Bojkot...dzięki za rady,ale ja mam A60:) Tam nie ma ustawień saturacji ,kontrastu i ostrości,a tym bardziej RAWu:) Monitor jakiś czas temu kalibrowałem,ale może przyszedł czas powtórzyć operację.Pozdrawiam.
...mnie wiele rzeczy śmieszy na tym portalu, ale już tego nie zmienię:) jakość odnosi się również to całości foty - pisałem o tym poniżej...jeśli chodzi natomiast o jakość samego "materiału" to w tym wypadku dokładnie - przynajmniej ja - mam na myśli fakt, że nie jest to żyleta, a wynika to prawdopodobnie z różnych przyczyn...warunków pogody, ekspozycji, braku filtrów...pozdrawiam:) To, że masz coś z monitorem też jest bardzo prawdopodobne...a może po prostu spróbuj skalibrować...metody kalibracji znajdziesz bez problemu w googlach. Jeśli masz problemy z samym zmniejszaniem zdjęć i wydaje Ci się, że fotka zmniejszona jest dużo gorsza od oryginału daj znać, napiszę Ci mój przepis:) I jeszcze jedno: wydaj mi się, że masz chyba na maksa ustwiony kontrast i saturację. polecam zdecydowanie pozycję 0. Ostrość może być na maksa. Pobaw się RAW'ami tam to można wszystko sobie skorygować. Masz kawał sprzętu więc nie powinieneś mieć problemów z jako taką "jakością" - zobacz sobie do MarcinN - ma ten sam sprzęt...pozdrawiam
Bojkot-to,że zdjęcie się nie podoba już zdążyłem zauważyć.Mnie interesuje tylko o co chodzi z tym brakiem jakości.I nie są to ,,ambitne określenia do kiepskiej foty''.Śmieszy mnie trochę takie podejście.Nie próbuję w żadnym miejscu znaleźć jakichś wytłumaczeń,a jedynie dowiedzieć się jak uzyskać tą jakość, o której pisał Sebastian.Może mam coś z monitorem?
nie wiem czemu ubzdurałem sobie, że masz 300D, hehe...pozdrawiam
Bojkot...dzięki za rady,ale ja mam A60:) Tam nie ma ustawień saturacji ,kontrastu i ostrości,a tym bardziej RAWu:) Monitor jakiś czas temu kalibrowałem,ale może przyszedł czas powtórzyć operację.Pozdrawiam.
tematem zdjęcia jest chłód który tutaj czuć bez dwóch zdań
...mnie wiele rzeczy śmieszy na tym portalu, ale już tego nie zmienię:) jakość odnosi się również to całości foty - pisałem o tym poniżej...jeśli chodzi natomiast o jakość samego "materiału" to w tym wypadku dokładnie - przynajmniej ja - mam na myśli fakt, że nie jest to żyleta, a wynika to prawdopodobnie z różnych przyczyn...warunków pogody, ekspozycji, braku filtrów...pozdrawiam:) To, że masz coś z monitorem też jest bardzo prawdopodobne...a może po prostu spróbuj skalibrować...metody kalibracji znajdziesz bez problemu w googlach. Jeśli masz problemy z samym zmniejszaniem zdjęć i wydaje Ci się, że fotka zmniejszona jest dużo gorsza od oryginału daj znać, napiszę Ci mój przepis:) I jeszcze jedno: wydaj mi się, że masz chyba na maksa ustwiony kontrast i saturację. polecam zdecydowanie pozycję 0. Ostrość może być na maksa. Pobaw się RAW'ami tam to można wszystko sobie skorygować. Masz kawał sprzętu więc nie powinieneś mieć problemów z jako taką "jakością" - zobacz sobie do MarcinN - ma ten sam sprzęt...pozdrawiam
Bojkot-to,że zdjęcie się nie podoba już zdążyłem zauważyć.Mnie interesuje tylko o co chodzi z tym brakiem jakości.I nie są to ,,ambitne określenia do kiepskiej foty''.Śmieszy mnie trochę takie podejście.Nie próbuję w żadnym miejscu znaleźć jakichś wytłumaczeń,a jedynie dowiedzieć się jak uzyskać tą jakość, o której pisał Sebastian.Może mam coś z monitorem?
nie używaj ambitnych określeń i wytłumaczeń do kiepskiej foty...kiepska ekspozycja, kompozycja i kadr...co jest tematem zdjęcia?
Brak jakości?Możesz rozwinąć swoją myśl?Nie ma artefaktów kompresji jpeg,ostrość jest...
kompletny brak jakosci!! kicha
wieje nudą