Widziane z bliska... czyli mikro-świat w powiększeniu.
Mój ulubiony temat do zdjęć.
Robiąc tego typu fotografie całowicie przenoszę
się w ten właśnie świat, gdzie czas płynie innym
rytmem i co chwila wychodzi mi na spotkanie
jakieś stworzonko raz z ciekawością patrząc w
obiektyw innym razem uciekając na jego widok
gdzie pieprz rośnie.
Oczywiście fotografuję również wszystko inne z niemniejszą pasją. ;o)
Jak każdy fotografujący staram się uchwycić na swoich zdjęciach pozę, światło i co najważniejsze magię chwili.
I jeszcze jedno. Czasami nazywam się humonia ;o)