a swoją drogą Sebastianie, w latach osiemdziesiątych tak byś cytryny na daremno nie tracił... Kto by wtedy pomyślał, kroić ten cenny owoc, wrzucać w otchałnie wody tyak o, żeby zdjęćia porobić...hihi
a swoją drogą Sebastianie, w latach osiemdziesiątych tak byś cytryny na daremno nie tracił... Kto by wtedy pomyślał, kroić ten cenny owoc, wrzucać w otchałnie wody tyak o, żeby zdjęćia porobić...hihi
bo to jest cytryna udająca pomarańczę. Z braku laku, pomarańcze które wypłynęły 15.08.1980 r. z portów kubańskich, są już w drodze, i z pewnością na Boże Narodzenie dotrą do portu w Gdyni, dzięki czemu podaż zaspokoi zapotrzebowanie w sklepach w całej Polsce..... Pamiętacie?
Reklamówka cytrynki. BLE
Piękne!
klasa!
chyba cytryna...pozdr
hmmm..piekne...chociaż wolałabym ciut ciemniejsze
Jak zwykle ideał sam w sobie :) Jak Ty uzyskujesz takie tła i taką perfekcje? Masz jakieś wydzielone miejsce na to?
Aż mi ślinka cieknie. Mniam. Uwielbiam cytrynki ;]
Lipton :)
■ stock
innym inym.. ja na Twoje dawno nie zaglądałem.. zgodnie z tym co sobie obiecałem!!
żartowałem ;p może innym razem :)))
marzyłem....
Jacek, już pędzę :)))
a mogę być chamkiem i zaprosić pod moje cytrynki?? ((-:
mogę rozszyfrować ten skrót? mogę? mogę? proszę! jajajaja !!!
pkp
jaka fajna cytrynka...kolorki max... SUPER
ale mi kwaśno....;)
cudo !! wlasnie tego mi ostatnio u Ciebie brakowalo
Wygląda jak cytryna, ale wygląda świetnie :)
chyba troche przesadziles z wyostrzaniem... zolta ta pomarancza.. :)
.... niesamowite .... max
aż dostałam ślinotoku ;P
bardzo dobre, jestem ciekawa jak wyglada 30/45.... super miodne... pozdrawiam serdecznie
ladne kolory, no i woda ... ogolnie bdb
i po raz trzeci - się powtórzyło, bo razem tu siedzimy, i scoś się z logowaniem chyba schrzaniło - przepraszamy za podwójny kom. :)))
a swoją drogą Sebastianie, w latach osiemdziesiątych tak byś cytryny na daremno nie tracił... Kto by wtedy pomyślał, kroić ten cenny owoc, wrzucać w otchałnie wody tyak o, żeby zdjęćia porobić...hihi
a swoją drogą Sebastianie, w latach osiemdziesiątych tak byś cytryny na daremno nie tracił... Kto by wtedy pomyślał, kroić ten cenny owoc, wrzucać w otchałnie wody tyak o, żeby zdjęćia porobić...hihi
bo to jest cytryna udająca pomarańczę. Z braku laku, pomarańcze które wypłynęły 15.08.1980 r. z portów kubańskich, są już w drodze, i z pewnością na Boże Narodzenie dotrą do portu w Gdyni, dzięki czemu podaż zaspokoi zapotrzebowanie w sklepach w całej Polsce..... Pamiętacie?
a mi sie wydaje, ze to cytryna ;)
wygląda jak cytryna, ale świetnie wygląda:)
Super
mniam mnaim, ślinka leci, ale na cytryny podobno zawsze leci...
jak cytryna wygląda ;)