wszystkie zdjęcia w tym folderze pochodzą z 1.3 mpx kompaktu, jedyne programowe manipulacje to kontrast/jasność, przycięcie, ramka i niekiedy konwersja do cz-b
niebiesko-czarna -> oglądasz, potem czasem się sugerujesz, a czasem uczysz się unikać ślepych uliczek albo mód; świadome naśladownictwo chyba nie jest złe, myślę, że może być bardziej twórcze niż natrętne silenie się na oryginalność; cenię prostotę wyrazu i dyscyplinę, u Ciebie to jest o wiele wyraźniejsze niż u mnie, trochę zazdroszczę!
czasami chcialbym gdzie uciec czy wylaczyc wyrzucic komp by nie trawic tyle obrazow
pozniej niewiem czy to co robie jest moje...czy jet to efekt jakiego podwiadomego przetrawienka tej calej makulatury
zara, zara, niebiesko-czarna, ja tam u ciebie byłem i się wywnętrzałem kiedyś, Ty masz fajne te kwadraty i nie rzucaj tylko rób swoje, pierwszy, drugi, piętnasty - czy to ważne? dwudziesta czwarta miłość zdarza się tylko raz :-D
pomyśleć, że komórki mają teraz bardziej rozbudowane matryce ;] Diogones - właśnie, czy Ciebie też wieźli tyłem, jakby przodem nie można było - o wiele przyjemniej :)
niebiesko-czarna -> oglądasz, potem czasem się sugerujesz, a czasem uczysz się unikać ślepych uliczek albo mód; świadome naśladownictwo chyba nie jest złe, myślę, że może być bardziej twórcze niż natrętne silenie się na oryginalność; cenię prostotę wyrazu i dyscyplinę, u Ciebie to jest o wiele wyraźniejsze niż u mnie, trochę zazdroszczę!
czasami chcialbym gdzie uciec czy wylaczyc wyrzucic komp by nie trawic tyle obrazow pozniej niewiem czy to co robie jest moje...czy jet to efekt jakiego podwiadomego przetrawienka tej calej makulatury
zara, zara, niebiesko-czarna, ja tam u ciebie byłem i się wywnętrzałem kiedyś, Ty masz fajne te kwadraty i nie rzucaj tylko rób swoje, pierwszy, drugi, piętnasty - czy to ważne? dwudziesta czwarta miłość zdarza się tylko raz :-D
a ja powielam tylko klisze ;/
wzytko juz bylo
rzucam foto w cholere;/
no fak a mylalam ze to ja byla pierwza;/
albo do czego
super, wypala, nie szkodzi nawet, że nie wiem dokąd
podoba mi się ...
nie no, to tak dla jaj trochę jest, suni :) dzięki! :)
++++cała seria, ten dział, czy co tam....
też miałam takie cudo :)
heh, jakby co to się przerzucę na technicznie zaawansowanego cwanona kompaktowego :-]
o co chodzi ? ;)
On im mniej żywy, tym lepsze obrazy będzie dawać. :>
muszę powrócić... sprawdzę tylko, czy superapparat jeszcze żyje...
cała ta seria syfrowa bardzo przyjemna :)
pomyśleć, że komórki mają teraz bardziej rozbudowane matryce ;] Diogones - właśnie, czy Ciebie też wieźli tyłem, jakby przodem nie można było - o wiele przyjemniej :)
Świeci :)) - pozdrawiam serdecznie
medytacje.
za za za
!
bardzo miło prześwietlne;)
Ta lampa fluorescencyjna niemiła mi się wydaje w swej lampowatości. Ale kadr za to przyjemny bardzo :)
Pięknie (serio)
ny_batteri :) będę wstawiał dalej te knoty co jakiś czas, polecam się uniżenie :D
dhleil - zadajesz za trudne pytania :]
Diog. - kąpie się :P
no wracam tu po obejrzeniu całej serii, ciągle zajebiste wrażenia!
Yasiek: spluniecia nie warte. Lepiej nie mozna bylo tego ujac. Ach, i nie chodzi mi o zycie. :-)
jak mie kiedys w szpitalu wiezli to mialem taki sam widok....:-) Gdzie Ola?
choć życie nasz splunięcia niewarte
Evviva l'arte !
wyjebane w kosmos... jak pan planeta...
"kontrast/jasność, przycięcie, ramka i niekiedy konwersja do cz-b" niezywkle wiele zmieniają. ;] hmhmhm a gdzie tu sens???