Zawodowo filolog i elektronik. W wolnych chwilach powstrzymuję się, by co minutę nie robić nowego zdjęcia. Obsesyjnie fotografuję przemijającą rzeczywistość, choć wiem, że wszelkie próby zatrzymania jej pędu, są tak żałosne jak aparat, którym to czynię...
Piszę również wiersze i mikroopowiadania do szuflady.