener w kwietniu zorganizowac, co by mozna było przy piwku w górskim klimacie pogadac?... To ludzka rzecz pogadac :-)))
Zarzućcie jakimś linkiem bardzo proszę, bo wprawdzie google nie bolą, ale jak już Slik3 coś znalazł, to też bym rzucił okiem :)...
oczywiscie nic na siłe, poprostu każdy ma swoje upodobania ot nic nowego nie napisze ;)... pozdro
Wiem wiem jakość jest licha, myślę że najlepiej byłoby przyjechać na wystawę tego pana, ja mam przed oczami widok Biebrzy z lotu ptaka w świetnej jakości ale przedewszystkim wspaniale sfotografowanej, na tyle żeby znaleźć sie w NG to też o czymś świadczy, z tego co wiem facet o nicku pantarej tez lubi jego twórczość i to cieszy ;)...
Muniek Wu akurat to co widzialem to albo strasznej jakosci albo w sepii. jakbys dorwal wiecej jesgo zdjec to chetnie obejrze : )
Slik3 On jest w necie i tak jak pisałem to są dwa różne style, myślę że koloru to w nich dostatek ;)
o kurka - mineła mnie gadka - sobie wieczorkiem poczytam (-;
Muniek Wu nie ma znanej osobie na swiecie ktorej nie bedzie w necie. znalazlem wiecej zdjec i totalnie sa rozne od timecatcherow, calkiem inny typ fotografii. do mnie nie do konca trafia. ja ubostwiam kolor wiec pewnie dlatego :o) o autorytetach nie ma sensu pisac... :o) pzdr :o)
Sorki Kamil, że tutaj, ale... [Bojkot: lepiej jakbyś nie zachował to dla siebie...ręce opadają] // Bojkot: A może trochę szacunku dla czyichś poglądów? Nawet jeśli się z nimi nie zgadzasz? Bez komentarza pozostawię resztę Twojej wypowiedzi. Na powyższym zaś zdjęciu, jak pisałem, albo dawałem znać wcześniej, zafarb od filtra mi się nie podoba, i jest bez znaczenia kto je zrobił, czy Kamil, Tomek, czy dowolny plfotowicz. Nauka tylko z tego dla mnie płynie i za to dzięki Autorowi zdjęcia.
Macias_be nie, rozmawiamy o fotografii a o so chodzi?
blabla blaaaablablaaa blam
Ksiazke piszecie? o_O
Slik nie mówie ze Ty narzucasz, ale Bojkot trochę pojechał :)"ale nawet skoro tak myślisz, to minimum pokory i szacunku dla bezapelacyjnych autorytetów w fotografii krajobrazowej" , no i w sumie też już coś sugerujesz draniu ;) "Galen Rowell czy Art Wolfe. kolesie od ktorych powinno sie zaczynac zabawe z fotografia krajobrazowa" no ja mam inne zdanie w tym temacie, jeśli chodzi o Wołkowa(którego wymieniłem dla przykladu) to ja osobiscie bardzo lubie jego zdjecia i wiem ze gosć jest uznany nie tylko w Polsce ale i za granicą, ostatnio widziałem jego fote w którymś numerze NG, to co znalazłes to też kilka jego fot, ale nie ma jak isć na wystawę, Slik bo to że gościa nie ma w necie o niczym absolutnie nie świadczy :) no ale rozumiem ze jego fotografie moga sie niepodobac, maja poprostu swój charakter i nie bardzo je porównywac ze zdjęciami np timcatcherów. wogóle my sie zawsze podniecamy tym co z zachodu :), nawet jeśli mamy w kraju ciekawych fotografów mających własny odrębny styl, dobra nie ważne ja mam może dziwne poglądy, kurcze zebym jeszcze lubił pisać a ja nie cierpie, nie ma jak to gadac na żywca, machać rękami, krzyknąć , przeklnąć, parsknąć smiechem, a tutaj ta gadka choc fajna to strasznie dla mnie męcząca :) dlatego uciekam już dzieki za poswięcony czas...
Muniek Wu no dla mnie nie jest to to samo. ostatnio dosc czesto bujalem sie w tych klimatach i zawsze kolesie ktorzy juz dlugo pracuja z szopem i ze zdjeciami mocno to odrozniaja. obrobka to tylko "doprowadzenie zdjecia do porzadku" jak mowili. chodzilo glownie o usuwanie kurzu z matrycy czy delikatna zmiana janosci. grzebanie w selektiwach uzywanie dodge&burn czy healingowanie elementow zdjecia to juz manipulacja. to chyba dosc proste jasne i zrozumial ze te rzeczy sie roznia. jesli chodzi o wolanie rawa to zalezy czego uzywasz. w szopie na rawie mozna zmieniac saturacje a to juz nie jest sam proces raw. spotkalem sie kiedys z artykulem na dpreview o tym. dokladnie rozpisali poszukam wrzuce linka bo warto poczytac - szczegolnie jesli ktos chcialbym podzialac w sprzedawanie zdjec do agencji foto - sa jakies tam ogolne warunki jakie fociska musza spelniac...ciagle slysze o Panu Wołkowie ale nie mam pojecia co to za kolo! znajduje tylko to ( http://www.bialystok.telbank.pl/wolk.htm ) ale jesli to ten to nie do konca rozumiem o co chodzi, no ale moze nie widzialem wszystkich wiec sie nie bede zdecydowanie wypowiadal. jesli chodzi o autorytety to nie do konca rozumiem o co Tobie chodzilo z tym narzucaniem? nikt tu tego nie robi bo nie ma to sensu...dla mnie autorytetem nikt z t'catcherow nigdy nie bedzie bo to nie oni wniesli ta "swiezosc" w tego rodzaju fotografie tylko np Galen Rowell czy Art Wolfe. kolesie od ktorych powinno sie zaczynac zabawe z fotografia krajobrazowa jesli chce sie temu poswiecic wiecej czasu. fajnie sie gada...jaki bro by sie przydal, chipsy i laski na rurkach! ;D
Slik3 fajnie napisałeś "nie chodzi tu dokladnie o obrobke a bardziej o manipulacje na zdjeciu" mnie sie wydaje ze to jest to samo, ale wiem to jest pogmatwany temat. Jesli chodzi o artykuł to dobrze ze wyslales linka, przynajmniej uświadomiłem sobie ze wiele z moich zdjeć jest niemanupulowanych przynajmniej wg ustaleń photo.net, tak wogóle to wychodzi na to ze wołanie RAWu i korygowanie podczas tego procesu różnych rzeczy na zdjeciu nie jest manipulacają, ja osobiście bardziej srogo do tego podchodziłem, a tu tyle luzu :) i w końcu jeśli chodzi o timcatcherów to dla jednych oni są autorytetem dla innych absolutnie nie i ja sie temu nie dziwię bo to kwestia gustu, np pan Wołkow jest świetnym uznanym fotografem a jego zdjęcia są zupełnie inne od tych jak to Malczer nazwał "amerykańskich", ja osobiscie szanuje i lubię twórczość timcatcherów jak i pana Wiktora oraz innych ciekawych autorów których nie brakuje, zresztą każdy z nas ma swój własny autorytet(nie rozmiem po co komus takowy narzucać) i te zdjecia których ogladanie sprawia wielką przyjemność a przecierz do tych się wraca, te się pamięta i o to chyba chodzi :)...
hmmm....jesli chodzi o obrabianie zdjec to dosc nurtujacy i denerwujacy ciagle temat. ja sie w 100% zgadzam z tym jak to jest ustalone na photo.net ( http://photo.net/photodb/manipulation ) nie chodzi tu dokladnie o obrobke a bardziej o manipulacje na zdjeciu. sa pewne rzeczy ktore sie robi zawsze i moim zdaniem nawet nie ma sensu o tym mowic. co do adamusa to ma wiele zdjec na photonecie i pod zdecydowana wiekszosci twierdzi ze nie a jak juz cos robi to o tym pisze. amerykance bardzo szczegolowo do takich rzeczy podchodza o czym sie dokladnie przekonalem sam. zadna agencja nie kupi od ciebie zdjecia na ktorym beda widziec jakies niedoskonalosci - a przynajmniej zadna szanujaca sie agencja wydawnicza. jesli chodzi o roznice na monitorach...sa i zawsze pewnie beda. tylko trzeba sie np zastanowic co to znaczy dobrze naswietlic zdjec (np) do mnie najbardziej trafia to co powiedzial w swojej ksiazce Galen Rowell aby zrobic zdjecie tak zeby wszystko mozna bylo dostrzec....a czy ogolnie bedzie ciemne czy jasne to juz twoje widzimisie...ciekawe jest to co Malczer napisal. ze nie podobaja sie do konca zdjecia bo sa "Zbyt" amerykanskie. ciekawe stwierdzenie. ja osobiscie na zdjeciach t'catcherow widze przedewszystkim zajebiscie dobrana pore dnia - idealnie. wyczekana i przemyslane kadry (chociaz nie wszystkich :D) a to ze wyglada to cukierkowato? to chyba trza jednak nature winic...jedyne czego im zazdroszcze to mozliwosc dojscia do takiej pozycji zeby spokojnie sie planowac i jezdzic w cudne rejony parkow w kanadzie czy ameryki i sprzetu. fajnie jest smigac na fociska i moc dokladnie robic to na co ma sie ochote i jakis tam pomysl - chce robic 2-3 minutowe foto, prosze bardzo....ehh... :) kamilu jesli moglbym cos zasugerowac to podostrzaj delikatnie fociska - przydaloby sie im troszki detali! ogol jest boski...uwielbiam takie fociska..! pzdr :)
o jak dobrze pogadac pod zdjeciami :-) stare dobre czasy plfoto mi sie przypominaja :-) Tomek: ten link to swietny przykład, super, ze go podałes! oczywiscie dzisaj zdjecia obrabia kazdy, obrabiaja nie tylko "cyfrowcy", bo analogowcy równiez, nawet moze bardziej ta obróka jest potrzebna po zeskanowaniu, bo naprawde, czesto patrzac na to co na slajdzie, a to co po zeskanowaniu, to rozpacz człowieka bierze... co do słów telegrafa, to popieram go całkowicie, bo robiac na filmie, a tym bardziej na slajdzie, dochodzi jeszcze jeden ciezki element, czesto nie do konca przewidywalny, mianowicie kontrasty, które próbuje sie wygasic połówkami. czesto załozy sie za słaba połówke, za mocna, za głeboko wepchnieta, za płytko. w cyfrze chociaz LCD kłamie, to jednak zawsze juz mamy jakis punkt odniesienia. z tego pleneru własnie wyjaranym niebem skopałem kilka klatek, a wiem, ze gdybym miał LCD, to były by ok. chyba dlatego ciagnie mnie w strone cyfry, bo nawet wytezajac na maxa swoja wiedze, umiejetnosci i zebrane doswiadczenie i tak w trudnych warunkch oswietleniowych "udaje" mi sie skopac kilka klatek z całego filmu, a czesto jest to ból ogromny, bo w danym miejscu jest sie np. tylko raz, a tym bardziej w zastanych warunkach (np. wschód słonca)... co do sposobu Dawida, no tak przy slim'owych holderach, to ciezka sprawa :-) ... no i oczywiscie ciesze sie, ze spodobało sie zdjecie ;-)
Tomek i ja się w tym temacie zgadzam z Tobą w 100%
܀ obrabia każdy kto robi cyfrą... i tyle. prosty przykład z własnego podwórka... w aparacie mam ustawiony kontrast na -2... patent Dziadka, pozwalający nieco lepiej panować nad ekspozycją... po tym muszę krzywymi nieco powalczyć... a to przecież obróbka... samo wywołanie RAWa to też obróbka.... więc...
No to w końcu Adamus obrabia foty czy nie? :), bo Tomek twierdzi ze tak, a Bojkot że nie... :)))
kadr na duzy plus!
Krótko- podoba się.
܀ co do timcatcherów... to np. Adamus obrabia zdjęcia i wcale się z tym nie kryje... nawet na przykładzie wyjaśnia co i jak.... http://wildphoto.smugmug.com/gallery/1896715#95631982... co do kadrowania i slajdów... Tomek ma rację.... choć na cyfrze też tak można... wymaga to jednak sporej samodyscypliny... zakładasz że pokazujesz tylko pełne klatki i jest prawie jak ze slajdem... no może z dokładnością do obrazu w wizjerze - u mnie jest to 90%... na zdjęcieach bonusowo mam trochę lewej i trochę góry :) .... i wreszczie sposób Dawida na bliki... działa... tylko co jeśli mam ramkę szerokokątna z jednym slotem..? ;) i na koniec... ładne zdjęcia Waść robisz..:)
bdb
mam w sumie takie, z samym słoncem, bez chabazia, ale z troszke innego miejsca i na kolejnym filmie, musimy wiec poczekac, az go do konca "wypstrykam" :-)
moze zamiast wystarczylo kadr w dol ? .... i mniej zostaje wtedy tego czystego nieba ? ...:)
tomek, gryzie sie gryzie :-))) ale mysle, ze nie zawsze musimy robic ksiazkowo, aby był jeden mocny element w kadrze... tutaj i tak wzrok straszliwie lata, bo pierwszy plan jest z bliska (lezałem) i ma mnóstwo detali, wiec dla całkowitego oczopląsu i zapełnienia pustego, bezchmurnego nieba uznałem chabazia za element "doskonały" ;-))) mysle, ze czasem cos takiego lepiej psuje niez puste miejsce... a i dla oczu zdrowo, jak sie pogimnastykuja i pokreca troche :-)))
aaaaaaa ... Kamil czy to sloneczko nie gryzie ( rywalizuje) Ci sie z tym chabaziem ?
coz, zawsze mozna sie spotkac i pokazac slajd ..... i wszystko jest jasne : kto i ile jest wart ...uwazam ze kazdy kto chce sie przyuczyc do tej specjalnosci powinien zaczac od slajdow : one wymyszaja perfekcyjne kadrowanie ( i naswietlenie tez) - nie da sie tego skorygowac pokazujac slajd na scianie ..... albo sie pomyslalo przed albo kiszka ...... co do wplywu filtrow na slajd to niestety kazdy plastik powoduje podbicie magnety ..... na matrycy tez ale znacznie mniej i balansem mozna to zneutralizowac ...... :)
Timecatcher'si sa naprawde według mnie dopracowani w kazdym stopniu na maxa. Zdjecia ostre, a nie przeostrzone, czyste, wrecz krystaliczne... Nie wierze, ze powstaja bez post obróbki, bo dziaj nikt taka fotografia sie nie zajmuje, kazdy gmyra suwaczkami, nie wazne, czy chcac osiagnąc efekt naturalizmu, czy stara sie przedstawic, tak jak to sobie wyobraził i realzuje swój pomysł. Przeciez nawet wywołanie HDR'a to juz swoistego rodzaju obróbka, bo jeden kolory widzi tak, drugi inaczej i nie mozna byc w tej kwesti zupełnie obiektywnym. Dla mnie w dzisiajszych czasach nie ma zdjec bez obróbki, bo załoze sie, ze gdybysmy sie spotkali w 10osób, wczesniej uczestniczylibysmy wszyscy w robieniu zdjecia które wykonała by inna, 11ta osoba, a pozniej kazdego z nas posadzono przed tak samo skalibrowanym monitorem, to kazdy z nas inaczej obrobił by zdjecie, wiec jak mozna mówic o braku obróbki? Pzeciez kazde zdjecie było by inne! ... Piotr: tak, ja wcale nie mam zamiaru oddawac tego co fotografuje w naturalny sposób, to zostawiam dokumentalistom ;-) ...rojo: tak, moj skaner dodaje magenty, to fakt, ale od kilku zdjec w stecz mam nowy sposób na obróbke: wkładam slajd w rzutnik i staram sie kolory wiernie odtworzyc, wiec tutaj jest tyle magenty, co na slajdzie, a to, ze moze sie nie podobac, to oczywiscie kwestia gustu, ja w tym konkretnym przypadku chciałem pokazac to, co zarejestrowała moja Velvia... dziekuje wszystkim za komentarze, ceszy mnie, ze potrafimy porozmawiac o fotografi....
!!!
de gustibus... :)
aboslutnie niekoniecznie - ukazywać rzeczywistośc - co nie zmienia faktu że ja nie lubię nadmiaru magenty :)
Urzeka mnie w slajdach nieprzewidywalność kolorystyki. Dla niektórych fałszywe zabarwienia przez kliszę kolorów jakie widzimy to błąd. Są tacy dziwacy, dla których to zaleta! Pytanie czy chcemy ukazywać wiernie rzeczywistość każdy myślę powinien sobie zadać. Cała filozofia krajobrazowania w tym tkwi :) Świetnie Kamil, oby tak dalej!
a co do zdjęcia to nie lubię nadmiaru magenty
*zachował to dla siebie
"Malczer 2007-03-06 15:09:33 Mi się tamte zdjęcia nie do końca podobają. Są dla mnie przesłodzone, zbyt „amerykańskie”. - lepiej sam bym nie wyraził w jakiej estetyce Ty sam się poruszasz:) ale nawet skoro tak myślisz, to minimum pokory i szacunku dla bezapelacyjnych autorytetów w fotografii krajobrazowej - czy Ci się to podoba czy nie - należy się moim skromnym zdaniem i chyba lepiej jakbyś nie zachował to dla siebie...ręce opadają:D
"Melczer: Są dla mnie przesłodzone" :):):), nie złośliwie, tak tylko :)
MAlczer - są nierealnie perfekcyjne wręcz...
kadr i kolory na plus:)
Mi się tamte zdjęcia nie do końca podobają. Są dla mnie przesłodzone, zbyt „amerykańskie”.
Bojkot - ja wiem - sobie żartuję - bo tak samo jak każdy używam softu przy przygotowaniu zdjęcia do pokazania tu czy gdzie indziej... Tak samo do zrobienia odbitki z zeskanowanego slajdu - używam softu (-; Sęk w tym że nie po to żeby poprawiać zdjęcie ale pokazać jak najwięcej z oryginału... a oryginały zarzekają się że wcale bo nie i już (-;
Dabrow: przygotowanie zdjęcia na www też wymaga PS'a...ale chyba nie o tym mówimy...
a propos Timecatcher - sorry ale muszą używać PSa albo innego - po prostu nie da się np skanu dobrze przygotować bez ingerencji psem - nawet z bębna.... ot choćby wyplamkować czasem....
Kamil - i zawsze kolorowo (to a propos pór roku) ((-;
mysle ze z skaner tez "pomaga" ..;) )))
Kamil: teraz już zupełnie nie wiem o czym mówisz...tym bardziej, że mowa była o efektach i jakości z dobrych filtrów:)
mysle, ze juz samo odpowiednie uzycie HDR i połaczenie kilku klatek daje takie mozliwosci, ze nie trzeba zadnych innych programów do pozniejszej obróbki, a efekt wychodzi taki, ze szok...
Kamil P: hmm...no nie bardzo, bo Adamus nie posługuje się szopem na 99%, a goście z timecatcher szczycą się właśnie tym, że go nie używają już na pewno:) pewnie, że można im nie wierzyć, ale wątpie żeby byli tacy śmieszni i dziecinni jak niektórzy na plf, którzy zarzejkają się, że go nie używają:)
Bojkot: znam te fotografie, ale ze strony http://www.timecatcher.com/ , mam jednak wrazenie, ze to nie tylko umiejetnosci i filtry, ale równiez swietnie opanowana obróbka, co daje tak wspaniały efekt koncowy (swoja droga na niektorych fotografiach, chyba az lekko przesłodzony)
Patent misio4u niezły, ale chyba odbywa się to kosztem jakości, bo wtedy światło na wprost, zgodnie z prawami fizyki dwa razy się załamuje :(...
ladnie tu !
Kamil P: o kurcze dobry patent, spróbuję dzięki:) a jak spisują się najdroższe filtry możesz zobaczyć tutaj - http://photo.net/photodb/member-photos?include=all&photo_id=4065475 - chyba nie można mieć żadnych zastrzeżeń, hehe - inna sprawa, że sztuka to koszt 150-200$:)
teoretycznie to filtry ND powinny byc zupełnie neutralne, ale z opowiadan innych plfotowiczów i własnego doswiadczenia widac, ze wcale tak nie jest.... zastanawiam sie jak jest z drogimi filtrami szklanymi? ... a bliki to faktycznie zmora "plastikowców"... misiou4you podał dobry patent, aby wsuwac je w ten potrójny uchwyt, ale "pod katem" (czyli np z lewej strony pierwszy slot od strony obiektywu, a z prawej ostatni) i wtedy blik "ucieka" poza kadr...
ladne swiatlo
Odpowiednia pora do focenia--przyjemne bardzo foto w odbiorze-pozdr
Ale tutaj jest Hitech, nie Cokin. Faktem jest, że kolor góry jest mniej ciekawy niż dołu. Może po prostu pod słońce trzeba by zakładać jakąś kolorową połówkę? :)...
cieszy oko...ja ostatnio połączyłem Hitecha z Cokinem - nie radzę - pojawiają się wyjątkowo brzydkie bliki...ale z tym barwieniem to ciekawe czy faktycznie to kwestia Velvii...inna sprawa, że Cokin barwi wszystko, a dalej cholera taki drogi:) pozdrawiam
moonwalk
niezłe
no ładne ładne :)
Fajne „cuś” :)...
piękne światło...
przecudne
wygląda ciałkiem nieźle
według mnie w górach najładniej jest o nastepujacych porach roku: Zima, Wiosna, Lato, oraz Jesien :-))) po prostu tam jest extra zawsze!!
no fajne fajne - w sumie niby tak (-; Ale ciepłe lato w górach też fajne (-;
Fajne, mam podobne :D
nie wiem czy nie lepsze od poprzedniego - i wcale nie dla słońca (-; (te gałęzie mnie ujęły)...
Grzes: jeszcze chwilke pomecze... przeciez sniezek, to takie fajne "cos" :-)))
◙кя◙.. Ladne kolory i niezly kadr.
Ty weźże już ten śnieg co? (-;
Przepiękne bardzo sie podoba
Ciekawy kadr i ciepła kolorystyka.Pozdrawiamy i zapraszamy
no extra:)