nadal pozwolę sobie na luksus nie zgodzenia się z Twoją opinią w sprawie przepaleń - pracuję na materiale negatywowym i wiem jak wygląda prześwietlenie (co powoduje efekt przepalenia w obrazie) a jak niedoświetlenie. Ten negatyw ma zrównoważoną gęstość, więc nie wiem skąd tu miałby się wziąć opisywany efekt. Co do pochwały - nie oczekiwałem - więc pudło, wolę szczere wyrażenie mysli, byle uzasadnione. Pozdrawiam. małgośka - masz rację - sytuacja wymagała podświetlenia motywu - w opisie zresztą jest lampa błyskowa!
swoja droga zamieszczona defiinicja "przepalenia" idealnie pasuje do tego zdjecia. Ale przeciea TY belkotem sie nie przejmujesz. Jeszcze raz dodam : fantastyczne zdjecie ...
Nazar - widzę, że jesteś kolejnym wyznawcą magicznego słowa przepalenie - zajrzyj może do literatury - bo słowo przepalenie oznacza utratę szczegółów w światłach obrazu wynikłą na skutek przeeksponowania materiału - bądź wskutek zbyt długiego czasu naświetlania, bądź zbyt dużego otworu względnego przysłony! A teraz powiedz - gdzie tu masz takich przypadków masę? Rozpiętość tonalna, i wiele miejsc oświetlonych światłem - to nie jest jeszcze przepalenie. Zdjęcie z rozmysłem robione pod światło, dla uzyskania takiego efektu. Co do kompozycji - do wydzielenia interesującego mnie elementu wyzyskałem głębię ostrośći (też poczytaj co to jest) i osiągnąłem zadowalający mnie efekt. Masz prawo do własnego zdania, ale na szczęście nie masz jedynego patentu na wiedzę fotograficzną! Pozdrawiam!
Witaj D:)! Cudne barwy - mimo nostalgii - zieleń raduje oko... Z niepamieci powracać zawsze warto... wspomnieniami... :)Anna
Nie zgadzam sie,ze masa przepalen..swiatlo jest bardzo przyjemne..
ciekawe, choć wolał bym drugi plan bardziej rozmyty
przyjemnie i zielono :)
fajny kadr :)
Fajnie wypatrzyłeś, bardzo dobre zdjęcie.
ładnie oplecione... :)
.. kolory jesienne splecione z zielenią w tym właśnie miejscu tworzą swoisty klimat fotki .. :))
uwielbiam takie klimaty!!!
ładne ujęcie
ps. trafia do mnie.
§ czy przepalenia... no chyba nie do końca się z tym zgodzę...moim zdaniem dobry nastrój przemijania i "oplatania życiem"
nadal pozwolę sobie na luksus nie zgodzenia się z Twoją opinią w sprawie przepaleń - pracuję na materiale negatywowym i wiem jak wygląda prześwietlenie (co powoduje efekt przepalenia w obrazie) a jak niedoświetlenie. Ten negatyw ma zrównoważoną gęstość, więc nie wiem skąd tu miałby się wziąć opisywany efekt. Co do pochwały - nie oczekiwałem - więc pudło, wolę szczere wyrażenie mysli, byle uzasadnione. Pozdrawiam. małgośka - masz rację - sytuacja wymagała podświetlenia motywu - w opisie zresztą jest lampa błyskowa!
swoja droga zamieszczona defiinicja "przepalenia" idealnie pasuje do tego zdjecia. Ale przeciea TY belkotem sie nie przejmujesz. Jeszcze raz dodam : fantastyczne zdjecie ...
ok wilkowaty, piekne zdjecie ;) zadowolony ?? ;]
nastrojowe
dziwnie wyszedł ten uschnięty bluszcz - wygląda jakby był podświetlony dodatkowym sztucznym światłem.
Ciekawe miejsca wynajdujesz na cmentarzach, fajne. pozdr.
Nazar - widzę, że jesteś kolejnym wyznawcą magicznego słowa przepalenie - zajrzyj może do literatury - bo słowo przepalenie oznacza utratę szczegółów w światłach obrazu wynikłą na skutek przeeksponowania materiału - bądź wskutek zbyt długiego czasu naświetlania, bądź zbyt dużego otworu względnego przysłony! A teraz powiedz - gdzie tu masz takich przypadków masę? Rozpiętość tonalna, i wiele miejsc oświetlonych światłem - to nie jest jeszcze przepalenie. Zdjęcie z rozmysłem robione pod światło, dla uzyskania takiego efektu. Co do kompozycji - do wydzielenia interesującego mnie elementu wyzyskałem głębię ostrośći (też poczytaj co to jest) i osiągnąłem zadowalający mnie efekt. Masz prawo do własnego zdania, ale na szczęście nie masz jedynego patentu na wiedzę fotograficzną! Pozdrawiam!
masa przepaleń, bałagan w kadrze, Karolu napisz proszę co jest tak bardzo udanego w tym zdjęciu ? ? pozdrawiam
Dziękuję Konsulu - myślę, że jak mi się uda coś znaleźć ciekawego w jeszcze nie zeskanowanych materiałach - na pewno pokażę!
Dziękuję za bogato uzasadnione i podane w nienagannej polszczyźnie opinie krytyczne - wybaczcie, ale bełkotem jakoś sie nie przejmuję! Pozdrawiam
dawno Cię nie było, mam nadzieję, że pokażesz coś ciekawego z Krymu:)
a cóż to za kwiecista polszczyzna, fajny klimacik, temat smutny ale w pogodnym wydaniu, pozdrawiam
zapodajesz kape takimi fotkami:/
nie podoba mnie się ;(