trzeba tam byc by docenic:) upal taki ze mozg sie rozpuszcza, aparat parzy w dlonie, turysci sie kreca w kolko i wlaza w kadr... beduinskie dzieci ciagle w biegu...:) a ten maluch wydaje sie jakis inny od wszystkich tam biegajacych, skupiony nad czyms, ubrany elegancko, z puszka coli /raczej przypomina zmeczone dziecko z wycieczki/
trzeba tam byc by docenic:) upal taki ze mozg sie rozpuszcza, aparat parzy w dlonie, turysci sie kreca w kolko i wlaza w kadr... beduinskie dzieci ciagle w biegu...:) a ten maluch wydaje sie jakis inny od wszystkich tam biegajacych, skupiony nad czyms, ubrany elegancko, z puszka coli /raczej przypomina zmeczone dziecko z wycieczki/
wiecznie pilnując małego szkraba i mając mało czasu i grupę niezdecydowanych turystów to ja nieumiem robić zdjęć:)
szczególnie beduińskie są buciki, reszta ubranka i puszka. ja podobnego widziałem pod żyrardowem
Może czasem warto poświęcić troszkę więcej czasu na fotkę. Modela miałaś znakomitego, ale tego nie wykorzystałaś, szkoda.
no to było foto w biegu robione i tak wyszło jak wyszło, a nie chciało mi sie kadrować teraz;)
za Zbigniewem
kawał klatki po prawej stronie zmarnowane. bardzo fajna akcja, przydałby się lepszy kadr :o)