(Aaa. Ja śpiąca już jestem, nie da się ukryć. Otóż te rękawiczki co je miałam na myśli nie są rowerowe, ale faktem jest, że obcięte palce mają. Tzn. ja ich nie obcinałam, od początku były obcięte.)
(Bynajmniej. Bo długie jest. Trochę tak, jakbyś chciał na rowerze w śpiworze jeździć. Ale za to moje odzienie powiedzmy wierzchnie wczesnojesienne na rower jak najbardziej :)
(Gdyż ponieważ wczoraj okazało się, że moje odzienie powiedzmy wierzchnie wczesnojesienne jest stanowczo niewystarczające nawet z dodatkiem swetra, stwierdziłam, że się przerzucę na moje odzienie wierzchnie późnojesienno-wczesnozimowe, a dla równowagi pod spodem poprzestałam na bluzce, tzn. bez swetra czy innych takich, i akurat było. A poza tym odzienie ma suwak, z którego zawsze można skorzystać. Czyli dzisiaj równowaga termiczna zachowana. Termiczny spokój psychiczny. Tylko jeszcze muszę pamiętać, żeby rękawiczki odszukać, bo ciągle o tym zapominam.)
(: Ja wady wzroku nie mam, ale one jakoś kluczyły między domami, drzewami i nie było ich widać zupełnie. Ale to nie szkodzi, bo i tak fajnie gęgają :) A w nocy to chyba niełatwo klucz dostrzec, nawet przy księżycu świecącym.)
(ha! a ja slyszalem jakos w tygodniu, nie pamietam dokladnie, pozny wieczor byl, ksiezyc mocno swiecil, ale klucza tez nie dojrzalem, zreszta z moja wada wzroku to bylby wyczyn, w kazdym razie i ja slyszalem :)
(Ja dzisiaj spędziłam sporą część dnia się przewietrzając, zdążyłam więc zmarznąć i nawet popadało na mnie trochę. A przed chwilą wyskoczyłam na zewnątrz, bo słońce śliczne wyszło zza chmur i okazało się wprawdzie, że za nisko już jest, żeby jakoś je spożytkować, ale za to - wyobraź sobie - usłyszałam gęsi (!), pierwszy raz w tym roku, nie widziałam ich wprawdzie, ale słyszałam niewątpliwie :)
(bardzo mi sie podoba przytulnosc z punktu widzenia domku... :) u mnie takze kaloryfery zaczely niesmialo sie ocieplac, i jest cieplo, nawet zbyt cieplo, az chyba sie przewietrze, bo fajne niebo sie tam w gorze zrobilo, milego popoludnia :)
(Otóż tak. Z mojego punktu widzenia nie było tam przytulnie, było przestrzennie, słońce, wiatr te sprawy. Piękne popołudnie to było całkiem niedawno, słoneczne, kolor trawy po prostu śliczny w tym słońcu. Ale myślę, że domkowi jest przytulnie, to o jego punkt widzenia tu chodzi. On taki biedny, opuszczony, odrapany, z dachem ażurowym i nawet żaden miły płotek go nie otacza, więc z tym drzewem z jednej strony i z tymi drzewami i kępami krzaków z drugiej, i z kępami traw dookoła, jest mu przytulnie. Może się do nich przytulić :) Bardzo miły był spacer, tak na marginesie. A wiesz co poza tym? Poza tym nastąpił przełom w moim życiu, mianowicie zaczęły nieśmiało grzać kaloryfery i wstawanie nie jest już tak dramatycznym przeżyciem :)
(przyjemne siedlisko... kepa traw w ld zamyka kadr i powoduje, ze faktycznie jest przytulniawo, ale jeszcze nie przytulnie... przytulnie byloby gdyby zamiast siatki przed domkiem byl drewniany plotek, nawet taki rozlatujacy sie... i jakby ten azurowy dach byl jednak dachem pelnym, najlepiej krytym gliniana dachowka, bron Boze eternitem... i jeszcze jakby troche koloru bylo, blekitu, zieleni i ceglastego troche... ale ja to zawsze wymagania duze mialem ;P a po prawej jest przestrzen, i tamta przestrzen jest ciekawa - ciekawy widok, na przestrzen, z okna byc moze jest)
Widzę klaudzior, że te reklamy wszechobecne odcisły się na Twej psychice, dramatyczne one są dosyć, staram się ignorować jak mogę. Tytuł nie ma ironii w sobie - ja tak to zdjęcie odbieram :) Pozdrówki.
Fade To Black - pisanie z obowiązku, że wybitne, pozbawione jest sensu. Zajrzałam do wspomnianej przez Ciebie pani i rzeczywiście ciekawe rzeczy się tam dzieją. A zdjęcie nie jest mocne, to dla mnie jest zdjęcie.
gdybys byla Ania Bujko z obowiazku napislabym Ci, ze wybitne, ale, ze nie jestes, to powiem, ze fota nie jest mocna, nieciekawe swiatlo, slaby motyw :)
Pobierz Foto Cyfrowe
Znana gazeta teraz w e-wydaniu do 64% taniej. Przekonaj się !
www.netpress.pl
Schudnij nawet 8 kg
naukowo opracowany skład szybkie efekty , rewolucyjne wyniki
www.thermacuts.pl
Free Movie Downloads
80 Million Movies, Fast Downloads No Download Fees, Find any Movie !
www.lineshop.be/musicvideo.htm //strasznie mnie te reklamy rozpraszają;/ tez mam wrazenie, ze tytul to lekka ironia:) ale moze to tylko moja wyobraznia..
lubię to zdjęcie..
Widzę, że lubisz to miejsce :)
ale święty spokój
znowu sobie przyszedłem popatrzeć..
podoba się
Miło mi niezmiernie.
to to normalnie do ulubionych sobie ten tego pyk (pasjami taką surowość i prostotę)
(Aaa. Ja śpiąca już jestem, nie da się ukryć. Otóż te rękawiczki co je miałam na myśli nie są rowerowe, ale faktem jest, że obcięte palce mają. Tzn. ja ich nie obcinałam, od początku były obcięte.)
(rowerowe rekawiczki ;)
(Bynajmniej. Bo długie jest. Trochę tak, jakbyś chciał na rowerze w śpiworze jeździć. Ale za to moje odzienie powiedzmy wierzchnie wczesnojesienne na rower jak najbardziej :)
(czyli rowerowe... w sam raz na obecny klimat :)
(ja nosze takie na rower)
(Gdyż ponieważ wczoraj okazało się, że moje odzienie powiedzmy wierzchnie wczesnojesienne jest stanowczo niewystarczające nawet z dodatkiem swetra, stwierdziłam, że się przerzucę na moje odzienie wierzchnie późnojesienno-wczesnozimowe, a dla równowagi pod spodem poprzestałam na bluzce, tzn. bez swetra czy innych takich, i akurat było. A poza tym odzienie ma suwak, z którego zawsze można skorzystać. Czyli dzisiaj równowaga termiczna zachowana. Termiczny spokój psychiczny. Tylko jeszcze muszę pamiętać, żeby rękawiczki odszukać, bo ciągle o tym zapominam.)
(tzn. mawia, tylko dawno jej nie widzialem! ;P)
(a jak sie zgrzejesz? jak to mawiala moja babcia ;)
ładna przestrzeń... pozdrawiam
:)
przytulnie :) ladny widok. +
(: Ja wady wzroku nie mam, ale one jakoś kluczyły między domami, drzewami i nie było ich widać zupełnie. Ale to nie szkodzi, bo i tak fajnie gęgają :) A w nocy to chyba niełatwo klucz dostrzec, nawet przy księżycu świecącym.)
(ha! a ja slyszalem jakos w tygodniu, nie pamietam dokladnie, pozny wieczor byl, ksiezyc mocno swiecil, ale klucza tez nie dojrzalem, zreszta z moja wada wzroku to bylby wyczyn, w kazdym razie i ja slyszalem :)
(Ja dzisiaj spędziłam sporą część dnia się przewietrzając, zdążyłam więc zmarznąć i nawet popadało na mnie trochę. A przed chwilą wyskoczyłam na zewnątrz, bo słońce śliczne wyszło zza chmur i okazało się wprawdzie, że za nisko już jest, żeby jakoś je spożytkować, ale za to - wyobraź sobie - usłyszałam gęsi (!), pierwszy raz w tym roku, nie widziałam ich wprawdzie, ale słyszałam niewątpliwie :)
(bardzo mi sie podoba przytulnosc z punktu widzenia domku... :) u mnie takze kaloryfery zaczely niesmialo sie ocieplac, i jest cieplo, nawet zbyt cieplo, az chyba sie przewietrze, bo fajne niebo sie tam w gorze zrobilo, milego popoludnia :)
(Otóż tak. Z mojego punktu widzenia nie było tam przytulnie, było przestrzennie, słońce, wiatr te sprawy. Piękne popołudnie to było całkiem niedawno, słoneczne, kolor trawy po prostu śliczny w tym słońcu. Ale myślę, że domkowi jest przytulnie, to o jego punkt widzenia tu chodzi. On taki biedny, opuszczony, odrapany, z dachem ażurowym i nawet żaden miły płotek go nie otacza, więc z tym drzewem z jednej strony i z tymi drzewami i kępami krzaków z drugiej, i z kępami traw dookoła, jest mu przytulnie. Może się do nich przytulić :) Bardzo miły był spacer, tak na marginesie. A wiesz co poza tym? Poza tym nastąpił przełom w moim życiu, mianowicie zaczęły nieśmiało grzać kaloryfery i wstawanie nie jest już tak dramatycznym przeżyciem :)
(przyjemne siedlisko... kepa traw w ld zamyka kadr i powoduje, ze faktycznie jest przytulniawo, ale jeszcze nie przytulnie... przytulnie byloby gdyby zamiast siatki przed domkiem byl drewniany plotek, nawet taki rozlatujacy sie... i jakby ten azurowy dach byl jednak dachem pelnym, najlepiej krytym gliniana dachowka, bron Boze eternitem... i jeszcze jakby troche koloru bylo, blekitu, zieleni i ceglastego troche... ale ja to zawsze wymagania duze mialem ;P a po prawej jest przestrzen, i tamta przestrzen jest ciekawa - ciekawy widok, na przestrzen, z okna byc moze jest)
Widzę klaudzior, że te reklamy wszechobecne odcisły się na Twej psychice, dramatyczne one są dosyć, staram się ignorować jak mogę. Tytuł nie ma ironii w sobie - ja tak to zdjęcie odbieram :) Pozdrówki.
Fade To Black - pisanie z obowiązku, że wybitne, pozbawione jest sensu. Zajrzałam do wspomnianej przez Ciebie pani i rzeczywiście ciekawe rzeczy się tam dzieją. A zdjęcie nie jest mocne, to dla mnie jest zdjęcie.
gdybys byla Ania Bujko z obowiazku napislabym Ci, ze wybitne, ale, ze nie jestes, to powiem, ze fota nie jest mocna, nieciekawe swiatlo, slaby motyw :)
Pobierz Foto Cyfrowe Znana gazeta teraz w e-wydaniu do 64% taniej. Przekonaj się ! www.netpress.pl Schudnij nawet 8 kg naukowo opracowany skład szybkie efekty , rewolucyjne wyniki www.thermacuts.pl Free Movie Downloads 80 Million Movies, Fast Downloads No Download Fees, Find any Movie ! www.lineshop.be/musicvideo.htm //strasznie mnie te reklamy rozpraszają;/ tez mam wrazenie, ze tytul to lekka ironia:) ale moze to tylko moja wyobraznia..
:)
:-)
Zęby jak wnoszę.
a co tu jest przytulnego?