Błądze po nocnym Krakowie, Dublinie lub Paryżu. W narkotyczny nastrój wprowadza mnie muzyka i wino. Nikonik czasem wisi na ramieniu. Photoshopa używam do wielu celów ale nie do poprawki zdjęć. Nie mówcie mi co i jak mam robić to ja nie powiem wam gdzie macie iść.