Opis zdjęcia
...czyli palenisko. Tu płonie węgiel. Ciepło i spaliny z paleniska rurami płomieniowymi ppzrdostają się do przodu, do dymnicy, gdzie kominem wydostają się na zewnątrz. Ale najpierw oddadzą energię wodzie w płaszczu wodnym i kotle, która zamieni się w parę. Przemianie fazowej towarzyszy wzrost ciśnienia, które wykorzystamy do poruszania tłokami silnika parowego. Podawaniem pary do silnika steruje rozrząd pary, napędzany stawidłem, czyli układem dźwigni widocznych przy kołach napędnych parowozu... To właśnie korba po prawej stronie, gdzie siedzi maszynista, odpowiada za pracę stawidła, a więc - prędkość jazdy parowozu, tak w uproszczeniu. Takie cuda konstruowano półtora stulecia temu. Bez komputerów i metody elementów skończonych.