Niewiele mam do powiedzenia, fotografia zajmuje niechybnie jedno z dalszych miejsc w moim życiu, i tylko raz na jakis czas pożyczonym aparatem coś gdzieś (komuś) pstryknę, przeważnie z marnym - porównując się do niektórych znanych na plfoto użytkowników - skutkiem. Staram się patrzeć samokrytycznie.