Kochanka. Przyjdę do ciebie w północ ciemną, z nowiem...
Drogę przez półmrok wskaże mi tęsknota...
A ty, choć o swym przyjściu nie powiem,
Wyjdziesz i sama otworzysz mi wrota.
Choć ciemno będzie, nie spytasz, kto jestem...
Dotkniesz mej dłoni i zaraz się dowiesz...
W głębokiej ciszy o nic słów szelestem
Nie spytam ciebie - a ty mi odpowiesz...
Cicho mnie w blade pocałujesz skronie,
A choć nie wyznam ci, że mnie coś tłoczy,
Ty mi utulisz głowę na swym łonie
I sama w wieczny sen zamkniesz mi oczy...
Leopold Staff
Oczy są dość istotną sprawą i jednocześnie przykuwają uwagę całemu obrazowi tego zdjęcia.
Jak ktoś by chciał to zawsze może coś znaleźć w każdym zdjęciu do czego NIBy by można było sie doczepić a tak na dobra sprawę jest to szczegół bez znaczenia. Nie każdemu jednak musi się podobac wizja autora.
Ja Jestem na TAK.
to nie piętnowanie opisów, a kpina z korumpowania [cytat] obrazu lirykami niepewnej jakości o niewielkim związku tematycznym z prezentowanym obrazem. no ale dość o mnie ;) żeby nie było: modelka wygląda jakby płakała przez tą nieostrość, co w połączeniu z ogólnym wrażeniem łaknienia akceptacji zastanawiająco wygląda
bardzo ciekawy typ kobiety. klasyczna uroda, tknięta ozdrowieńczym ciepłem. dzięki temu to nie jedna z zimnych blondynek Hitchcocka, Bogu dzięki :) w sumie nie znam żadnej takiej. oby się to zmieniło ;D
+++
jak nic trzeba jej zrobic zdjecia jak to w titanicu:)..jest tak podobna..
o, ładne, ale brakuje mi jakiegoś podparcia...pani zdaje sie wisieć w powietrzu
śliczne oczy ,kadr baardzo mi się podoba
Kochanka. Przyjdę do ciebie w północ ciemną, z nowiem... Drogę przez półmrok wskaże mi tęsknota... A ty, choć o swym przyjściu nie powiem, Wyjdziesz i sama otworzysz mi wrota. Choć ciemno będzie, nie spytasz, kto jestem... Dotkniesz mej dłoni i zaraz się dowiesz... W głębokiej ciszy o nic słów szelestem Nie spytam ciebie - a ty mi odpowiesz... Cicho mnie w blade pocałujesz skronie, A choć nie wyznam ci, że mnie coś tłoczy, Ty mi utulisz głowę na swym łonie I sama w wieczny sen zamkniesz mi oczy... Leopold Staff
bardzo ładne
niesamowity portret pinie oczy wyszły i piękne kolory ma zdjecie:) pozdrawiam i do ulubionych
b. ciekawy i oryginalny kadr
Oczka ma przepiękne...
jest milo
modelka trochę za bardzo zawieszona w tej czerni, ale ładne światło i uchwycenie chwili
Piękne zdjęcie
znasz sie na tym rodzaju "korumpowania" ja nie bardzo, więc już nie będę dyskutować :D
Oczy są dość istotną sprawą i jednocześnie przykuwają uwagę całemu obrazowi tego zdjęcia. Jak ktoś by chciał to zawsze może coś znaleźć w każdym zdjęciu do czego NIBy by można było sie doczepić a tak na dobra sprawę jest to szczegół bez znaczenia. Nie każdemu jednak musi się podobac wizja autora. Ja Jestem na TAK.
to nie piętnowanie opisów, a kpina z korumpowania [cytat] obrazu lirykami niepewnej jakości o niewielkim związku tematycznym z prezentowanym obrazem. no ale dość o mnie ;) żeby nie było: modelka wygląda jakby płakała przez tą nieostrość, co w połączeniu z ogólnym wrażeniem łaknienia akceptacji zastanawiająco wygląda
tak, pani ma niesamowite oczy :)
był, jest i będzie dla niektórych ;) nie rozumiem tej zawziętości w piętnowaniu i może stąd zdziwienie :) Pani ma piękne oczy Sistermoon :)
"był kojarzony" pragnę zaznaczyć ;)
ineresujące jest czytać "no i da się bez..." tym bardziej, że słowa pisze ktoś kto jeszcze do niedawna kojarzył się z epistołami podzdjęciowymi ;D
jestem bardzo na tak, pomimo małej nieostrości
bardzo ladne !
bardzo ciekawy typ kobiety. klasyczna uroda, tknięta ozdrowieńczym ciepłem. dzięki temu to nie jedna z zimnych blondynek Hitchcocka, Bogu dzięki :) w sumie nie znam żadnej takiej. oby się to zmieniło ;D
no i da się bez poezji pod zdjęciem zaprezentowac poezję na zdjęciu :> podostrzyłabyś i byłoby pięknie