Nie ona jedna. W cerkwi w Malawie zrobili magazyn nawozów dla PGR-u. Były tam freski, może nie najwyższych lotów, ale całkiem ładne. Do wysokości składowania worków z nawozami ściany tak przeżarło, że wszystek tynk odpadł. Freski z sufitu jeszcze się trzymały, ale co z tego, jeśli pordzewiały i nie naprawiany od lat dach puszczał wodę i deski sklepienia zaczęły gnić. Trza było wszystko zbić...
z calej tej wycieczki przez Roztocze okazuje sie ze sporo ich ma murowane dzwonnice, a co do
"wielkich oczu" to jej stan główine zawdzieczyć mozna poprzedniemu ustrojowi, gdyz tamta cerkiew skończyła jako magazyn wapna..... no ale co zrobić....
W Dobrej też jest dzwonnica murowano-drewniana przy drewnianej cerkwi. Jak bym pogrzebał w pamięci i fotkach pewnie bym był w stanie podać dalsze przykłady. Nie jest to kombinacja niespotykana. A cerkiew w Wielkich Oczach jest niezwykle oryginalna, bo zbudowana z pruskiego muru. Do tego dodano drewniany tambur a na nim blaszaną kopułę. Szkoda tylko, że stan już nienajlepszy, podobnie jak i pobliskiej synagogi...
Piekna. rzeczywiście dzwonnice parawanowe były bardzo czesto budowane na tych terenach. Np. moje zdjęcie z Liskowatego. Sa prostsze i były tańsze w budowie. Z reguły wisiały na nich nieco mniejsze dzwony. Ale sa tez urokliwe. Pozdrawiam
małgośka, zestawienie dzwonnicy murowanej i cerkwi drewnianej nie jest niczym rzadkim... jako że piszesz o mieszance, to posiadam z miejscowości "Wielkie Oczy" cerkiew zaliczoną do arch. drewnianej chociaż sama częściowo została wymurowana.... niebawm wstawie... ;) pzdr.
Henryku, zaskoczyłeś mnie :)
ta świątynia akurat w tej tonacji świetnie się prezentuje, natomiast wystarczyło przesunąć się trochę w prawo i dzwonnica zeszłaby z pierwszego planu...ale to tylko moja drobna uwaga, niebawem pokażę moje ujęcie tej cerkwi...zapraszam i pozdrawiam :)
Ja tam wolę jak jest. Zresztą pisałem, że podoba mi się seria w takiej właśnie konwencji.
W Kowalówce nie byłem, ale co do dzwonnicy, to wcale nie musi być współczesna...
Interesują mnie tamte strony...zdjęcie bardzo ciekawe. A co dzwonnicy to tak jest, że z historią miesza się współczesność i taka dobudowana dzwonnica nie ma uroku...może w przyszłości będzie reliktem XXI wieku... pozdrawiam i zapraszam na zwiedzanie moich podlaskich cerkiewek :)
co Żuków? :)
Żuków. :)
ja tam wole BW ! jest super !
wieeele ich tak niestety skończyło :(
Nie ona jedna. W cerkwi w Malawie zrobili magazyn nawozów dla PGR-u. Były tam freski, może nie najwyższych lotów, ale całkiem ładne. Do wysokości składowania worków z nawozami ściany tak przeżarło, że wszystek tynk odpadł. Freski z sufitu jeszcze się trzymały, ale co z tego, jeśli pordzewiały i nie naprawiany od lat dach puszczał wodę i deski sklepienia zaczęły gnić. Trza było wszystko zbić...
z calej tej wycieczki przez Roztocze okazuje sie ze sporo ich ma murowane dzwonnice, a co do "wielkich oczu" to jej stan główine zawdzieczyć mozna poprzedniemu ustrojowi, gdyz tamta cerkiew skończyła jako magazyn wapna..... no ale co zrobić....
W Bystrej, w Owczarach też mamy murowane dzwonnice przy drewnianych obiektach. Jest tego trochę...
W Dobrej też jest dzwonnica murowano-drewniana przy drewnianej cerkwi. Jak bym pogrzebał w pamięci i fotkach pewnie bym był w stanie podać dalsze przykłady. Nie jest to kombinacja niespotykana. A cerkiew w Wielkich Oczach jest niezwykle oryginalna, bo zbudowana z pruskiego muru. Do tego dodano drewniany tambur a na nim blaszaną kopułę. Szkoda tylko, że stan już nienajlepszy, podobnie jak i pobliskiej synagogi...
Piekna. rzeczywiście dzwonnice parawanowe były bardzo czesto budowane na tych terenach. Np. moje zdjęcie z Liskowatego. Sa prostsze i były tańsze w budowie. Z reguły wisiały na nich nieco mniejsze dzwony. Ale sa tez urokliwe. Pozdrawiam
małgośka, zestawienie dzwonnicy murowanej i cerkwi drewnianej nie jest niczym rzadkim... jako że piszesz o mieszance, to posiadam z miejscowości "Wielkie Oczy" cerkiew zaliczoną do arch. drewnianej chociaż sama częściowo została wymurowana.... niebawm wstawie... ;) pzdr. Henryku, zaskoczyłeś mnie :)
Raals=> może dzwonnica i jest stara,ale raczej nie spotyka sie mieszanki drewniana świątynia murowana dzwonnica....
jak zdjęcie dobre to się i b&w obroni :p amoże powinienem napisać, że się nawet w kolorze obroni?? pozdrawiam....
ta świątynia akurat w tej tonacji świetnie się prezentuje, natomiast wystarczyło przesunąć się trochę w prawo i dzwonnica zeszłaby z pierwszego planu...ale to tylko moja drobna uwaga, niebawem pokażę moje ujęcie tej cerkwi...zapraszam i pozdrawiam :)
dzwonnica faktycznie nie na miejscu ;-) zdjęcie super :-)
Ja tam wolę jak jest. Zresztą pisałem, że podoba mi się seria w takiej właśnie konwencji. W Kowalówce nie byłem, ale co do dzwonnicy, to wcale nie musi być współczesna...
Interesują mnie tamte strony...zdjęcie bardzo ciekawe. A co dzwonnicy to tak jest, że z historią miesza się współczesność i taka dobudowana dzwonnica nie ma uroku...może w przyszłości będzie reliktem XXI wieku... pozdrawiam i zapraszam na zwiedzanie moich podlaskich cerkiewek :)
nie; w Twoim wydaniu cerkwie niekolorowe sa ładniejsze. ciekawa jestem kto wydał pozwolenie na wybudowanie takiej dzwonnicy-koszmarna
się podoba
Bardzo ładne, podoba mi się ujęcie :)) Pozdr
db.