Opis zdjęcia
*** Magdzie K. dzisiaj myślałem, że to już koniec myślałem, że umrę i zmartwychwstanę chciałem zabić proces umierania i odrodzić się ponownie w zmartwychwstawaniu, wiem, że zmartwychwstanie jest bardziej bolesne niż umierania umiera się nagle po przebudzeniu na papierosie w pracy wystukując cyfry na telefonie do przyjaciela w nonszalanckim geście w srogim spojrzeniu rozumiejąc rozbieżność między słowem a miną zmartwychwstaje się powoli też we śnie przez telefon na ulicy wtedy poznaje się tych, którzy potrafią wbić gwoździe, ale wolą obmyć stopy odważyłem się wykonałem telefon a ona w swym poczuciu niezależności bycia potencjalnie słabszą powiedziała: ”nie, nie, nie, nadal jestem twoją kobietą” ”nie, nie, nadal cię tylko trochę kocham” ”nie, nie, nadal nadal cię trochę nie lubię” umarłem tak jak umierają starcy, gdy słyszą o śmierci swoich sióstr, nauczycieli, znajomych, w myślach w chęciach w zapale lecz ona nadal kłamie ”nie, nie, nadal jestem twoją kobietą, nadal cię tylko trochę kocham, nadal cię trochę nie lubię” zawieszony między śmiercią a zmartwychwstaniem, poruszam się jak lunatyk na Zatybrzu czyśćcowego wyczekiwania Piotr Kaczorowski Wrzesień 2003
przyjemny obrazek obyczajowy, ładne
dzięko obróbce zdjęcie zyskało na wyrazistości
Co to ma być??? :(
Raczej REWELACJA :)
Diogenes, już pod drugim moim zdjęciem piszesz "prowokacja", i nie czaję co w Twoim słowniku oznacza właśnie to słowo
Prowokacja?