Moje zdjęcia powstają dzięki funduszom z Unii Europejskiej. Gruszkowy kompot mojej babci i zapach chloru na basenie to najsilniejsze wspomnienia z dzieciństwa co wyraźnie widać w mojej fotografii.
Równie silny jest wpływ starych biletów PKP tych kartonikowych z dziurką.
piękna galeria, daje olbrzymi popis wyobraźni, do ulubionych marsz!
mój rycerzu!!!! :)