No bo po pierwsze wydźwięk opisu raczej pozytywny. Po drugie gołębie na drabinie na tyle abstrakcyjne mi się wydały, że uśmiech spowodowały. A poza tym ten, który leci, wygląda, jakby przed chwilą odbił się z najwyższego szczebla, i jeszcze ogląda się za siebie, jakby naprawdę go jakieś tależe niepozmywane goniły. A jak tak patrzę sobie na tego gołębia na drabinie, to mam wrażenie, że on sztywny jest taki, że nieskłonny jest do spontanicznych reakcji. I że tak naprawdę, w głębi, boi się latać, ale do tego się nie przyzna, może nawet i przed sobą, więc stoi na tym szczeblu dostojnie i poważnie, utrzymując, że jego takie głupoty, jak odbijanie się z ostatniego szczebla, nie interesują.
nie mozesz przestawac sie usmiechac, to była pierwsza z brzegu najbardziej banalna proba interpretacji, przekaz obrazka ma szerszy i glębszy sens...., dla kazdego inny oczywiscie :-) a swoją drogą skąd ten usmieszek u ciebie, ktory niepotrzebnie był znikł?
Olu z tymi gołębiami to jest tak, ze jeden jeszcze by chciał a drugi już nie ;-) pierwotnie miałem dać tytul 'schadzka' ale daje innym pole do poPISu :-)
oj tak . . . ptaszek na uwiezi . . .
o gasz!!!! niesamowicie piękne i niesamowicie uchwycone!
a co to są "tależe"? ;)
maks. pozdrawiam
niesamowita praca
Wyśmienite zdjęcie :)...
Ħ ciekawe ujecie... ladna kolorystyka
swietne !
bardzo miło dzisiejszy dzien sie zaczał do tego zdjecia
No bo po pierwsze wydźwięk opisu raczej pozytywny. Po drugie gołębie na drabinie na tyle abstrakcyjne mi się wydały, że uśmiech spowodowały. A poza tym ten, który leci, wygląda, jakby przed chwilą odbił się z najwyższego szczebla, i jeszcze ogląda się za siebie, jakby naprawdę go jakieś tależe niepozmywane goniły. A jak tak patrzę sobie na tego gołębia na drabinie, to mam wrażenie, że on sztywny jest taki, że nieskłonny jest do spontanicznych reakcji. I że tak naprawdę, w głębi, boi się latać, ale do tego się nie przyzna, może nawet i przed sobą, więc stoi na tym szczeblu dostojnie i poważnie, utrzymując, że jego takie głupoty, jak odbijanie się z ostatniego szczebla, nie interesują.
No brachu piekna praca!Pelen szacunek jestem szczerze pod wrazeniem.Pozdrawiam serdecznie.Jak dla mnie max i to przez duze M!
nie mozesz przestawac sie usmiechac, to była pierwsza z brzegu najbardziej banalna proba interpretacji, przekaz obrazka ma szerszy i glębszy sens...., dla kazdego inny oczywiscie :-) a swoją drogą skąd ten usmieszek u ciebie, ktory niepotrzebnie był znikł?
bardzo fajne mozna sobiw wlasnt film skrecic.(+)
Ach. To w tej sytuacji już się nie uśmiecham.
Olu z tymi gołębiami to jest tak, ze jeden jeszcze by chciał a drugi już nie ;-) pierwotnie miałem dać tytul 'schadzka' ale daje innym pole do poPISu :-)
Alinko, dziekuję :-)
Siedzę sobie i się uśmiecham do tych gołębi, z których jeden na drabinie, a drugi już wystartował :)
ale jeden ptaszek jeszcze nie gotowy jak widać, do tej drogi ku wolności...doskonały klimat pracy, bardzo mi się podoba, pozdrawiam
droga ku wolności:)
bdb i b. ciekawy moment :) ++++
okk
Bardzo ciekawe...
Dobry moment.
ciekawe zdjecie, szkoda ze ten drugi golab jest rozmazany. malarskie
e=mc_kwadrat :)