Jestem amatorem. Chyba przez duże A, ponieważ na fotografowanie mam czas między pracą a rodziną. To znaczy niezwykle rzadko.
Na codzień świat widzę z perspektywy różnorodnych map a otaczającą mnie rzeczywistość najchętniej obserwuję bezpiecznie ukryty za obiektywem aparatu.