Ci, co rozśmieszają ludzi cenniejsi są od tych, co każą im płakać
— 4.12.2007, 22:21:39
...
Ciągle mam swoje słabości
Ciągle mam swoje siły
I ciągle mam swoje brzydoty
— 4.12.2007, 22:20:35
...
Dziecko potrzebuje pomocnej dłoni
Albo wyrośnie pewnego dnia na wściekłego młodego człowieka
Spójrz na siebie i mnie
Czy jesteśmy zbyt ślepi, żeby to zobaczyć
Czy po prostu odwracamy nasze głowy
I patrzymy w innym kierunku
— 4.12.2007, 22:19:23
...
Dlaczego zgasiłeś światło
Czy wiedziałeś, że śpię?
— 4.12.2007, 22:17:13
...
A ludzie wszędzie
myślą, że jestem lepszy niż jestem naprawdę...
— 4.12.2007, 22:16:41
...
Mówią, że dobrzy ludzie zawsze pierwsi spadają na dno...
— 4.12.2007, 22:15:52
...
Jeżeli powinieneś odejść, to powinieneś wiedzieć, że jestem tu
— 4.12.2007, 22:15:20
...
Światło poranka,
Pamiętam światło poranka
Za moimi drzwiami, już cię więcej nie zobaczę... Czaro-białe, wszystko stało się czarno-białe...
— 4.12.2007, 22:14:39
...
Trzymaj mnie za ręce, bo czuję, że tonę
Bez Ciebie tonę
— 4.12.2007, 22:13:54
...
Nie warto płacić za to wiecej niż jest to warte
Będę żyć jak wybiorę albo nie będę żyć wcale
— 4.12.2007, 22:13:30
...
Znalazłem sposób by sprawić
Znalazłem sposób
Sposób by sprawić,że się uśmiechniesz:)
— 3.12.2007, 23:53:36
...
Gdzieś na końcu tęczy
Bardzo wysoko
Tam jest ziemia o której słyszałem
W jednej z kołysanek
Gdzieś za tęczą
Niebo jest błękitne
A sny, które chcesz, by się spełniły
Naprawdę się spełniają
Któregoś dnia zechcę do gwiazd
I obudzić się tam, gdzie chmury będą daleko
Za mną
Gdzie problemy smakują jak cytrynowe cukierki
Daleko za szczytami kominów
Tam mnie znajdziecie
Gdzieś za tęczą
Latają błękitne ptaki
Latają za tęczą
Dlaczego one potrafią, a ja nie?
Jeśli małe szczęśliwe ptaki mogą
Dlaczegóż nie mogę ja?
— 3.12.2007, 23:52:30
...
Starszy człowiek skończył osiemdziesiątkę
Wygrał na loterii i umarł kolejnego dnia
To jest jak mucha w twoim Chardonnay
Jak cofnięcie kary śmierci o dwie minuty za późno...
To jest jak ulewa w dzień twojego ślubu
Jak darmowa przejażdżka za którą wcześniej zapłaciłeś
Jak dobra rada z której nie skorzystałeś
Kto pomyślałby że to się na coś zda
Pan Ostrożny bał się latania
Spakował walizę i ucałował dzieci na pożegnanie
Całe porąbane życie czekał na ten lot
A jak samolot się rozbił pomyślał
"Czyż to nie jest miłe..."
Czy to nie jest ironiczne... nie uważasz?
Życie w śmieszny sposób zakrada się do ciebie
Kiedy uważasz że wszystko jest OK i że wszystko gra
Życie na swój śmieszny sposób pomoże Ci
Gdy uważasz że wszystko układa się źle
I wybucha ci w twarz
Korek uliczny gdy już jesteś spóźniona
Zakaz palenia w twojej przerwie na papierosa
To jak dziesięć tysięcy łyżek gdy wszystko czego potrzebujesz to nóż
To jak spotkanie faceta ze snów
A potem jego pięknej żony
Czy to nie jest ironiczne, nie uważasz
Troszeczkę ironiczne, tak myślę
Życie na swój śmieszny sposób pomoże Ci
Gdy uważasz że wszystko układa się źle
— 3.12.2007, 23:51:49
...
Skromność, stosowanie może doprowadzić do złej sławy
Możesz skończyć jako jedyny
Łagodność, powaga są to rzadkości w tym społeczeństwie
Nocą świeczka jest jaśniejsza od słońca...
...Nie wystarczy strój wojenny by stać się mężczyzną
Nie wystarczy pozwolenie na broń
Stawiaj czoła swoim wrogom, omijaj gdy możesz
Gentleman może odejść, ale nigdy uciec
Jeśli ktoś powie „maniery czynią człowieka”
Wtedy on jest bohaterem dnia
To męskie doznać ignorancji i uśmiechać się
Bądź sobą, nieważne co oni powiedzą
— 3.12.2007, 23:50:09
...
Jak wiele dróg musi człowiek przejść
Zanim nazwiesz go człowiekiem.
Jak wiele mórz
Zanim zaśnie
Tak, ile razy kula armatnia musi przelecieć
Zanim zostanie to zabronione...
...Jak wiele razy człowiek musi spojrzeć w górę
Zanim dojrzy niebo
Tak, ile uszu musi mieć człoweik
Żeby usłyszeć ludzki płacz
Tak, i ile śmierci jeszcze musi być
Zanim dojrzy, że zbyt wielu ludzi umarło...
...Ile lat mogą góry przetrwać
Zanim zostaną wymyte do morza
Tak, ile razy człowiek może odwrócić twarz
Udając, że po prostu nie widzi...
— 3.12.2007, 23:49:09
...
Jestem na czasie z każdym,
Mam bardzo złą sylwetkę
Siedzę i popijam królewską herbatę za psie pieniądze
Destyluję tkwiące we mnie życie
Siedzę i popijam królewską herbatę za psie pieniądze
Jestem królem anemikiem...
...Jestem taki zmęczony, nie mogę spać
Jestem kłamcą i złodziejem
Siedzę i piję królewską herbatę za psie pieniądze
Jestem królem anemikiem...
...Karmiony mlekiem i środkami przeczyszczającymi i na prochach o zapachu wiśni...
— 3.12.2007, 23:43:19
...
Tą zacznę bez żadnych słów
Miałem taką fazę, że drapałem się do krwi
Kocham siebie lepiej niż ty
Wiem, że to źle, więc co mam zrobić?
Najlepszy dzień jaki mi się przydarzył
To ten, w którym nauczyłem się płakać na zawołanie...
...Jestem na prostej
Nie mogę narzekać
Jestem na prostej...
...We śnie, który przechowała moja pamięć
W obronie jestem wykastrowany i wysterylizowany
Co u diabła staram się powiedzieć?
Nadszedł czas, by to zagmatwać
Spisać wersy, które nie mają sensu...
...I jeszcze jedna wyjątkowa myśl
A potem już skończę, potem będę mógł pójść do domu...
— 3.12.2007, 23:42:01
...
Myślę że jestem głupi
Albo może szczęśliwy
Pomyśl, że jestem szczęśliwy:)
— 3.12.2007, 23:38:42
...
Jeśli uda ci się przebyć pole minowe
Pokonać psy i oszukać zimne, elektroniczne oczy
I jeśli przemkniesz obok strzelby w korytarzu
Wystukasz kombinację liczb, otworzysz lufcik…
A jeśli będę w środku, powiem ci jak to jest tam, za ścianą...
...A gdybym pokazał ci moją mroczną stronę…
Czy wciąż tuliłabyś mnie, w tę noc?
A gdybym otworzył przed tobą me serce
I pokazał ci me słabości…
Cóż uczyniłabyś wtedy?
Sprzedałabyś ten temat „Rolling Stone”?
Zabrałabyś dzieci, odeszła…
I zostawiła mnie samego?
I uśmiechała się pocieszająco
Szepcząc przez telefon…
Przysyłałabyś mi paczki?
Czy przygarnęła do swego domu?...
...Myślałem, że trzeba było obnosić swe obnażone uczucia
Myślałem, że trzeba było zedrzeć kurtynę w dół
Trzymałem ostrze w drżących dłoniach
Przygotowywałem się by to zrobić lecz rozległ się dźwięk telefonu
Nigdy nie miałem odwagi wykonać ostatniego cięcia…
— 3.12.2007, 23:36:36
...
Cóż... pewnie myślisz że znasz różnicę pomiędzy niebem a piekłem,
Błękitem nieba i rozdzierającym bólem
A czy odróżnisz zielone pole od zimnej stali szyn?
Szczery uśmiech od pozorów?
Jesteś tego tak pewna?
A nie kazali ci może zastąpić twych bohaterów duchami?
Gorących popiołów drzewami?
Gorącego powietrza chłodnym powiewem?
Zmienności – skostniałym porządkiem?
I czy przypadkiem nie zamieniłaś roli statysty w boju na pierwszoplanową – w klatce?
Tak bym chciał, tak bym chciał, żebyś teraz tu była (był)...
Jesteśmy tylko dwiema zagubionymi duszami
Zamkniętymi jak rybki w szklanej kuli, rok po roku...
Przemierzamy wciąż ten sam skrawek ziemi.
I cóż odnaleźliśmy? Te same stare zmory
Chciałbym, żebyś tu była (był)...
— 3.12.2007, 23:34:44
...
Krok pierwszy, mówisz, że musimy porozmawiać
On chodzi, mówisz "usiądź, to tylko rozmowa"
Uśmiecha się grzecznie i zwraca ku tobie
Grzecznie patrzysz się w stronę
Czegoś w rodzaju okna po twojej prawej stronie
On idzie w lewo, ty zostajesz po prawej
Między wierszami strachu i winy
I zaczynasz się zastanawiać, czemu przyszłaś...
...Gdy on zaczyna podnosić głos
Zniżasz swój i dajesz mu ostatnią szansę
Jedziesz, póki nie stracisz drogi
Lub zderzysz się z tym, za którym jechałaś
On zrobi jedną z dwóch rzeczy
Przyzna się do wszystkiego
Albo powie, że już nie jest taki sam
I zaczniesz się zastanawiać, czemu przyszłaś...
— 3.12.2007, 23:32:43
...
...Serce pęka w mej piersi
A makijaż spływa po twarzy
Ale uśmiech pozostanie na zawsze
Tylko los rządzi tym, co się zdarzy...
...Sądzę, że się uczę, jest mi teraz cieplej
Wkrótce się zmienię, minę zakręt
Na dworze wstaje świt
Ale wewnątrz w ciemnościach
Boleśnie tęsknię za wolnością...
...Moja dusza jest barwna jak skrzydła motyla
Wczorajsze bajki dorosną i nigdy nie zginą
Potrafię latać - przyjaciele...
...Zniosę to z uśmiechem
Nigdy się nie poddam...
— 3.12.2007, 23:28:25
...
tak między nami - nie znoszę pająków (w sensie hm.. brzydzę się) ale nice mi wyszły fotki (jak by nie patrzeć) :)
— 3.12.2007, 23:19:42
...
Hey - MTV Unplugged - POLECAM! :)
— 3.12.2007, 23:18:12
...
troszkę mnie pocieli - za parę dni the final cut... a może dopiero początek? hm...
— 2.11.2007, 23:53:17
...
gg 1481991 - jak coś to numer już znacie:) pozdrawiam
...
Ci, co rozśmieszają ludzi cenniejsi są od tych, co każą im płakać
— 4.12.2007, 22:21:39
...
Ciągle mam swoje słabości Ciągle mam swoje siły I ciągle mam swoje brzydoty
— 4.12.2007, 22:20:35
...
Dziecko potrzebuje pomocnej dłoni Albo wyrośnie pewnego dnia na wściekłego młodego człowieka Spójrz na siebie i mnie Czy jesteśmy zbyt ślepi, żeby to zobaczyć Czy po prostu odwracamy nasze głowy I patrzymy w innym kierunku
— 4.12.2007, 22:19:23
...
Dlaczego zgasiłeś światło Czy wiedziałeś, że śpię?
— 4.12.2007, 22:17:13
...
A ludzie wszędzie myślą, że jestem lepszy niż jestem naprawdę...
— 4.12.2007, 22:16:41
...
Mówią, że dobrzy ludzie zawsze pierwsi spadają na dno...
— 4.12.2007, 22:15:52
...
Jeżeli powinieneś odejść, to powinieneś wiedzieć, że jestem tu
— 4.12.2007, 22:15:20
...
Światło poranka, Pamiętam światło poranka Za moimi drzwiami, już cię więcej nie zobaczę... Czaro-białe, wszystko stało się czarno-białe...
— 4.12.2007, 22:14:39
...
Trzymaj mnie za ręce, bo czuję, że tonę Bez Ciebie tonę
— 4.12.2007, 22:13:54
...
Nie warto płacić za to wiecej niż jest to warte Będę żyć jak wybiorę albo nie będę żyć wcale
— 4.12.2007, 22:13:30
...
Znalazłem sposób by sprawić Znalazłem sposób Sposób by sprawić,że się uśmiechniesz:)
— 3.12.2007, 23:53:36
...
Gdzieś na końcu tęczy Bardzo wysoko Tam jest ziemia o której słyszałem W jednej z kołysanek Gdzieś za tęczą Niebo jest błękitne A sny, które chcesz, by się spełniły Naprawdę się spełniają Któregoś dnia zechcę do gwiazd I obudzić się tam, gdzie chmury będą daleko Za mną Gdzie problemy smakują jak cytrynowe cukierki Daleko za szczytami kominów Tam mnie znajdziecie Gdzieś za tęczą Latają błękitne ptaki Latają za tęczą Dlaczego one potrafią, a ja nie? Jeśli małe szczęśliwe ptaki mogą Dlaczegóż nie mogę ja?
— 3.12.2007, 23:52:30
...
Starszy człowiek skończył osiemdziesiątkę Wygrał na loterii i umarł kolejnego dnia To jest jak mucha w twoim Chardonnay Jak cofnięcie kary śmierci o dwie minuty za późno... To jest jak ulewa w dzień twojego ślubu Jak darmowa przejażdżka za którą wcześniej zapłaciłeś Jak dobra rada z której nie skorzystałeś Kto pomyślałby że to się na coś zda Pan Ostrożny bał się latania Spakował walizę i ucałował dzieci na pożegnanie Całe porąbane życie czekał na ten lot A jak samolot się rozbił pomyślał "Czyż to nie jest miłe..." Czy to nie jest ironiczne... nie uważasz? Życie w śmieszny sposób zakrada się do ciebie Kiedy uważasz że wszystko jest OK i że wszystko gra Życie na swój śmieszny sposób pomoże Ci Gdy uważasz że wszystko układa się źle I wybucha ci w twarz Korek uliczny gdy już jesteś spóźniona Zakaz palenia w twojej przerwie na papierosa To jak dziesięć tysięcy łyżek gdy wszystko czego potrzebujesz to nóż To jak spotkanie faceta ze snów A potem jego pięknej żony Czy to nie jest ironiczne, nie uważasz Troszeczkę ironiczne, tak myślę Życie na swój śmieszny sposób pomoże Ci Gdy uważasz że wszystko układa się źle
— 3.12.2007, 23:51:49
...
Skromność, stosowanie może doprowadzić do złej sławy Możesz skończyć jako jedyny Łagodność, powaga są to rzadkości w tym społeczeństwie Nocą świeczka jest jaśniejsza od słońca... ...Nie wystarczy strój wojenny by stać się mężczyzną Nie wystarczy pozwolenie na broń Stawiaj czoła swoim wrogom, omijaj gdy możesz Gentleman może odejść, ale nigdy uciec Jeśli ktoś powie „maniery czynią człowieka” Wtedy on jest bohaterem dnia To męskie doznać ignorancji i uśmiechać się Bądź sobą, nieważne co oni powiedzą
— 3.12.2007, 23:50:09
...
Jak wiele dróg musi człowiek przejść Zanim nazwiesz go człowiekiem. Jak wiele mórz Zanim zaśnie Tak, ile razy kula armatnia musi przelecieć Zanim zostanie to zabronione... ...Jak wiele razy człowiek musi spojrzeć w górę Zanim dojrzy niebo Tak, ile uszu musi mieć człoweik Żeby usłyszeć ludzki płacz Tak, i ile śmierci jeszcze musi być Zanim dojrzy, że zbyt wielu ludzi umarło... ...Ile lat mogą góry przetrwać Zanim zostaną wymyte do morza Tak, ile razy człowiek może odwrócić twarz Udając, że po prostu nie widzi...
— 3.12.2007, 23:49:09
...
Jestem na czasie z każdym, Mam bardzo złą sylwetkę Siedzę i popijam królewską herbatę za psie pieniądze Destyluję tkwiące we mnie życie Siedzę i popijam królewską herbatę za psie pieniądze Jestem królem anemikiem... ...Jestem taki zmęczony, nie mogę spać Jestem kłamcą i złodziejem Siedzę i piję królewską herbatę za psie pieniądze Jestem królem anemikiem... ...Karmiony mlekiem i środkami przeczyszczającymi i na prochach o zapachu wiśni...
— 3.12.2007, 23:43:19
...
Tą zacznę bez żadnych słów Miałem taką fazę, że drapałem się do krwi Kocham siebie lepiej niż ty Wiem, że to źle, więc co mam zrobić? Najlepszy dzień jaki mi się przydarzył To ten, w którym nauczyłem się płakać na zawołanie... ...Jestem na prostej Nie mogę narzekać Jestem na prostej... ...We śnie, który przechowała moja pamięć W obronie jestem wykastrowany i wysterylizowany Co u diabła staram się powiedzieć? Nadszedł czas, by to zagmatwać Spisać wersy, które nie mają sensu... ...I jeszcze jedna wyjątkowa myśl A potem już skończę, potem będę mógł pójść do domu...
— 3.12.2007, 23:42:01
...
Myślę że jestem głupi Albo może szczęśliwy Pomyśl, że jestem szczęśliwy:)
— 3.12.2007, 23:38:42
...
Jeśli uda ci się przebyć pole minowe Pokonać psy i oszukać zimne, elektroniczne oczy I jeśli przemkniesz obok strzelby w korytarzu Wystukasz kombinację liczb, otworzysz lufcik… A jeśli będę w środku, powiem ci jak to jest tam, za ścianą... ...A gdybym pokazał ci moją mroczną stronę… Czy wciąż tuliłabyś mnie, w tę noc? A gdybym otworzył przed tobą me serce I pokazał ci me słabości… Cóż uczyniłabyś wtedy? Sprzedałabyś ten temat „Rolling Stone”? Zabrałabyś dzieci, odeszła… I zostawiła mnie samego? I uśmiechała się pocieszająco Szepcząc przez telefon… Przysyłałabyś mi paczki? Czy przygarnęła do swego domu?... ...Myślałem, że trzeba było obnosić swe obnażone uczucia Myślałem, że trzeba było zedrzeć kurtynę w dół Trzymałem ostrze w drżących dłoniach Przygotowywałem się by to zrobić lecz rozległ się dźwięk telefonu Nigdy nie miałem odwagi wykonać ostatniego cięcia…
— 3.12.2007, 23:36:36
...
Cóż... pewnie myślisz że znasz różnicę pomiędzy niebem a piekłem, Błękitem nieba i rozdzierającym bólem A czy odróżnisz zielone pole od zimnej stali szyn? Szczery uśmiech od pozorów? Jesteś tego tak pewna? A nie kazali ci może zastąpić twych bohaterów duchami? Gorących popiołów drzewami? Gorącego powietrza chłodnym powiewem? Zmienności – skostniałym porządkiem? I czy przypadkiem nie zamieniłaś roli statysty w boju na pierwszoplanową – w klatce? Tak bym chciał, tak bym chciał, żebyś teraz tu była (był)... Jesteśmy tylko dwiema zagubionymi duszami Zamkniętymi jak rybki w szklanej kuli, rok po roku... Przemierzamy wciąż ten sam skrawek ziemi. I cóż odnaleźliśmy? Te same stare zmory Chciałbym, żebyś tu była (był)...
— 3.12.2007, 23:34:44
...
Krok pierwszy, mówisz, że musimy porozmawiać On chodzi, mówisz "usiądź, to tylko rozmowa" Uśmiecha się grzecznie i zwraca ku tobie Grzecznie patrzysz się w stronę Czegoś w rodzaju okna po twojej prawej stronie On idzie w lewo, ty zostajesz po prawej Między wierszami strachu i winy I zaczynasz się zastanawiać, czemu przyszłaś... ...Gdy on zaczyna podnosić głos Zniżasz swój i dajesz mu ostatnią szansę Jedziesz, póki nie stracisz drogi Lub zderzysz się z tym, za którym jechałaś On zrobi jedną z dwóch rzeczy Przyzna się do wszystkiego Albo powie, że już nie jest taki sam I zaczniesz się zastanawiać, czemu przyszłaś...
— 3.12.2007, 23:32:43
...
...Serce pęka w mej piersi A makijaż spływa po twarzy Ale uśmiech pozostanie na zawsze Tylko los rządzi tym, co się zdarzy... ...Sądzę, że się uczę, jest mi teraz cieplej Wkrótce się zmienię, minę zakręt Na dworze wstaje świt Ale wewnątrz w ciemnościach Boleśnie tęsknię za wolnością... ...Moja dusza jest barwna jak skrzydła motyla Wczorajsze bajki dorosną i nigdy nie zginą Potrafię latać - przyjaciele... ...Zniosę to z uśmiechem Nigdy się nie poddam...
— 3.12.2007, 23:28:25
...
tak między nami - nie znoszę pająków (w sensie hm.. brzydzę się) ale nice mi wyszły fotki (jak by nie patrzeć) :)
— 3.12.2007, 23:19:42
...
Hey - MTV Unplugged - POLECAM! :)
— 3.12.2007, 23:18:12
...
troszkę mnie pocieli - za parę dni the final cut... a może dopiero początek? hm...
— 2.11.2007, 23:53:17
...
gg 1481991 - jak coś to numer już znacie:) pozdrawiam
— 8.10.2007, 13:05:59