Obecnie co dzień wstaję sobie rano, poranny spacer z pieskami, zbieram myśli, choć jest ich zbyt wiele aby wszystkie okrzesać i mieć w jednym miejscu.
Żyję każdym dniem, bo przynosi to więcej satysfakcji niż powrót do przeszłości.
Mimo swych lat nie starzeję się ani na krok, może z czasem mnie zobaczycie...
Piszę czasem, to już wiecie, piszę ( nie mam pomysłu jak to z katalogować), czytam, słucham ptaków o poranku, delikatnej, nastrojowej muzyki,
inspirują mnie wyładowania atmosferyczne.
A jeśli to zbyt mało aby siebie opisać, to powiem że jestem jak dotad nierozwikłana zagadką, a może wymarłym gatunkiem zyjącym na Tej pięknej planecie na którą mowią Ziemia ;)
hej! ładne foteczki się zapowiadają...ale czemu tak mało :) pozdrawiam