przedchanukowy koncert, zespół Berberys, pub Mandragora, Lublin, grudzień 2009; Canon EOS 350D, obiektyw 17-50 mm (Tamron), z ręki, czas 1/15 sek., f2.8, ISO 1600, ogniskowa 50 mm.
ciężko jest robić zdjęcia w Mandragorze, po pierwsze ciasno, trzeba szerokim, ale wokalistka ma szeroką twarz i szeroko rozstawione oczy co efekt uwypukla, błyskanie lampą odpada, trzeba dobrze wcześniej sobie balans bieli dobrać bo kolorowe ściany dają piekielny zfarab i wszystko wychodzi sraczkowato - ciasteczkowate. Berberys dobrze gra.
:) dzięki, cała \"sesja\" była zupełnie niespodziewana - od dłuższego czasu myślę o bardziej świadomym wyjeździe i powtórzeniu zabawy... Choć z drugiej strony obawiam się, że brak tej spontaniczności zmieni efekt :)
:) stolik mieliśmy pod oknem - ale podchodziłem blisko - właśnie żeby uniknąć tych głów
najlepiej zarezerwować stolik pod oknem najdalej od zespołu, ale wówczas głowy innych przeszkadzają, ciasno jest i tyle.
@Dziadku - :) oj ciężko. Cały czas planuję kolejny wyjazd, na kolejny koncert... zdjęcia przesłałem Zespołowi i do Mandragory. Czasem wykorzystują :)
i dobrze dają jeść
ciężko jest robić zdjęcia w Mandragorze, po pierwsze ciasno, trzeba szerokim, ale wokalistka ma szeroką twarz i szeroko rozstawione oczy co efekt uwypukla, błyskanie lampą odpada, trzeba dobrze wcześniej sobie balans bieli dobrać bo kolorowe ściany dają piekielny zfarab i wszystko wychodzi sraczkowato - ciasteczkowate. Berberys dobrze gra.
:)) cała seria z koncertu chanukowego była... :)
A to umknęło moim oczom. Urokliwe. Forma starej fotografii jak najbardziej na miejscu
:) dzięki, cała \"sesja\" była zupełnie niespodziewana - od dłuższego czasu myślę o bardziej świadomym wyjeździe i powtórzeniu zabawy... Choć z drugiej strony obawiam się, że brak tej spontaniczności zmieni efekt :)
fajne....bardzo ok