Mniej niż przecietny motyl. Gatunek najbardziej popularny ujety w nieciekawym otoczeniu w klasycznej pozycji. Pora nieodpowiednia, mocne słońce (patrz białe plamy na liściach). Z takim aparatem można pokusić się o lepsze ujęcia, ja mam wręcz zbliżenia "twarzy" motyla, robione bez dodatkowych akcesoriów. Tajemnica tkwi w bardzo powolnym zbliżaniu samego aparatu.
cien motyla wyszedl ok, mnie sie podoba... moze ciut za duzo swiatla
Mniej niż przecietny motyl. Gatunek najbardziej popularny ujety w nieciekawym otoczeniu w klasycznej pozycji. Pora nieodpowiednia, mocne słońce (patrz białe plamy na liściach). Z takim aparatem można pokusić się o lepsze ujęcia, ja mam wręcz zbliżenia "twarzy" motyla, robione bez dodatkowych akcesoriów. Tajemnica tkwi w bardzo powolnym zbliżaniu samego aparatu.