Jego przeczucie ,lęk,krótko mówiąc obsesja,to nie były pozytywne
korzyści,jakie mógł proponować wybranej kobiecie ,by je z nim dzieliła ;
i to własnie go dręczyło. Coś czyhało na niego w perspektywie zawiłych
pogmatwanych miesięcy i lat ,jak czająca się w dżungli bestia.
Było rzeczą bez znaczenia,czy bestia ta miała go zabić,czy też sama
zostać zabita. Zasadniczą rzeczą był nieuchronny skok bestii; a stąd
płynął też zasadniczy wniosek,że subtelny mężczyzna nie pozwala ,by na polowaniu na tygrysa towarzyszyła mu dama.
Tak ostatecznie widział w wyobraźni swoje życie.
Jego przeczucie ,lęk,krótko mówiąc obsesja,to nie były pozytywne korzyści,jakie mógł proponować wybranej kobiecie ,by je z nim dzieliła ; i to własnie go dręczyło. Coś czyhało na niego w perspektywie zawiłych pogmatwanych miesięcy i lat ,jak czająca się w dżungli bestia. Było rzeczą bez znaczenia,czy bestia ta miała go zabić,czy też sama zostać zabita. Zasadniczą rzeczą był nieuchronny skok bestii; a stąd płynął też zasadniczy wniosek,że subtelny mężczyzna nie pozwala ,by na polowaniu na tygrysa towarzyszyła mu dama. Tak ostatecznie widział w wyobraźni swoje życie.
— 8.05.2008, 22:43:58