nie podoba mi się przypadkowość kompozycji, nie podoba mi się to, że nawet sama nie wiesz, co obraz ma przenosić, przesłanie, wymowa... jest to tylko techniczna "ciekawostka"... zawsze mi się wydawało, ze technika służy wypowiedzi, przynajmniej te techniczne zabiegi, które się publikuje :))) na marginesie: pierwszy raz tą "techniczną ciekawostkę" widziałem na lekcjach chemii w wieku lat 14... chemik tłumaczył tak światłoczułość papieru... właśnie tak poukładał byle co, ale nie mówił, że to sztuka tylko to potem wyrzucił
rozumiem, że jakoś po "reklamie" bronisz:
[agataa [ignoruj] napisał 26.07.03 16:37
bron boze nie chcij!!! btw.115941 - jak sie nie rozumie, to tylko krytykowac pozostaje... dziekuje]
ale - proszę, wytłumacz mi, czego nie rozumiem z tego obrazu?
jak napisala Patrice, jest to luksografia, po prostu na materiale swiatloczulym(tutaj papierze- musze sprobowac na plotnie;))kladzie sie rozne przedmioty i naswietla, w zasadzie jest to technika w fotografii, nie do konca fotografia, ale ciekawie sie tym bawi:)
dla mnie troche bez pomyslu...nie sztuka jest naswietlic co kolwiek,sztuka stworzyc cos z sensem albo przynajmniej cos robiacego wrazenie kompozycyjnie...
Fajna luksografia:-)
byc moze nadawaloby sie pod fotomontaz
ups..no wiesz nikt nie jest doskonaly;P
szajs, sama mnie o kompozycji pouczala :P
nie podoba mi się przypadkowość kompozycji, nie podoba mi się to, że nawet sama nie wiesz, co obraz ma przenosić, przesłanie, wymowa... jest to tylko techniczna "ciekawostka"... zawsze mi się wydawało, ze technika służy wypowiedzi, przynajmniej te techniczne zabiegi, które się publikuje :))) na marginesie: pierwszy raz tą "techniczną ciekawostkę" widziałem na lekcjach chemii w wieku lat 14... chemik tłumaczył tak światłoczułość papieru... właśnie tak poukładał byle co, ale nie mówił, że to sztuka tylko to potem wyrzucił
moze nie rozumiesz uroku tej techniki...ja uwazam ze jest inne i przez to ciekawe.sam powiedz co ci sie nie podoba w "hiciorze" jak sam to okresliles?
rozumiem, że jakoś po "reklamie" bronisz: [agataa [ignoruj] napisał 26.07.03 16:37 bron boze nie chcij!!! btw.115941 - jak sie nie rozumie, to tylko krytykowac pozostaje... dziekuje] ale - proszę, wytłumacz mi, czego nie rozumiem z tego obrazu?
rzeczywiście - hicior :))
Koszmar senny sekretarki :)
man ray? on się chyba tym bardzo poważnie bawił... wydaje mi się ze jest już fotografia...
jak napisala Patrice, jest to luksografia, po prostu na materiale swiatloczulym(tutaj papierze- musze sprobowac na plotnie;))kladzie sie rozne przedmioty i naswietla, w zasadzie jest to technika w fotografii, nie do konca fotografia, ale ciekawie sie tym bawi:)
ciekawe
a tak serio czy to jest woogle zdjęcie.... jaka technika zrobilas to zdjecie... opowiedz cos o tym... przeciez eksperymenty sa jak najbardzije okej
rada spróbuj z pokruszonym szkłem lepsze efekty.. :-)
dla mnie troche bez pomyslu...nie sztuka jest naswietlic co kolwiek,sztuka stworzyc cos z sensem albo przynajmniej cos robiacego wrazenie kompozycyjnie...
luksografia fajnie sie tym bawi :-)
txs.pzdr;)
super :)
man ray? fajnie.... pozd
o. misie lubia takie pomysły. :]