Marysieńko - niech tak już zostanie jak widać ;-), Arth - ech, ten ogonek ;-), Marta Płachta - dzięki za odwiedziny, a namiary na arabikę są na mojej www ;-) i ... serdeczności dla Was ;-)))
A... już widzę. Wytężyłem wzrok. Dokładnie napisane - "Monsun angloarab ze stadniny w Arabice pozdrawia wszystkie znajome klacze i przyjaciół" Jak mogłem tego nie zauważyć ;o)
jaki - dzięki ;-), Antoni - bardzo miło Ciebie widzieć ;-), Bidonku - zgadzam się z Tobą, Emilka była spkojniejsza ;-), Janusz - też robiłeś ;-) Bidonku - przecież łon pod przednia, lewa łopatką ma imię - Monsun i dalej ma - angloarab napisane. Może z tej prędkości napis się w Twoim monitorku zatarł ? ;-) Dajcie spokój z wybitnymi bo do nich to jak na Kaukaz tak daleko lecz bardzo dziękuję i ... serdeczności ;-)))
Marysieńko - niech tak już zostanie jak widać ;-), Arth - ech, ten ogonek ;-), Marta Płachta - dzięki za odwiedziny, a namiary na arabikę są na mojej www ;-) i ... serdeczności dla Was ;-)))
Aj, ten malutki koniec ogonka ;) - Piękny Monsun na pięknej fotce albo coś takiego ;) A-ha, Ci co byli wiedzą jak trudno go w całości złapać! :)))
Jarku - prawie jak tajfun ;-), Adam o angloarab ;-) i ... serdeczności ;-)))
Niczym wicher...
Jacku - z przyjemnością się z Toba spotkam ;-) Izzi - i masz racje ;-)
Krzysztof - jak będziesz w Krakowie to daj znać, chętnie się spotkam, bardzo chętnie! :)
Ten ma w sobie..... "kopa".
dziękuję za dedykację, miłe to, o :) a czym sobie zasłużylem? ;)
Mam spokojniejszego... że tak powiem stąpającego.:)))
A... już widzę. Wytężyłem wzrok. Dokładnie napisane - "Monsun angloarab ze stadniny w Arabice pozdrawia wszystkie znajome klacze i przyjaciół" Jak mogłem tego nie zauważyć ;o)
jaki - dzięki ;-), Antoni - bardzo miło Ciebie widzieć ;-), Bidonku - zgadzam się z Tobą, Emilka była spkojniejsza ;-), Janusz - też robiłeś ;-) Bidonku - przecież łon pod przednia, lewa łopatką ma imię - Monsun i dalej ma - angloarab napisane. Może z tej prędkości napis się w Twoim monitorku zatarł ? ;-) Dajcie spokój z wybitnymi bo do nich to jak na Kaukaz tak daleko lecz bardzo dziękuję i ... serdeczności ;-)))
A tak w ogóle, to skąd Wy te konie tak po imieniu znacie. Ja wiem, spóźniłem się, ale czyżby mi z nimi wspólna imprezka przepadła?
Ale pracuje.... pięknie :)))
cudowny
Oj, he, he, he - jak zwykle zapomniałem o ogonie i zaraz dostnę i ... serdeczności ;-)))