dlatego właśnie pytam:)) widać tu niezły warsztat lutniczy :) szkoda, że nie wiesz..ale zawsze są sposoby...jeśli był to jakiś dobry, znany lunik, to możliwe jest, że ktoś kto się na tym zna i fascynuje, po znakach szczególnych może stwierdzić, czyje to skrzypce..każdy liczący się lutnik pozostawia jakieś znaki szczególne :) pozdrawiam :)
Gdym się na świat narodziła /
Matuś moja rzekła mi: /
"Córuś moja, córuś miła, /
Te skrzypeczki daję ci. /
Te skrzypeczki - nie do zbycia, /
Byle komu nie daj grać, /
Do szesnastu latek życia /
Nie pokazuj ich na świat."
Gdym szesnaście latek miała /
To nieszczęście stało się: /
Ja skrzypeczki swe wyjęłam, /
By na świat pokazać je. /
Smyczek cienki miał i cienki /
I pociągał raz po raz. /
Struna pękła - ja zemdlałam, /
Bo to było pierwszy raz. /
Gdym sześćdziesiąt lat skończyła, /
Nikt na skrzypcach nie chciał grać. /
Struny były poszarpane /
I nie chciały głosu dać. /
taaa.. bardzo dobre :)
jedu :*
kocham cie za to zdjecie ;* zainspirowalas mnie do sfocenia mojego akordeonu :)
świetne!
przyjemna perspektywa ++++
__amisiek..ja juz napisalem chyba ze pińć raza że Twoje polaroidziki mnie sie okropnie podobaja:) busie
piekne jest :-) zdjecie i skrzypce rowniez
świetne kolory, pięknie, pozdrawiam:))
dlatego właśnie pytam:)) widać tu niezły warsztat lutniczy :) szkoda, że nie wiesz..ale zawsze są sposoby...jeśli był to jakiś dobry, znany lunik, to możliwe jest, że ktoś kto się na tym zna i fascynuje, po znakach szczególnych może stwierdzić, czyje to skrzypce..każdy liczący się lutnik pozostawia jakieś znaki szczególne :) pozdrawiam :)
sciemniona pola :(
przepiękne barwy..
good!!
zima, ale dzień już dłuższy
Gdym się na świat narodziła / Matuś moja rzekła mi: / "Córuś moja, córuś miła, / Te skrzypeczki daję ci. / Te skrzypeczki - nie do zbycia, / Byle komu nie daj grać, / Do szesnastu latek życia / Nie pokazuj ich na świat." Gdym szesnaście latek miała / To nieszczęście stało się: / Ja skrzypeczki swe wyjęłam, / By na świat pokazać je. / Smyczek cienki miał i cienki / I pociągał raz po raz. / Struna pękła - ja zemdlałam, / Bo to było pierwszy raz. / Gdym sześćdziesiąt lat skończyła, / Nikt na skrzypcach nie chciał grać. / Struny były poszarpane / I nie chciały głosu dać. /
Twoje skrzypeczki lubię najbardziej!
dylu dylu na badylu :)
pięknie się przeterminowała
stale zlecenie
zrobil je pan, co budowal skrzypce ;)
bardzo
Autsajderka to niemiecke skrzypce, mistrzowskie, z ok 1900 roku. nie wiem niestety kto je zrobił :(
gut
no no
interesujące zdjęcie!! no i przedmiot zdjęcia jest mi bliski..piękne masz te skrzypce..kto je zbudował??
ja juz wiem skad masz te barwy! zabierasz polary do solarium! HA ;)
fajne. lubie tu wpadac.
+
Ładny efekt malarski - tutaj kolorystyka przeteminowanego polaroida świetnie mi pasuje! Nareszcie mogę ocenić! Pozdr.
piekne kolory, ciekawa seria... pozdr
oj bardzo bardzo
skrzypeczki jak transatlantyk :D :*
niezłe..................