ilkowaty: no to mamy p[odobne zdanie (patrz na moją wypowiedź poniżej), co do tłoku to ci co chodzili to nabędą sprzęt i dalej będą chodzić, a przypadkowi turyści w trampkach też wejdą tyle, że się zdziwią, że ktoś stalówkę naciągnął; pozdrawiam :)
Co do ferraty - jestem za a nawet przeciw;-) Może lepiej byłoby poprowadzić nowy szlak tego rodzaju niż zmieniać już istniejący, ale pomysł jet ciekawy, przy uwzględnieniu czasem naprawde potwornego ruchu na szlakach!
Jak zwykle pięknie Marku. Ale nie ukrywam że wolę Twoje "swojskie" zdjęcia. Oczywiscie szanuję Twoją "górską" pasję. Dziękuję za wsparcie, dla niektórych zdjęcie bez robionych kolorów jest niestrawne. Serdecznie pozdrawiam.(czas mi nie pozwala na częstsze bywanie)
Marku , od Kasprowego do szczytu , na szczycie po 8min. odpoczynku nagle zaczeły pioruny walić i gęsto lać , i Twojej strony już nie ujżałem :(( - pozdrawiam
i tak najważniejszy głos w tej sprawie ma TPN. Jakie jest ich zdanie?... nie wiem. Oczywiście że taka decyzja była by bardzo korzystna powiedzmy sobie wprost dla dystrybutorów petzl-a. Jednak jestem na 100% pewien że jakakolwiek zapadnie w przyszłości decyzja w Parku w tej sprawie, nie będzie spowodowana naciskami żadnych prywatnych środowisk i Park nie będzie szukać sponsorów na sfinansowanie tej akcji, ponieważ nie mogą sobie pozwolić na żadne podejrzenia. Jedynie zdanie Topr-u może być brane pod uwagę. Jednak w tym przypadku o żadnych korzyściach majątkowych nie ma mowy...
Anna, szambonur: fajnie, że piszecie; moje zdanie jest takie, że ferrata w Tatrach tak, ale może na innym szlaku Mięgusze czekają, OP niech zostanie otawarta dla wszystkich (historia zobowiązuje, a nieprzygotowanych osobników chodzących na wariata nigdy nie zabraknie, na ferrcie również), niebezpieczna jest opcja wejścia tylko w towarzystwie przewodniku, wiadomo chodzi o kasę, a nie inne rzeczy i w tym miejscu jest już czuć nieświeży oddech osób lobbujących; myślę, że niezbędny na ferratę ekwipunek jest w zasięgu wszystkich, którzy w miarę poważnie myślą o łażeniu po wyższych górkach; tutaj jest cała dyskusja na temat łańcuchów na OP, polecam: http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=2504 ; pozdrawiam Was :))
Pomysł z linami stalowymi na wzór ferrat jest jak najbardziej trafionym pomysłem, ale i wymagającym pod względem organizacji i kosztów całego przedsięwzięcia. Myślę jednak, że ubezpieczone drogi spowodowałyby, ze cała masa nieprzygotowanych przypadkowych turystów zmieniłaby zainteresowania z OP na nieco niżej prowadzone szlaki, tym samym TOPR mógłby spokojniej spać po nocach (strasznie żal mi tych chłopaków). Jednak rozważana druga propozycja jest dla mnie nie o przyjęcia - czyli całkowita likwidajca ubezpieczeń, przez co na OP mogliby wchodzić tylko taternicy lub turyści z przewodnikami. Pachnie mi tu komercją, której w górach nie lubię. Poza tym 100 lat temu pewien poeta miał "prześliczne marzenie", pewien ksiądz je zrealizował, dlaczego zatem mamy je zniszczyć, skoto tak niewiele tradycji nam już pozostało? I czy nie jest niesprawiedliwością, żeby przeciętny turysta nie mógł w pełni rozkoszować się pięknem Tatr widzianych z Orlej Perci? Nie każdy przecież jest po kursie taternickim, choć ja mam nadzieję zrobić go jak najszybciej, to jednak myślę o stracie jaka powstałabym po zamknięciu OP. Podsumowując - ferraty tak, likwidacja ubiezpieczeń - nie. Przepraszam Marku za rozwlekła dygresję. Zrobiło się forum :-) P.S. Uprząż i lonża z karabinkami to naprawdę nie jest kwota nie do przejścia - i czy na zdrowiu i życiu warto oszczędzać? Na to pytanie warto samemu sobie odpowiedzieć. Pozdrawiam...
masa ludzi jadąc w góry wydaje pieniądze na dużo niepotrzebnego szpeju, a np. taką uprząż można już kupić za 50 zł, 5 metrów liny dynamicznej na lonżę to aż za dość, ale powiedzmy że na ferratę komfort musi być, po 5 zł za metr, dwa stalowe karabinki zakręcane, jak dobrze poszukasz po 20 zł kupisz. Powiedzmy że za 120 zł jesteś wstanie kupić niezbędny sprzęt, który posłuży przez jakiś czas. Dużo... dla mnie nie jest to dużo, skoro ma mnie to uchronić przed wypadkiem. Kwestia kasku to już jest oddzielna sprawa...
odnośnie ferraty popieram Peitera, skończy się tylko na gadce gdyż nie będzie chyba chętnego do wyłożenia kasy, może to i dobrze; szambonur a Ty jesteś za czy przeciw?
topmar1: od drugiej tzn. od której? ja ze względu na "słabą" fotograficznie pogodę spokojnie przeszedłem od Przełęczy Świnickiej do Skrajnego; Henryk: nie taki diabeł straszny; Konik78: i Ty też za ferratą? pomysł dyskusyjny moim zdaniem, chociać połażenie w uprzeży np. po Dolomitach coraz bardziej mnie korci; pozdrawiam wszystkich :))
Najlepsza na dzień dobry jest Orla Perć z pewnością, szczególnie, gdy dobrze pokazna. Kadr interesujący, choć może ramka zbyt kontrastowa. Generalnie godne uwagi. (Areka Ty ranny ptaszku :-) )
przepiekne zdjeci i az milo popatrzec :):):) odrazuwracaja wspomnienia: ):)
Rysiu218: to tylko zasługa sprzętu; pozdrawiam :)
Wspaniały kadr,świetnie technicznie.Gratuluję i pozdrawiam.
taaaaaaa.....plus za fotkę,
ilkowaty: no to mamy p[odobne zdanie (patrz na moją wypowiedź poniżej), co do tłoku to ci co chodzili to nabędą sprzęt i dalej będą chodzić, a przypadkowi turyści w trampkach też wejdą tyle, że się zdziwią, że ktoś stalówkę naciągnął; pozdrawiam :)
Co do ferraty - jestem za a nawet przeciw;-) Może lepiej byłoby poprowadzić nowy szlak tego rodzaju niż zmieniać już istniejący, ale pomysł jet ciekawy, przy uwzględnieniu czasem naprawde potwornego ruchu na szlakach!
Uwielbiam też takie klimaty - dobrze oddaje atmosferę OP
świetne
szafran: wysokość w normie, ale za to te widoki jak pisze AMróz; pozdrawiam :))
wspaniały widok. pozdrawiam!
wow, piękne..:)
poważna wysokość , robi wrażenie ,>)
Krzysztofie: "swojskie" też będą niech tylko wyczerpią się górskie; pozdrawiam wszystkich miłóśników gór :))
bdb
Świetne górskie zdjęcie. Lubię takie klimaty.
Jak zwykle pięknie Marku. Ale nie ukrywam że wolę Twoje "swojskie" zdjęcia. Oczywiscie szanuję Twoją "górską" pasję. Dziękuję za wsparcie, dla niektórych zdjęcie bez robionych kolorów jest niestrawne. Serdecznie pozdrawiam.(czas mi nie pozwala na częstsze bywanie)
podoba mi sie ...pozdr
Marku , od Kasprowego do szczytu , na szczycie po 8min. odpoczynku nagle zaczeły pioruny walić i gęsto lać , i Twojej strony już nie ujżałem :(( - pozdrawiam
szambonur: oby tak było, tzn. bez żadnych nacisków, dla dobra Tatr i tych co po nich chodzą; pozdrawiam :)
piękny widok, ciekawy kadr
i tak najważniejszy głos w tej sprawie ma TPN. Jakie jest ich zdanie?... nie wiem. Oczywiście że taka decyzja była by bardzo korzystna powiedzmy sobie wprost dla dystrybutorów petzl-a. Jednak jestem na 100% pewien że jakakolwiek zapadnie w przyszłości decyzja w Parku w tej sprawie, nie będzie spowodowana naciskami żadnych prywatnych środowisk i Park nie będzie szukać sponsorów na sfinansowanie tej akcji, ponieważ nie mogą sobie pozwolić na żadne podejrzenia. Jedynie zdanie Topr-u może być brane pod uwagę. Jednak w tym przypadku o żadnych korzyściach majątkowych nie ma mowy...
Anna, szambonur: fajnie, że piszecie; moje zdanie jest takie, że ferrata w Tatrach tak, ale może na innym szlaku Mięgusze czekają, OP niech zostanie otawarta dla wszystkich (historia zobowiązuje, a nieprzygotowanych osobników chodzących na wariata nigdy nie zabraknie, na ferrcie również), niebezpieczna jest opcja wejścia tylko w towarzystwie przewodniku, wiadomo chodzi o kasę, a nie inne rzeczy i w tym miejscu jest już czuć nieświeży oddech osób lobbujących; myślę, że niezbędny na ferratę ekwipunek jest w zasięgu wszystkich, którzy w miarę poważnie myślą o łażeniu po wyższych górkach; tutaj jest cała dyskusja na temat łańcuchów na OP, polecam: http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=2504 ; pozdrawiam Was :))
Pomysł z linami stalowymi na wzór ferrat jest jak najbardziej trafionym pomysłem, ale i wymagającym pod względem organizacji i kosztów całego przedsięwzięcia. Myślę jednak, że ubezpieczone drogi spowodowałyby, ze cała masa nieprzygotowanych przypadkowych turystów zmieniłaby zainteresowania z OP na nieco niżej prowadzone szlaki, tym samym TOPR mógłby spokojniej spać po nocach (strasznie żal mi tych chłopaków). Jednak rozważana druga propozycja jest dla mnie nie o przyjęcia - czyli całkowita likwidajca ubezpieczeń, przez co na OP mogliby wchodzić tylko taternicy lub turyści z przewodnikami. Pachnie mi tu komercją, której w górach nie lubię. Poza tym 100 lat temu pewien poeta miał "prześliczne marzenie", pewien ksiądz je zrealizował, dlaczego zatem mamy je zniszczyć, skoto tak niewiele tradycji nam już pozostało? I czy nie jest niesprawiedliwością, żeby przeciętny turysta nie mógł w pełni rozkoszować się pięknem Tatr widzianych z Orlej Perci? Nie każdy przecież jest po kursie taternickim, choć ja mam nadzieję zrobić go jak najszybciej, to jednak myślę o stracie jaka powstałabym po zamknięciu OP. Podsumowując - ferraty tak, likwidacja ubiezpieczeń - nie. Przepraszam Marku za rozwlekła dygresję. Zrobiło się forum :-) P.S. Uprząż i lonża z karabinkami to naprawdę nie jest kwota nie do przejścia - i czy na zdrowiu i życiu warto oszczędzać? Na to pytanie warto samemu sobie odpowiedzieć. Pozdrawiam...
świetny kadr
masa ludzi jadąc w góry wydaje pieniądze na dużo niepotrzebnego szpeju, a np. taką uprząż można już kupić za 50 zł, 5 metrów liny dynamicznej na lonżę to aż za dość, ale powiedzmy że na ferratę komfort musi być, po 5 zł za metr, dwa stalowe karabinki zakręcane, jak dobrze poszukasz po 20 zł kupisz. Powiedzmy że za 120 zł jesteś wstanie kupić niezbędny sprzęt, który posłuży przez jakiś czas. Dużo... dla mnie nie jest to dużo, skoro ma mnie to uchronić przed wypadkiem. Kwestia kasku to już jest oddzielna sprawa...
oczywiście że za, kwestie bezpieczeństwa za tym przemawiają, no i oczywiście musi to być jednokierunkowy szlak...
odnośnie ferraty popieram Peitera, skończy się tylko na gadce gdyż nie będzie chyba chętnego do wyłożenia kasy, może to i dobrze; szambonur a Ty jesteś za czy przeciw?
jestem wstanie przyjąć długoterminowy zakład, chociażby o racje....
Fajny widok. Pozdrawiam
szambonur - myslę, ze nie dojdzie do tego
ferrata na orlej to jest tylko kwestia czasu...
Nigdy tam nie dotarliśmy ale jest ona jak najbardziej w planach.Lubimy takie kadry.Pozdro
Świetne! Oddaje klimat (w sensie dosłownym i w przenośni... :{>)
izisx: niestety , ale trochę daleko mam do tych gór; telegraf: masz rację; pozdrawiam wszystkich :)
oku i duszy
mile oku
piekne
fajno .. choc chcialoby sie przyciemnic gore by tak nie "uciekalo" ...:)
ladne...
Super widok! Pozdrawiam.
Pieknie...w tych górach u Ciebie...-:)))pozdr.
pieknie ale dawno tam nie bylem
topmar1: od drugiej tzn. od której? ja ze względu na "słabą" fotograficznie pogodę spokojnie przeszedłem od Przełęczy Świnickiej do Skrajnego; Henryk: nie taki diabeł straszny; Konik78: i Ty też za ferratą? pomysł dyskusyjny moim zdaniem, chociać połażenie w uprzeży np. po Dolomitach coraz bardziej mnie korci; pozdrawiam wszystkich :))
Bdb. Pozdr.
bdb
może to już ostatnie chwile łańcuszków...? miejmy nadzieję
pionowy kadr mocno podkreśla, że to już nie żarty a OP, piękne, pozdrawiam :)
Wchodeziłem od drugiej strony , bardzo ładnie - pozdrawiam serdecznie
Śliczne góreczki :)
Super widok :-)))
Isildur: 25 lipca 2006r. godzina 12.03; bywam u Ciebie, bywam :) pozdrawiam wszystkich :)
tak nie ma to Orla Perc...kiedy to bylo robione?? bomba fotka. ps. w wolnej chwili zapraszam do siebie ;)
miodzio widok, świtny kadr, technicznie ok
:D Jakbym tam stała... Świetne foto, kapitalne ujęcie - Pozdrawiam taterkowo :))
witam miłośników porannej OP :) anna22: ramka znika na PE; Dobry Brat: masz rację; Malczer: taka świecka tradycja :) pozdrawiam wszystkich :)
bdb
Bardzo dobre wypełnienie kadru. Powodzenia na zaś...
A tam w dali to Świnica ? Ach, jak miło popatrzeć :) Pozdr
sliczne ujecie i 100% tatrzanskie kolory:-)
jak to miło zobaczyć jedną z ulubionych tras w naszych kochanych Taterkach pzdr
rewelacja, a tu człowiek w pracy kiśnie
potęga OP w całej okazałości ... Bardzo ładnie
Nie ma jak przyjść w poniedziałek do pracy. Markowa fota na dobry początek tygodnia :)...
o jakie przyjemne foto ;-)
góreczki... ;-)
Pięknie uchwycone. pozdrowienia / przypomniały mi sie młode lata/
fajne zdjecie
Kocham góry!!!!!!! Ujęccie super :)) Pozdr
Kto rano wstaje... ten pewnie do roboty chadza ;-)
świetny klimat
BDB. :)
Najlepsza na dzień dobry jest Orla Perć z pewnością, szczególnie, gdy dobrze pokazna. Kadr interesujący, choć może ramka zbyt kontrastowa. Generalnie godne uwagi. (Areka Ty ranny ptaszku :-) )
܀ ładne foto.
+