dzięki :) magree > sam się zawiesił... nad telefonem ;) pespe > wymałpiają... dobry wykrętas słowotwórczy... ale nie mam pojęcia, gdzie źródło :) ...gdyby to był skan, to napisałabym w opisie... cyfra... a przepis mam i owszem... :)) pozdrawiam
Cienie, które przedrzeźniają rozbawioną czeredę, wymałpiają się (kto to powiedział?) tworząc własny teatr, własną groteskową rzeczywistość. Cenię w Twoich zdjęciach to, że trzeba się w nie dobrze wpatrzyć. Oczarowanie przychodzi później i zostaje na dłużej. BTW, zazdrośnie podziwiam koloryt. Masz jakiś przepis, czy to po prostu porządny skan z porządnego filmu?
fco siebawić fco siebawić.. taka piosenka mi się przypomniała.. ale starsi panowie dwaj z Twojego zdjęcia już pewnie wiedzą, że najfajniej się bawić w dzikie białko i buszowanie w "zbożu".. a jak sami zaczną handlować to pewnie sięgną i po asortyment z wyższej półki.. optymistyczna ta nauka sztuki latania.. pozdrawiam
Przed chwilą śniłam wiosennie, a tu już zmiana tematu i klimatu... kolejne zdjęcie, na którym taka kolorystyka mi jak najbardziej mi pasuje, zwraca uwagę na charakter miejsca, na świat w jakim niektóre dzieci żyć muszą... dobra fotografia. Pozdrawiam w kolorach... innych niż te na zdjęciu.
cienie są swietne :-)
Widzialem orla cień... Mają swoje niebo... "na trochę"... Pozdrawiam !!!
że nie na wprost .. . hmm
dzieci wesoło wybiegły ze szkoły...;D
dzięki :) Mareckyyy > le trotułar jest na innej serii... to są les escaliers ;)
"le trotułar"? :)
No to szaleństwo pokazałaś,ładne cienie ,przez to ich tak dużo...;))
cienie zyja wlasnym zyciem:)
w Małysza! :{)
Podejrzewałem, że to przepis i spodziewałem się takiej właśnie odpowiedzi :P Prorok jaki, cy cóś? :D
dzięki :) magree > sam się zawiesił... nad telefonem ;) pespe > wymałpiają... dobry wykrętas słowotwórczy... ale nie mam pojęcia, gdzie źródło :) ...gdyby to był skan, to napisałabym w opisie... cyfra... a przepis mam i owszem... :)) pozdrawiam
Cienie, które przedrzeźniają rozbawioną czeredę, wymałpiają się (kto to powiedział?) tworząc własny teatr, własną groteskową rzeczywistość. Cenię w Twoich zdjęciach to, że trzeba się w nie dobrze wpatrzyć. Oczarowanie przychodzi później i zostaje na dłużej. BTW, zazdrośnie podziwiam koloryt. Masz jakiś przepis, czy to po prostu porządny skan z porządnego filmu?
tak zawiesiłaś tego biednego starszaka. a pewnie się starał...;)
takie... ;)
popisowe takie..;)
dobra chwila.
dziękuję i pozdrawiam :) nie da się ukryć, że cienie były głównym powodem pokazania tego zdjęcia :)
pierwsze parkurowe wprawki,człowiek musi sobie od czasu do czasu polatać,mam rację?;)
fco siebawić fco siebawić.. taka piosenka mi się przypomniała.. ale starsi panowie dwaj z Twojego zdjęcia już pewnie wiedzą, że najfajniej się bawić w dzikie białko i buszowanie w "zbożu".. a jak sami zaczną handlować to pewnie sięgną i po asortyment z wyższej półki.. optymistyczna ta nauka sztuki latania.. pozdrawiam
polatajmy :) fajne cienie
Dynamiczne, świetne, a cienie rewelacyjne! :))
Przed chwilą śniłam wiosennie, a tu już zmiana tematu i klimatu... kolejne zdjęcie, na którym taka kolorystyka mi jak najbardziej mi pasuje, zwraca uwagę na charakter miejsca, na świat w jakim niektóre dzieci żyć muszą... dobra fotografia. Pozdrawiam w kolorach... innych niż te na zdjęciu.
Cienie są fantastyczne... :)