Moja zabawa z aparatem zaczęła się od starego Zenita gdy miałem 10 lat. W tym aparacie trzeba było domknąć przesłonę przed cyknięciem zdjęcia, co w połączeniu z moim roztargnieniem kończyło się metrami przeźroczystej kliszy... Potem co jakiś czas udało mi się dorwać jakąź lepszą lustrzankę i cyknąć parę zdjęć, ale nigdy nie stać mnie było na własny sprzęt. Tak więc moja poważna przygoda z aparatem zaczyna się dopiero teraz...
<br><br>
<b>GG:</b> <img src="http://www.gadu-gadu.pl/users/status.asp?id=2408793&styl=1"> 2408793